reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Biedny malutki, Mama to Mama , a co tam goście i ich zabawki. Zabawki od jutra będą jego, jak nikt na ręce mu nie będzie patrzył.

Choć też tak czasm mam, że chciałabym, żeby dziecko wdzięczne było i zadowolone 🤦‍♀️... ale to jest głupie jednak.
Potem zła jestem na gości ( tych bezdzietnych, że wymownie spoglądają, jak to? nie cieszy Cię nasze towarzystwo malutka? ) I głupio się wtedy tłumaczę- wiecie ona na codzień to wesoła jest, spokojna, a teraz głodna, śpiącą, zmęczona, ząbkuje... i pogarszam sprawę.

No właśnie, co wtedy zrobić mądrego jak dziecko marudne, a goście?

Jaką taktykę przyjmujecie?
Uprzedziłam gości, że oczko mu ropieje, bo tak naprawdę nie wiem od czego to i czy jest zakaźne. Ale nie uprzedzilam ze jest marudny. Moze powinnam przeniesc ich wizyty na za tydzien? Ale nie ma gwarancji ze za tydzien bedzie lepszy.
 
reklama
Biedny malutki, Mama to Mama , a co tam goście i ich zabawki. Zabawki od jutra będą jego, jak nikt na ręce mu nie będzie patrzył.

Choć też tak czasm mam, że chciałabym, żeby dziecko wdzięczne było i zadowolone 🤦‍♀️... ale to jest głupie jednak.
Potem zła jestem na gości ( tych bezdzietnych, że wymownie spoglądają, jak to? nie cieszy Cię nasze towarzystwo malutka? ) I głupio się wtedy tłumaczę- wiecie ona na codzień to wesoła jest, spokojna, a teraz głodna, śpiącą, zmęczona, ząbkuje... i pogarszam sprawę.

No właśnie, co wtedy zrobić mądrego jak dziecko marudne, a goście?

Jaką taktykę przyjmujecie?
Ja żadnej ja wiem swoje życie ma lepsze i gorsze dni. Nic nie poradzę, że jak przyjedzie ciocia to płaczę bo jej coś nie pasuje. Niech się goście bardziej starają 😂
 
maluchy ogarniają 🤪uwielbiam drewniane rzeczy mój od dziadków ale my kupowaliśmy dostanie coś takiego
a jakie klocki w lidlu?
mój dostał używany zestaw muzyczny od mojego siostrzeńca i uwielbia jaja marakasów🤣 a zabawki muszę przyznać dobra jakość👍
To nie ta ale dokładnie coś takiego🙂https://allegro.pl/oferta/sorter-piramida-wieza-zwierzeta-klocki-ukladanka-8650388524
 
Biedny malutki, Mama to Mama , a co tam goście i ich zabawki. Zabawki od jutra będą jego, jak nikt na ręce mu nie będzie patrzył.

Choć też tak czasm mam, że chciałabym, żeby dziecko wdzięczne było i zadowolone 🤦‍♀️... ale to jest głupie jednak.
Potem zła jestem na gości ( tych bezdzietnych, że wymownie spoglądają, jak to? nie cieszy Cię nasze towarzystwo malutka? ) I głupio się wtedy tłumaczę- wiecie ona na codzień to wesoła jest, spokojna, a teraz głodna, śpiącą, zmęczona, ząbkuje... i pogarszam sprawę.

No właśnie, co wtedy zrobić mądrego jak dziecko marudne, a goście?

Jaką taktykę przyjmujecie?
Ja żadną jak nie kumają to ich problem, na szczęście moi wszyscy goście do tej pory raczej kumaci 🤣
 
Uprzedziłam gości, że oczko mu ropieje, bo tak naprawdę nie wiem od czego to i czy jest zakaźne. Ale nie uprzedzilam ze jest marudny. Moze powinnam przeniesc ich wizyty na za tydzien? Ale nie ma gwarancji ze za tydzien bedzie lepszy.
Co do oczka, to teraz wirus panuje i dzieciom z jego powodu oczka ropieją, ja bym poszła do pediatry, dostaniesz antybiotyk w kropelkach i za dwa dni będzie lepiej. Marcelina miała i 5 dni jej zakrapiałam.
Ja się gościom w ogóle nie tłumaczę, a jak się nie podoba, to trudno. To jest mały człowiek bez umiejętności społecznych, jak goście tego nie rozumieją, to nie mój problem 😉
W ten sposób zakończyło się kilka moich znajomości, widać mało ważnych 😅
 
