Trzeba kiedyś spróbować takiej formy ćwiczeńPatii26 wyglądasz super!
Mam podobne podejście do sprawy jak Ty.
Uważam, że waga nie powinna być zbyt ważna, owszem jest jakimś tam wyznacznikiem ale nie dla wszystkich jednakowo.
Ja przytyłam w ciąży 18kg, zaczynałam od 55kg (165cm).
Teraz ważę 62kg i wyglądam moim zdaniem w porządku, denerwuje mnie tylko ze wszystko mam miękkie trenuje kalistenike i sporo wymagam od mojego ciała ale niestety jeszcze nie jestem w 100% gotowa wrócić do treningów.
Gorąco polecam dziewczynom, które muszą schudnąć trening z masą własnego ciała - uważam, że to najlepsza forma
reklama
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 309
Moja zależy ile pośpi i jaki ma humor, jak dłużej pośpi to najpierw sobie patrzy chwilę ale po czasie zaczyna już stękać i wiem, że jest głodna to wtedy już wyciągam cycka Ale płacz nie raz jest jak nie umie zasnąć i chce jeść po godzinie noszenia to jak już kładę się obok niej i wyciągam cycka to już zaczyna się niecierpliwic Ale generalnie na spokojnie.
U mnie w nocy ostatnio są awantury i budzi się jak w zegarku 1.30 i 4 , i z rykiem bo głodna. A potem spi tak do 7.30 - 8.30
Hahaha, zawsze jakaś forma treningu mi też pupę spłaszczyło nie dość, że z natury nie mam krągłej, wypukłej ( z czego w sumie się cieszę) to jeszcze mi bardziej spłaszczyłoTylko to jest najbardziej wkurzające, że wszystko jeszcze jak galareta. No i pupe mi wciągło aż mąż się nabija. Ale jak tak młodą w chuście noszę i się schylam do pralki itd to wyrabiam sobie uda i łydki
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 309
Hahaha, zawsze jakaś forma treningu mi też pupę spłaszczyło nie dość, że z natury nie mam krągłej, wypukłej ( z czego w sumie się cieszę) to jeszcze mi bardziej spłaszczyło
Ja właśnie zawsze miałam pupę krągłą ( jedyna rzecz z której byłam zadowolona ) a teraz z pośladków dwa flaki
M
Monini92
Gość
U nas też wczoraj 8 tygodni i od wczoraj marudzenie, płacz nawet przez sen, jak go odkładam budzi się zaraz i płacze. Najchętniej byłby na rękach, przy piersi też jakiś niespokojny. Tak sobie myślę, że to może przez ten skok. Noce też kiepskie, bo śpi dwie i pół godziny, pobudka i tak do samego rana, a spał już ładnie usypiał o 21:00 budził się trzecia czwarta później zasypiał i pobudka 6:30.U nas mamy 8 tygodnii od dwóch dni mamy płaczliwe dni i takie marudzące. Jak do tej pory wystarczyło się uśmiechnąć do małej żeby wywołać uśmiech tak teraz trzeba się naprodukować. Jakby zapomniała jak to się robi. Tylko noc spokojna zasnęła o 22 wstała o 4
Ale super, kurcze też muszę się przekonać do chusty, ale boje się tego motaniaJak w spokoju posprzątać a dziecko mogło sobie pospać ( przepraszam za lustro ale dopiero zaczynam sprzątać ) Polecam każdemu chuste, wybawienie.
E to jeśli chodzi o godziny to spoko śpi, moja też fajnie Moja zawsze jak się przebudza najpierw sobie kweczy i stęka, więc wiem, że tam za 10-15 minut będzie cycekU mnie w nocy ostatnio są awantury i budzi się jak w zegarku 1.30 i 4 , i z rykiem bo głodna. A potem spi tak do 7.30 - 8.30
Wow, to zajebiscie długo Ci spałU nas też wczoraj 8 tygodni i od wczoraj marudzenie, płacz nawet przez sen, jak go odkładam budzi się zaraz i płacze. Najchętniej byłby na rękach, przy piersi też jakiś niespokojny. Tak sobie myślę, że to może przez ten skok. Noce też kiepskie, bo śpi dwie i pół godziny, pobudka i tak do samego rana, a spał już ładnie usypiał o 21:00 budził się trzecia czwarta później zasypiał i pobudka 6:30.
M
Monini92
Gość
Tak fajnie spał, było już tak przez dwa tygodnie i myślałam że się unormowało a tu niestety dzisiaj wczoraj znowu to samo pobudki co dwie i pół godziny tak jak na początku gdy wróciliśmy do domu.Wow, to zajebiscie długo Ci spał
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 309
Nie ma się czego bać.Ale super, kurcze też muszę się przekonać do chusty, ale boje się tego motania
E to jeśli chodzi o godziny to spoko śpi, moja też fajnie Moja zawsze jak się przebudza najpierw sobie kweczy i stęka, więc wiem, że tam za 10-15 minut będzie cycek
Do mnie przyszła z polecenia położna i nauczyła mnie wiązać. 1,5h poświęciłyśmy na trening - początek
na lalce a na koniec wiązałam Anastazje. Teraz idzie mi to moment, najgorsze jest tylko dociąganie by było dobrze bo to jest czasochłonne
reklama
Duomami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2020
- Postów
- 177
Fajna sprawa, ale ja to bym musiała mieć jedno z przodu drugie na plecachJak w spokoju posprzątać a dziecko mogło sobie pospać ( przepraszam za lustro ale dopiero zaczynam sprzątać ) Polecam każdemu chuste, wybawienie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 31 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: