Żgutek, chyba do tej pory masz pierwsze miejsce w kategorii "Dziwne sny" xD
;-)
Taaa pierwsze miejsce he he :-). Przynajmniej przystojny bohater snu oby nie rozwijały się dalej, na razie pojedyńczy incydent. Najgorsze że ja czasem lunatykuje i gadam przez sen to jak się coś znów przyśni oby Mąż nie miał ubawu.
Jestem po kolejnej wizycie i kolejnej próbie badania przezierności i jak myślicie mały gagatek tym razem postanowił sie obrócić i nie że leży spokojnie na pleckach i umożliwia badania tylko wypiał sie 4 literami i sie nie obrócił. Męczony przez brzuch nic potem znów zmiana sposobu USG i tam skubaniec też nie chciał ale jestem spokojna bo ostatnio udało sie zmierzyć i przezierność była w porządku. Lekarz powiedział, że ciąża rozwija się prawidłowo a takie ułożenie się zdarza i że to USG miało być tylko potwierdzeniem. Maleństwo ma 54 mm
Ha i jeszcze jedno coś migneło między nogami za wcześnie aby określić płeć ja jak Wam pisałam bardzo chce dziewczynkę Julkę więc może pocieszam się że może to "przerośnięta łechtaczka" cytuję chyba Kobita tak pisała po swojej wizycie.
Najważniejsze żeby zdrowe było
Kordosiu super zdjęcie brzuszka, baw się dobrze na weselu trzymam kciuki za czwartkową wizytę
Ana 89 ja jak miałam bardzo silne bóle takie, że nie mogłam chodzić w 6 tygodniu wtedy właśnie dostałam luteinę ale wtedy miałam też plamienia, teraz kłuje mnie w prawym boku ale nie jest to takie uciążliwe najbardziej czuje jak się gwałtownie podnosze, pytałam dzisiaj lekarza to mi powiedział, że to rosnąca macica i żeby się nie martwić.
Callinka ja też gadam do brzucha głaszczę, najważniejsze myśleć pozytywnie bo potęga podświadomości myślę, że jednak działa.
Poza tym wszystkie widzimy się w marcu i nie ma innej opcji chociaz ja się chyba szybciej rozpakuję :-)
Mam nadzieję że Mnie nie "zbanujecie" za długaśne posty
Pozdrawiam Was Kochane Marcóweczki
