reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

hej odżylam :)
i odpoczywam w lóżku, mama podjechała rano i zawiozla W. do przedszkola - jak to dobrze mieszkac blisko.
A M. nie wraca dziś tylko jutro :(

tulip - mi też brzuch twardnieje nawet jak odpoczywam. Obawiam sie, że gin każe mi leżeć i brac magnes, nospe itpe. tj. w ostatniej ciąży. Sprawdziłam i też od 24 tc lezałam i lykałam tabletki, bo twardnienia okazały sie skurczami powodującymi skracanie szyjki. Mam nadzieję, że tym razem nic złego się nie dzieje, za tydzień mam wizyte, a teraz wypoczywam.


Harsharani - trzymamy kciuki ;)

Hej
wchodził w rozmiar 62 - w sumie w zależy w jakie rzeczy :-) 56 - tylko w kaftaniki :-) Urodziłam tydzień po terminie :-) i Brałam witaminy co drugi/trzeci dzień - Feminatal :-)
A w szpitalu jak mnie na patologię przyjmowali po USG stwierdzili że będzie miał 3800 ... teraz na karcie ciąży mam wpisaną poprzednią wagę dziecka :-( Martwię się tylko by mnie od razu na CC nie brali przez to... Miśkołaka udało mi sie naturalnie urodzić :-)

Pozdrawiam
no mój Wiktor mial być malutki a wylazł 3 tyg po terminie z wagą 3850g i 52cm. Nie czułam szczególnych bolesności jak wychodził, ale musial zostac wypchniety bo skurcze ustały i nie miałam jak go wydusic ;) Ale za to byl bardzo silnym noworodkiem co tez jest plusem. Byłam kilka dni temu u koleżanki która urodziła mies temu córeczkę kilka dni przed terminem z wagą 2800g i malutka jest tak drobna i wiotka, że przeraziłam się. Nie pamiętam, żeby W. miał taką malusią główkę, serio zestresowałam się u niej. A malutka jak ją widziałam miała juz 3,5kg i wchodziła w rozmiar 56cm i to w Wiktorkowe ciuszki, które jej dałam, więc wymiary ma standardowe. Szok

Trzebiska - jak Twoje konie? Ile czasu są na dworze? Rusza je ktoś? U mnie przed boksem bloto i kopyta muszę zacząć leczyć :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc babonki:-)
Ja chce sniegggg:-) bo u nas znowu szaro ,buro i mrzy (jak to sie pisze?) deszcz:-(
Powiem wam ze len okropny ze mnie,wiedzac ze mama bedzie w miescie poprosiłam ja o zrobienie zakupow i mi je przywiezie;-)
Pies spi,ja tez bym pospała;-) i dzidzia ostatnio tez mniej aktywna,moze zapadła w sen zimowy?
 
Gośka spójrz na suwak - tylko miesiąc do świąt :DDDDDDDD

Yea :-D coraz bliżej święta...coraz bliżej święta...coraz bliżej święta... ale poczuję że się zbliżają jeszcze mocniej jak zaczną w Trójce puszczać "karpia świątecznego" :-D

Skarletka - jeszcze jest eMek:-D a zawsze można troszkę se odpuścić z obowiązkami np domowymi typu sprzątanie, gotowanie... przytulam:*
 
pastelka mój tez miał 2800 i również nie mogę sobie wyobrazić jak ogląda ciuszki po Piotrusiu, że malutki w to wszystko wejdzie!!:D a jednak nie mój starszak był taki duży;)

ola spij jak możesz, też bym pospała, ale obowiązki wzywają:/

futerko jeżeli zacznę czekać na emka z tym wszystkim, to zarośniemy brudem, a załatwień nie nadrobię w pół roku. jednak fakt, faktem im bardziej przy nim narzekam na samopoczucie tym bardziej się chłopak mobilizuje do pomocy;)
 
ja właśnie też staram się narzekać mojemu eMkowi ... ale słabo nam załatwianie pewnych spraw wychodzi... większość z nich miała być zrobiona do końca października...a tu dupa blada:-)
 
