Chyba nie ma co łączyć ochoty na słodkie słone z płcią

nie wiem jak wy ale ja zarówno w pierwszej ciąży jak i teraz nie mam takich zachcianek ciążowych jak w tv, że ogórki lody śledzie

dieta mi się nie zmieniła...może nie mam na coś ochoty bo mi zapach przeszkadza.
tu się zgodzę, moim zdaniem jedzenie słodkiego czy słonego nie ma nic wspólnego z płcią

ja podobnie zachcianek ciążowych nie mam, ani z Nikosiem ani teraz w tej ciąży

jem normalnie, jedynie co to pije o wiele więcej wody
A bierzesz do tego probiotyk? Ja brałam i piłam jogurty i maślanki naturalne i pozbyłam się dziadostwa i dodatkowo piłam sok z zurawiny 100% bo miałam bakterie w moczu
z tym sokiem z żurawiny to potwierdzam

żurawina jest idealna jeśli ktoś ma jakieś problemy z nerkami, z układem moczowym

sama co roku zamawiam od znajomego gospodarza 5, 6 kg i robię soki w słoiki, a potem jeszcze żurawinę mieszam delikatnie z jabłkiem i robię w słoiczkach taką żurawinę do mięs i serów
podobnie owoce czarnego bzu, mam swoje 2 miejsca i zawsze tam jadę, zrywam i robię soki

czarny bez jest z kolei idealny na przeziębienia, infekcje, mój mąż jak chory wypije herbatę z czarnym bzem a poci się od razu jak po gripexie

także dziewczyny polecam jak macie możliwość to róbcie, naturalne soki sa rewelacyjne, nie trzeba sie faszerować chemią
