Ale leci ten czas, już 22 :O Wróciliśmy ze szkoły rodzenia, z zakupów, zjedliśmy i mogę wreszcie z Wami popisać
Cieszę się, że ciasteczka Wam zasmakowały
Na SR było superowo, tak szybko to minęło, a cała grupa zdążyła się bardzo zżyć.. Ubaw mieliśmy z kąpieli bobasa przez tatusiów

Dostaliśmy dyplomy

Mamy wspólne zdjęcie, ktoś zbierał maile i mamy się latem skrzyknąć na spotkanko

Niestety nasza położna ma teraz dyżury na patologii, więc nie wiem na kogo trafimy na porodówce ;p Ale obiecała nas odwiedzać, jeśli wyślemy smska po porodzie

Na razie z całej grupy rozpakowały się 2 laski, jedna miała CC, a druga sn wczoraj o 13 chyba w 37 tygodniu
Ja też już chcę, bo po pierwsze chcę już mieć Jasia przy sobie, a po drugie nie mogę już prawie chodzić :/ Kolana mi wymiękają zupełnie, do tego to puchnięcie, a maluszek już jest tak silny, że jego kopniaczki bywają już bardzo bolesne.. Czekam juz chyba z dnia na dzień
