Marcóweczki 2008 - wątek główny

[darinia]

niekat - jedź z nią do lekarza to może szybciej bidulce przejdzie po co ma się tak męczyć
mrowa - Melcia śliczna
ja dziś pół nocy nie spałam bo tak mnie głowa bolała teraz chodzę jak zombie a mam szafki do wymycia i układania moich gratów ale już jutro nalot mojej mamy i teściowej to będę mieć koniec meble przywiozą to będę mogła sobie poleżeć pół dnia sama
ja tam jeszcze się nie boje całej tej akcji bo ustaliłyśmy z Zuzią że ma się zacząć w lutym w styczniu niech się nie rodzi bo już dużo urodzin to dostanie małe prezenty a luty pusty a tak poważnie to szkoda będzie mi tego wielkiego brzucha ale dzieciątko na moich rękach mi to wynagrodzi :-)
idę powolutku myć i prać
pozdrawiam

 

[mrowa1]

Mrowa - zawsze marzylam tylko i wylacznie o synku albo o dwoch, ale jak patrze na zdjecie Twojej coreczki to.... moze jednak Maksymilian bedzie mial siostre (tzn za pare lat..).

hehe bardzo mi miło:-):-):-):-):-)

 

[mrowa1]

Befatka grzyb brrr aż mnie ciarki przeszły szukajcie takiego zeby nie było zadnych niespodzianek tego typu bo grzyb jest trujący
Niekat biedna Oli:-( fajnie ze podoba jej sie nowa koleżanka;-) korona była do tej sukienki ale neistety mela ja połamała i musiałam kupic nowa a ze nei było złotej to wyszła srebrna
dzięki dizewczyny za miłe komentarze dla Melci nawet niewiecie ile to znaczy dla matki hehe;-)

 

[niekat]

wiemy wiemy:-)mówie w imieniu tych które juz mają dzieciaczki:-)to jest duma z latorośli- tez lubie jak mi córcię chwalą:-)

 

[kasia_s]

Mrówa - Melcia rzeczywiście wygląda prześlicznie, jak prawdziwa mała księżniczka:-)
Niekat - żal mi Twojej córci że tak się męczy, może jednak rzeczywiście koniczny jest lekarz, trzymam kciuki za jej oczka i żeby się dobrze bawiła na zabawie chinkowej:-)
Monika - mając takiego siostrzeńca też bym nie mogła doczekać sie swojego Maleństwa, ja juz wystarczy że patrzę na zdjęcie tego ślicznego Maleństwa tęsknię za moim
Przyszła Mamusiu - suwaczek prawde Ci powie w końcu zostało tyko 30 dni
Marteczka, Befatka - przeprowadzka to nic, najgorsze to sprzątanie ale wkońcu będziecie świeżo upieczonymi mamami więc przede wszytskim trzeba będzie się zajmować Maleństwami

 

[*Doris*]

Cześć dziewczynki! Ale dzisiaj jestem niewyspana! Ledwo się zwlokłam z łóżka. Już niedługo pójdę na zwolnienie i wypocznę, jeszcze tylko troszeczkę. Tak prawdę mówiąc, to boję się odejścia z pracy na tak długo, boję się siedzenia w domu i nicnierobienia, ale pracy też już mam dosyć.
Byłam na USG i po raz trzeci lekarz potwierdził, że to dziewczynka - mam więc już 100% pewność. Emileczka waży 1800g.
Przedwczoraj dowiedziałam się, że jest opcja, że będę miała skierowanie na cesarskie cięcie i jestem przerażona! Tak chciałam rodzić naturalnie, wogóle się nie boję naturalnego porodu, ale cesarki okropnie! Mam strasznego doła.

 

[mrowa1]

Doris super że z Emilka wszystko w porzadku
a dlaczego masz cc jakie sa wskazania?

 

[giza]

Merteczka, dobrze, że się odezwałaś. Niby do terminu już masz niewiele, ale im bliżej terminu będzie poród tym lepiej.
Doris, a dlaczego masz mieć cesarkę?
Dzisiaj mam wizytę u gina. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Oczywiście wieczorem napiszę co i jak.

 

[niekat]

no Doris Ty pisz czemu to CC a Ty giza wieczorkiem relacjonuj jak wizyta

 

[PM1]

Cześć mamusie!

Ja już po badaniach...miałam dziś morfologie, przeciwciała, trans...(coś tam), mocz i toxo. Dużo tego. Mam nadzieję, że to już ostatnie kłucie i te wyniki będą do porodu...chociaż wizytę mam też jeszcze 14.02.
Ciekawa jestem wyników, w czwartek mam gina to się dowiem.
Ale dziś ciężka atmosfera była w labie...babki (ciężarne) się kłóciły, która ma teraz wejść i dodatkowo się nakręcały...aż nie przyjemnie słuchać. A ja luuuuzik, spokojna jak nigdy. I jak weszłam panie laborantki chyba odczuły różnicę, że ja chyba jedyna nie awanturująca się i były normalnie jak koleżanki:-), było milusio:-).

I właśnie wzięłam się za pakowanie torby...mam kilka pytań do was ale to na innym wątku...

Pozdrowionka!