Marcóweczki 2011

[Ewi82]

Tylko Martę a i to nie do końca bo 50km odemnie...

 

[spring]

Ania wykąpana, Jaś ogląda "Reksia", a ja wreszcie mam chwilę dla siebie;-) U nas pogoda w kratkę: rano-burze z piorunami i obfity deszcz, a teraz przejaśnienia. No, ale w końcu to lato.
Ach, marzyło by mi się odwiedzić Wrocław... Ostatni raz byłam tam 4 lata temu. Zupełnie inny klimat, ludzie jacyś tacy pogodni. Nawet udało mi się tam kupić świetną torbę:-) Kraków też uwielbiam i ten studencki klimat. Człowiek czuje się jakby miał te 20 lat... Ale się rozmarzyłam No nic, czas wrócić do rzeczywistości...

Pinka gdzie jesteś???

 

[lokata]

Dzień doberek ...
Dopiero teraz bo dziś urządziliśmy sobie z eMkiem i Malwi wycieczke do Ustronia ... uwielbiam to miejsce Mała Mi zachwycona i non stop uśmiech na twarzy, zastanawiało mnie jak się będzie zachowywać podczas podróży, co prawa nie długiej bo ponad 1h ... ale bez problemów było :-)
eMek teraz na nocnym dyżurze ... Malwi śpi, chyba te świeże powietrze ją dobiło ... no a ja czas dla siebie :-)
A jutro wybieramy się do poradni rehabilitacyjnej, ciekawe co pani dr powie.

 

[Marta1981]

Ale Wam fajnie z tym spotkaniem! A ja tu sie nie mam z kim spotykać!!!!!!!

A spotkanie w Mercurym?

Tylko Martę a i to nie do końca bo 50km odemnie...

i co z tym pstrągiem?

 

[Ewi82]

E tam jedno spotkanie w Mercurym to za mało... Pozatym na wykładach nie da się za bardzo pogadać a i Ty miałaś tam swoje koleżanki a ja czułam się wyobcowana a na pstrąga to trzeba się kiedyś umówić.

Zobaczcie jak mam fajnie w suwaczkach Hania ma 4 miesiące a ja z mężem jesteśmy małżeństwem 1rok 1miesiąc 1tydzień i 1 dzień hihihi

 

[Marta1981]

Ten tydzień M pracuje 10-18 a następny 12-20 - to wybieraj czy na tygodniu czy weekend. W tą sobotę ma mały dyżur ale ok.15-ej już będzie.
Jutro idę z Pablem do lekarza, znowu problemy z oczkami:-(

 

[malinaa]

Martuś buziak dla Pawełka, niech mu wreszcie te oczka wyzdrowieją :*

Ja nigdy we Worcku nie byłam :/

Znajomi posiedzieli, pogadaliśmy, fajnie było Jasiek już kima, a ja mam znowu srakę masakra :/

 

[spring]

Malina bo padnę ze śmiechu z tą sraką Ja też dziś już tego typu atrakcje zaliczyłam

 

[Scarletka]

Malina bo padnę ze śmiechu z tą sraką Ja też dziś już tego typu atrakcje zaliczyłam

a ja mam odwrotny problem

 

[spring]

Scarletka bo padnę drugi raz Ja mam tak jak Malina-nie znam dnia ani godziny;-) Ostatnio -jak byłam w górach-tak mnie wzięło o 1.00 w nocy,że leciałam do kibelka,który notabene był na dworze