Czesc Olcia!!!Dagkris-ja chodzilam w ciazy tutaj (w Anglii),do konca 8 miesiaca a wracalam tutaj.
Jak maly mial rok.Nie placilam za porod w pl,ale chodzilam w Pl do lekarza prywatnie i robilam badania,ktore mowil ze sa konieczne,acha ale jestem z Basildonhaha.
Kserowalam cala karte prowadzenia ciazy,jesli jeszcze cos chcesz wiedziec pytaj
Pozdrawiam
Chodzi mi konkretnie o porod w polskim szpitalu, czy musialas sie dowiadywac wczesniej, czy cie przyjma bez zadnych problemow?? no bo w koncu nie bede ubezpieczona, jestem ubezpieczona w kraju w ktorym pracuje, czyli w Anglii...jakie dokumenty musialas przedstawic? i wogole jak sie za to zabralas???Z gory dzieki za odpowiedz!!!
haha.
...nameczylismy sie troche oj nameczylismy...najgorze bylo to wyciaganie smoczka i zakretek od butelek spod foteli
...pomiajam to ze caly czas zaslanial okienko nie tylko nam ale i panu ktory przed nami siedzial..na szczescie okazalo sie ze facet lubi dzieci i tylko sie smial a potem sobie "a kuku" robili z Dawidkiem
łeb mi peka juz od tego myslenia i rece odpadaja od mycia garów

i nie obudzila sie ani razu 