Trzebiska[/B] - jak Twoje konie? Ile czasu są na dworze? Rusza je ktoś? U mnie przed boksem bloto i kopyta muszę zacząć leczyć :(

Same się ruszają bo brakuje chętnych. Ja nie mogę innych nie ma więc jedna wielka d.... Na pastwisku mam w większości przypadków prawdziwe bagno już teraz. Ale się nie przejmuję. Co roku na jesień i na wiosnę toną mi w błocie. Ale nie mam problemów z kopytami. Wręcz to błoto ma jakiś zbawienny wpływ na kopyta bo odkąd tu mieszkamy to nie muszę stosować żadbych balsamów nawilżających poza okresami kiedy jest w lecie susza. One sobie na suchej słomie w boksie buty wytrą to nic się nie dzieje. Szkoda mi tylko, że nic nie robią bo one lubią sobie popracować i jak sobie pomyślę co będzie za te kilka miesięcy jak je będę mogła dopaść - cała robota od poczatku.... Aż mnie tyłek boli :))

A na dworzu są kilka godzin dziennie. Z reguły jakoś tak od 10-tej do 18-tej albo później. Chyba że jest jakaś wyjątkowo paskudna pogoda to wtedy wypad tylko na 3-4 godziny dla przewietrzenia futer.
 
Trzebiska - no to u mnie tak samo łażą od 10 do wieczora. Ostatnio Mariusz wsiadł na walacha po 3 mies. przerwy i pojechał na spacer na godzinkę i zero ekscesów konik wrócil zrelaksowany i szczęśliwy, a tak to ze 2 razy w tyg. wezmę go na leciutką lonżę, aby sprawdzić jak się rusza i pobyc trochę z nim. Kucyki już niestety same muszą się o siebie zatroszczyć ;) A kopytka to oczywiście pięknie sa nawilżone, mnie martwią rowki, które zaczynają robić się miękkie. A gnoju to juz sie nie tykam, bo brzuch od razu protestuje. Raz na tydz. przychodzi chlopak i wywala wszystko i ścieli. Ja karmię po poludniu i wieczorami. I nieraz siedzę w stajni wiczorami i relaksuję się jak mam dość moich domowników ;p
 
Cześć wszystkim, ja się tylko witam. Jakaś jestem dzisiaj poddenerwowana zupełnie bez przyczyny, chyba hormony, ale wkurza mnie to jak nie wiem. Brzuch też mi czasami delikatnie twardnieje, biorę wtedy nospę jak się przestraszę, tzn. jak za bardzo. Idę w piątek do gina to się podpytam, bo to zupełnie bezbolesne.
 
Olo spi, niestety byla wizyta w kibelku... Czyli pod wieczor na kroplowe jedziemy jednak...

Przyszly meble, musze jeszcze dokupic dwa regaly do DVD i moze w koncu uda mi sie zaczac malowac.
U mnie jak u Milutka, jak sa jakies plany, to zawsze musi sie wydarzyc cos, co je pokrzyzuje.
W ogole to tesc otworzyl drzwi...a pozniej do mnie z tekstem- 'przeciez nie musialas placic za przesylke, moglas zarezerwowac i bysmy odebrali...'...
Po pierwsze myslalam, ze mu sie zasmieje w twarz, a po drugie juz to widze-
ja z wielkim brzuchem i on o kulach :-D


Pastela, Trzebiska, ale Wam zazdroszcze tych koni. To jest moje marzenie, a raczej cos co chcialabym zrobic/miec/brac udzial dla Olafa. Tutaj to kosztuje zbyt duzo, chyba, ze sie mieszka na wsi i ma swoje pole.

Also, w takim 'wieku' ciazy, moga zdarzyc sie juz takie lekkie skurczyki przygotowujace macice. Twardnienie nie musi niczego oznaczac :)



Ja nie wiem, ostatnio to tylko marudze. Normalnie wszystko mi sie nie podoba, wszystko mnie wkurza, wszedzie widze glupote, wszedzie sie wsciekam... K. zaraz zwariuje...
 
reklama
Do góry