reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcóweczki 2011

Pabella kiedyś, jeszcze w szkole średniej, dokonałam pewnej prowokacji. Przedmiot w szkole nosi nazwę religia, wiec poinformowałam zakonnicę prowadzącą zajęcia, że powinniśmy uczyć się o religiach w ogóle a nie tylko o katolicyzmie. Zbulwersowana zakonnica doniosła o wszystkim dyrektorce, a ona moim rodzicom. Suma sumarum po ich interwencji i kilku innych rodziców zakonnica została zobowiązana do przeprowadzenia cyklu prelekcji na temat innych wyznań. Takowe zajęcia odbyły się owszem, tylko pozostałe wyznanie, również chrześcijańskie ukazane zostały w bardzo negatywnym świetle. Tak zakończyła się moja edukacja szkolna religii.:dry:
 
reklama
Tulip, z tego co wiem to księża chowają dzieci z poronień, mało tego u nas u Franciszkanów 15 października jest msza za dzieci utracone, jest to Dzień Dziecka Utraconego. W tym roku nie byłam na tej mszy, ale byłam w zeszłym. Każdy mógł dać karteczkę z imieniem dziecka bądź napisem Aniołek, bo ja np. straciłam moje między 6 a 8 tygodniem więc nie mam pojęcia jaka była ich płeć. Każde zostało wyczytane i to co proboszcz powiedział na kazaniu, że istnieje chrzest z wody (czyli ten oficjalny w kościele), chrzest pragnienia i chrzest krwi. Za przykład podał np. pierwszych chrześcijan, którzy zginęli za wiarę a nie zdążyli zostać ochrzczeni - tu był chrzest krwi, pragnienia kiedy np. dziecko obumiera w łonie matki a ona bardzo pragnęłaby tego, żeby zostało ochrzczone. Także to nie jest tak do końca, że tylko chrzest w kościele się liczy. Ja też rozumiem osoby, które mają niechęć do kościoła jako do instytucji, bo niestety niejednokrotnie księża zachowują się w sposób karygodny, ale tak jak pisałam ja chodzę do kościoła dla siebie a nie dla nich.

Bosonóżka
, oczywiście nie liczy się tylko chodzenie do kościoła, klepanie paciorków a potem robienie rzeczy sprzecznych z jakimikolwiek zasadami. W ewangelii jest wiele takich przykładów, że ktoś widzi drzazgę w oku sąsiada a w swoim belki nie widzi i to również dotyczy księży niestety. Najważniejsze tak jak piszesz żyć wg zasad i dawać dobry przykład. Mi akurat pójście do kościoła pomaga, wycisza, itp., rozumiem, że nie każdy ma takie potrzeby. Myślę, że żadna z nas nie broni instytucji kościoła, tylko wiary i do tego ma też prawo, a także niektórych księży, bo zdarzają się tacy z powołania.

Mi też niektórzy księża zaszli za skórę, w sytuacjach naprawdę przykrych, i też się na ten temat nagadałam i np. nawet innym księżom o tym mówię, że takie zachowanie mnie jako katoliczkę i człowieka bolą. Nie rezygnuję jednak z chodzenia do kościoła i wyznawania wiary przez takie nawet przykre sytuacje. Rozumiem jednak, że każdy człowiek jest inny i ma prawo żyć inaczej.

Któraś pisała o przedmiocie religii, nie wiem czy wiecie, ale w Białymstoku np. jest wiele prawosławnych (mam tam rodzinę) i religia w szkole jest podzielona na religię prawosławną i katolicką. Myślę, że takie kwestie są do dogadania, tak samo jak wielu szkołach osoby, które nie są katolikami mogą chodzić po prostu na etykę w tym czasie.

Najbardziej boli mnie to, że ta cała wielka niechęć do kościoła, o której wiele z Was pisze bierze się tak naprawdę przez wielu księży czy zakonnice, którzy zniechęcają do kościoła. Ważne jest chyba, żeby spróbować spojrzeć trochę dalej niż tylko na takie osoby niegodne roli jaką w kościele sprawują. Wiele rzeczy można powiedzieć w taki sposób, żeby nikogo nie urazić i nie zniechęcić. Przykładem może być Jan Paweł II, który mimo iż bardzo rygorystycznie bronił zasad kościoła to jednak wszystko mówił i robił w taki sposób, że był kochany i szanowany przez większość osób na świecie i to różnych wyznań.

