reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Doris, gratuluję synka. Fajnie mieć parkę w domu. Gorzej tylko, że ciężko z ciuchami, bo trzeba drugiemu dziecku kupować nowe. Choć Mila jak była malutka to miała po Przemku ciuchy w autka, dinozaury itp. Zostawiam jakieś takie ciuchy unisex dla niej i choć trochę się przydaje po raz drugi.
Mila poszła dziś do przedszkola. Wczoraj już brykała. Wieczorem rock-and-roll tańczyła. Niby mówiła, że woli zostać jeszcze w domu, ale jak już weszła do przedszkola, to taka była szczęśliwa. Ja już prawie dobrze. Dziś idziemy rodzinnie do stomatologa. Mila ma chyba pierwszą dziurkę :-( Zażyczyła sobie różową plombę. Mam nadzieję, że u niej plomby będę się lepiej trzymać niż u Przemka - ma chyba 4 plomby w mleczakach, a każdą chyba po 5 razy zakładaną. Te kolorowa od razu mu wypadały :-( I chyba jedna znów się częściowo wykruszyła. A mnie czeka odbudowa zęba. Za kanałówkę mikroskopową już sporo poszło, a teraz jakąś śrubę ma mi montować i na to koronkę. Tanie to nie jest :-(
 
reklama
Dziendoberek
Doris -Rumianek jest git haha.
Ninja -troche szkoda wyjazdu ,no i ze nie mozna zostawic cycków w domu ;-)

Ja wczoraj wyladowalm na dywaniku w przedszkolu
Moja córcia nie chce siedziec jak inne dzieci na dywanie jak sa czytane ksiazki czy co tam i jak jest lunch time tez nie moze usiedziec na pupce.a jak jej pani zwraca uwage to ta delkiatnie kaze jej milczec przytykajac paluszek do buzi i mówiac Ciiiiiii.
Jak mi to pani powiedziala to nie wytrzymalam i wybuchlam smiechem,ale to chwilowe bo tekst pani ztarl usmiech z mojej facjaty-Pani:,, moze pania to smieszy ale nas NIE''.Troche glupio mi sie zrobilo--no to sie zaczyna :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Befatka, jak następnym razem trafisz na "dywanik", to zapytaj, jak panie chcą sobie z tym poradzić i jak planują zachęcić Kayę do siedzenia. Na spokojnie i zupełnie poważnie. Ciebie nie ma przedszkolu i nie masz wpływu na to, czy słucha poleceń pani. Dzieci często zupełnie inaczej zachowują się przy różnych ludziach. Ja się bardzo przejmowałam tego typu uwagami przy Przemku. Trochę późno mi przeszło ;-) Teraz jakoś większy dystans mam do takich uwag. Jeśli nie robi nikomu krzywdy swoim zachowaniem, to nie ma co przenosić "problemu" do domu. Chyba, że panie poproszą o jakąś konkretną formę współpracy.
 
befatka dobra jest Kaya:-D:rofl2: cóż, Marcel tez mnie tak ucisza tyle że nie tak delikatnie jak twoja mała tylko sie drze "Cisiaaaaaa!", ale Panie z przedszkola jeszcze się nie skarżyły więc może tylko do mnie taki chojrak jest;-)
 
Giza -masz racje zapytam.
Wydaje mi sie ze poradzily sobie sadzajac ja na karne krzeselko i siedziala dopuki nie przyszlam.:baffled:
W domu tez to czasem stosuje jak juz nic nie pomaga ale jednak troche sie poczulam zawiedziona bo myslalam ze czyms ja bardziej zainteresuja.mysle ze rozrabiala bo sie poprostu nudzila.
No nic zobaczymy jak bylo dzis i czy rozmowa pomogla


Giza -zdrowiej szybko :-)

Niekat-no wlasnie tez sie zdziwilam ze corcia taka subtelna byla hahha jak z J. rozmawiamy to nam przerywa i ucisza wrzeszczy QIET jakby myslala ze sie klucimy










Podobno bylo dzis duzo lepiej wiec jednak cos do tej malej glowki dotarlo.Mam nadzieje :)
 
Ostatnia edycja:
Ninja - nie wiem, jak długo zamierzasz karmić i czy Ci się opłaca, ale ja kupiłam dla Emilki butelkę Habbermana z Medeli (co prawda była trochę droga, ale może, żeby spróbować można kupić używaną) - ona ma zupełnie inny smoczek niż zwykłe smoczki i wymaga przez dziecko ssania, więc nie zaburza karmienia z piersi (sprawdzone u nas). A smoczek jest taki cienki i długi - może taki by Soni pasował.
Niekat - no zapomniałam o tej Zolince. Ostatnio jeszcze Emilka wymyśliła: Nikol :)
Giza - przypomniałaś mi o konieczności wizyty u dentysty. Emilce oglądam ząbki co jakiś czas, ale lepiej żeby zobaczył je specjalista.
Befatka - też mnie dziwi podejście pań w przedszkolu. Mojej siostry syn popychał dzieci i panie powiedziały mojej siostrze: "proszę się nie martwić jakoś sobie z tym poradzimy" i np. każdy dzień, kiedy był grzeczny dostawał stempelek na rączkę. Nie masz wpływu na zachowanie dziecka w przedszkolu - możesz tylko tłumaczyć, ze tak nie wolno. Emilka też raz uderzyła dziecko i pani opowiadała mężowi, że puściła klasyczny prawy prosty (a chłopcu aż poszła krew z nosa) i mąż też nie wytrzymał bez śmiechu.