Rany julek...ale mam czadowe mikołajki...to może w pauzach wymienie, bo nie mam sił układać tego w sensowne zdania tworzące spójną opowieść:
- małemu wczoraj zaczeło ropieć oko i puchnąć lekko powieka.
- zasnął twardo na noc o 22:00 po godzinie płaczu, lulania i śpiewania.
- dziś rano jajo na oku, ropa i niewyspany.
- totalna mamoza i WeźMnięNaRączkiBoPłaczę.
- niezapowiedzeni goście przyszli godzine przed zapowiedzianymi.
- mały marudny, płaczliwy, zęby?
- Pedicetamol, żel na ząbki i Nurofen
A ja jak debil mam wyrzuty sumienia że mały był jaki był i nie bawił się fajnie nowymi zabawkami, ktore dostal od gosci, ktorzy przyszli w sumie wlasnie do niego. Wiem, wiem, to dziecko i jaki ja mam wplyw na to itd. Ale i tak jakos tak...
Łącze się w bólu. My właśnie wracamy z pobrania krwi, bo badania wyszły nie zbyt ciekawe i trzeba było ponowić. No i chyba wysypianie się zostaje w strefie marzeń.
 
robicie jutro swoim Maluchom Mikołajki?
Mój dostanie wieże SpinAgain Lat Brain Tys uwielbiam ich zabawki wrzucam filmik może któraś z Was się skusi dla swojego malucha😝
My robiliśmy wczoraj u teściów, zaprosili na torcik Mikołajkowy 😁 Przyjechała też szwagierka z mężem i półtora rocznym synkiem, więc Nelka dostała prezenty. Od teściów dostała pampersy i piramidkę z fisher price
a od szwagierki taka drewaniana żyrafkę na kółkach z sznureczkiem i pierwsze klocuszki/sorter z fisher
A my daliśmy młodemu piżamkę i koparkę zabawkę.

U nas też zawsze na Mikołaja były drobne prezenty i słodycze 🙂
Biedny malutki, Mama to Mama , a co tam goście i ich zabawki. Zabawki od jutra będą jego, jak nikt na ręce mu nie będzie patrzył.

Choć też tak czasm mam, że chciałabym, żeby dziecko wdzięczne było i zadowolone 🤦‍♀️... ale to jest głupie jednak.
Potem zła jestem na gości ( tych bezdzietnych, że wymownie spoglądają, jak to? nie cieszy Cię nasze towarzystwo malutka? ) I głupio się wtedy tłumaczę- wiecie ona na codzień to wesoła jest, spokojna, a teraz głodna, śpiącą, zmęczona, ząbkuje... i pogarszam sprawę.

No właśnie, co wtedy zrobić mądrego jak dziecko marudne, a goście?

Jaką taktykę przyjmujecie?
Żadną. Nie będę się tłumaczyć gościom, że 8 miesięczne dziecko jest marudne, bo śpiące, bo zęby, bo gorszy dzień itp. Każdy normalny i dorosły człowiek rozumie takie rzeczy, a ten kto nie rozumie to coś z nim nie tak i nie nadaje się do towarzystwa z dziećmi...
 
Ostatnia edycja:
Co do oczka, to teraz wirus panuje i dzieciom z jego powodu oczka ropieją, ja bym poszła do pediatry, dostaniesz antybiotyk w kropelkach i za dwa dni będzie lepiej. Marcelina miała i 5 dni jej zakrapiałam.
Ja się gościom w ogóle nie tłumaczę, a jak się nie podoba, to trudno. To jest mały człowiek bez umiejętności społecznych, jak goście tego nie rozumieją, to nie mój problem 😉
W ten sposób zakończyło się kilka moich znajomości, widać mało ważnych 😅
Mam to samo, nie obchodzi mnie co kto pomyśli sobie. Zresztą, mam znajomych którzy mają dzieci więc nie ma krzywych spojrzeń 😊
 
reklama
Co Wam wyszło nie tak?
Granulocytów zaniżona ilość. Trzeba ponowić bo nie wiadomo gdzie leży przyczyna. Jeżeli ponownie wyjdą to nie wiem co będziemy dalej robić. Chociaż lekarz podejrzewa że mogła się nałożyć na to infekcja, ząbkowanie, w internecie wyczytałam też że to że bierze leki lub też że dałam jej ibuprofen wpłynęło na wynik. Teraz nic prócz swojego leku nie przyjmowała więc zobaczymy.
 
Do góry