Ola, ja właśnie do Franciszkanów na Wzgórzu należę i polecam tę parafię, bo tam zakonnicy są dla ludzi i to jest bardzo ważne.
 
Ostatnia edycja:
A ja właśnie smażę swojemu mężusiowi placuszki ziemniaczane... on je po prostu uwielbia. Ma ktoś ochotę się poczęstować?
 
Latife, ja jestem chętna. Uwielbiam placki ziemniaczane, takiego mi teraz apetytu narobiłaś, że chyba jutro zrobię.

Któraś z Was pisała, że na zwolnieniu będzie dostawała więcej niż normalnie. To wszystko zależy, bo generalnie ja w pierwszej ciąży też tak miałam a to wszystko dlatego, że pensja jaką płaci ZUS jest liczona na podstawie średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy i jeżeli np. dostałyście jakąś dużą premię to ona Wam się wlicza do wynagrodzenia i wtedy średnia wychodzi wyższa.

A tak poza tym to chciałam Wam powiedzieć, że jesteście naprawdę fajne laski, bo mimo różnic poglądowych i trudnych dyskusji to wszystko odbywa się kulturalnie i bardzo mi się to podoba.

Aga_cina, jesteś już po wizycie? Bo coś się nie odzywasz a miałaś mieć jakoś po 15:00 wizytę chyba, co?
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczornie :)

Robiłam dzisiaj za szofera mamie i babci ;) Wyjazd o 7ej, a w domu byłam dopiero o 16ej ledwie żywa..
Byłyśmy z babcią na badaniach i u lekarza, jak zwykle co 2-3 miesiące.. Kolejny raz 22ego grudnia, ale ja już chyba nie dam rady, a oczywiście nie ma nikogo inngo chętnego, już nie będę się zalić na rodzinę ;p Skoro babcia mieszka u mamy to wszyscy uznali, że mama się nią zajmuje, a odkąd nie ma mojego taty to jeżdżę ja albo mój eM, mama nie wypuszcza się do dużego miasta, zresztą bałabym się ją puścić, a brat ma szkołę.. A jednak się wyżaliłam ;) Zawsze jakoś sobie radziliśmy to i teraz coś wymyślimy!

Nie kontynuuję rozmowy o wierze, chyba wszystko zostało już powiedziane ;) a ja "na rozstaju" nie czuję się kompetentna, by komentować..

Macie też takie permanetne ssanie w żołądku?? Zjadłam obiad z dokładką nawet, ale ciągle coś mnie męczy jeszcze ;)
 
jestem juz po wizycie, tylko czytalam co tam naskrobalyscie :)

Wszystko jest w porzadku, maly dal zmierzyc co mialo byc zmierzone, pokazal jajeczka i jest super :) krwawienie bylo najwidoczniej z 'wysilku'.

Kurcze, taki wielki ten szpital co mam rodzic, ale zeby miejsce parkingowe znalezc, to pol godziny sie nakrecilam i w koncu zostawilam samochod na parkungu dla personelu.
 
Hej Kochane Ciężaróweczki ;)))) Wracam w świat rzeczywistości po długimmm Weekendzie spedzonym z rodzinką ;) To co tygryski lubią najbardziejjj ;D i zabieram sie do czytaaaaania ;)
 
Malina, ja pochłaniam jak odkurzacz. Mało tego potrafię w przenośni zagryźć ogórka kiszonego czekoladą. Do połowy 5 miesiąca przytyłam 5,5 kg a teraz od 2 tygodni widzę, że ok. kilograma tygodniowo i to mnie trochę przeraziło (w poprzedniej ciąży nie miałam wagi i takiego problemu, bo gin też mnie nie ważył). Nie zamierzam jednak się powstrzymywać przed jedzeniem. Potrafię też jeść kolację o 23:00 jak jestem głodna, bo inaczej nie zasnę.

Aga_cina, cieszę się, że wszystko ok z maluchem i gratuluję synka :).
 
reklama
Cześć kochane wpadam i wypadam bo mój cięęęęężki dzień się jeszcze nie skończył a jutro na cały dzionek do Wawy....
Pocieszające jest to że mam jutro usg genetyczne:))))
Wpadne jutro do Was wieczorkiem i zdam relacje:))
BUUUUUUUUUUUUUUZIAKI DLA BRZUSZKÓW OD CIOTKI POZIOMKI:***********
 
Do góry