Póki co chyba będzie Oskar. Chodziło za mną to imię, a mój mąż powiedział, że się do niego przekonuje. Tylko Emilka ma w grupie dwóch Oskarów, więc może mieć trochę mętlik, ale oni mają po 4 lata, wiec za rak pewnie pójdą do grupy pięciolatków, a Emilka zostanie w czterolatkach.
 
Witam :)
Dawno się nie odzywałam ale jak tylko znajdę chwilkę to was czasami podczytuję :) U nas wszystko w porządeczku :) Tosia troszkę ostatnio kasłała ale dziwne bo miała tylko kaszel bez żadnych innych objawów. I to taki odrywający się kaszel. Najpierw ją leczyłam domowymi sposobami i dawałam jej Pulneo a po 4 dniach pojechałam ją pokazać lekarzowi i był zadowolony bo wszystko czyściutko :) więc chyba pomogło to moje leczenie ;-). No i kupiliśmy niedawno nawilżacz więc mam nadzieję, że tym razem okres grzewczy ominiemy spokojniej, bo poprzedni to Tosia pokasływała w nocy, ale to był suchy kaszel i miała często katar.
Widzę, że chyba wszystkie dzieciaczki już w chodzą do przedszkola. Tosiak idzie dopiero od stycznia albo lutego. Także na razie jestem na etapie szukania i zwiedzania przedszkoli :tak: U nas są straszne problemy z miejscami. Nawet w przedszkolach prywatnych są listy rezerwowe. Na takie 2 listy jesteśmy zapisane ale bliżej końca roku mamy się dowiadywać . Tosia już nie może się doczekać jak pójdzie do przedszkola. Ciągnie ją baaardzo. Ale ja wracam do pracy po nowym roku więc już najwyższy czas aby poszła do przedszkola :)
Giza- my już zaliczyliśmy dentystę i Tosi sobie wybrała 2 plomby różową i zieloną :) i jak widziałam to ta dentystka kładzie tylko delikatną warstwę na wierzch koloru a tak robi całość białą, dlatego mam nadzieję, że będzie trwała bo póki co już miesiąc minął i się trzymają obie a są niestety spore, bo jak rozwierciła to okazało się ze w środku jest spora dziurka.
Doris- Gratuluje syncia :-) Fajnie tak parkę mieć :-)
Przepraszam, że wszystkim nie odpiszę ale mam tylko chwilkę:-(
Na koniec pochwalę się Wam jak super potrafi się Tosia podpisać :) właśnie siedzi przy śniadaniu i sobie pisze :tak: nauczyłam ją pisać kilka literek i zarazem słów. I super jej to wychodzi :biggrin2:. A to dzisiejsze dzieło :tak:
 

Załączniki

  • IMAG0261.jpg
    IMAG0261.jpg
    10 KB · Wyświetleń: 57
  • IMAG0264.jpg
    IMAG0264.jpg
    10,4 KB · Wyświetleń: 55
PM - Dobrze, że Tosia chce chodzić do przedszkola - Emilka tez była bardzo pozytywnie nastawiona i teraz jest zachwycona - dzień bez przedszkola, to dzień stracony. Emilka też umie pisać różne literki i każdy rysunek podpisuje swoim imieniem. Tylko czekam aż mnie w przedszkolu ochrzanią, że uczę dziecko pisać, ale na razie nie komentują.
 
PM, zdolną masz córcię. Trzymam kciuki za przedszkole.
Doris, Rumianek nie jest zły. Mila chyba z rok była Zolinką dla Przemka i sami używaliśmy tego imienia na zmianę z Mila. A do wyboru imienia macie jeszcze sporo czasu.
Niekat, a kiedy do Wrocławia zawitacie? Tylko na wizytę u lekarza, czy trochę dłużej?
Mila jednak bez plomby. Na razie to jeszcze nie dziurka, tylko przebarwienie. Ale mamy obserwować.
U nas już wszyscy zdrowi. Mila od środy poszła do przedszkola. Przemek za to w środę jakieś rota załapał. Więc ja dopiero w czwartek poszłam do pracy. Krótki tydzień miałam ;-)
 
reklama
Do góry