Harsh uwielbiam kosmetyki!!! :-) ale ja to mały pikuś w porównaniu do mojej najlepszej przyjaciółki która wie wszystko o wszystkim i chyba nie ma rzeczy której, by nie spróbowała. Mnie jedynie tusze do rzęs uczulają właśnie, jak jakiś nie spasuje to od razu oczy pieką, fajny był i nie uczulał mnie też - z MaxFactor lash extension effect

:-)
Szkoda, że wcześniej nie zgadałyśmy się, to bym cie podpytała przed zakupem tuszu, chociaż przeszedł próbę bardzo dobrze. Nie zmyłam go na noc, a wieczorem nawet przetrwał płacz (taki mały spadek formy - tzn Maciuś tak mnie lał i kopał wieczorem ,że normalnie nerwy puściły i się poryczałam z bólu i bezsilności

, kurde i potem mnie strach obleciał, co to będzie jak on np będzie miał mega kolki - przecież ja będę beczeć razem z nim a tu wypadało, by spokój zachować, a na koniec wyrzuty sumienia mnie dopadły, że się na biedną dzidziloę wkurzam

, zamiast cieszyć, że daje wyraźnie znać, że ma się świetnie - łoooo no to się wyżaliłam) :-(
Oooo a jeśli chodzi o telefony w stylu - czy już cię coś bierze? Urodziłaś już? To kur*** nie ch ktoś spróbuje



chyba bym pogryzła i mam nazieję, że moja rodzinka o tym wie. Jak kurna coś się, zacznie dziać to będę ich mieć m gdzie słońce nie dochodzi, a jak Maciuś będzie z nami to na pewno się wszyscy dowiedzą , więc po co dzwonić i wkurzać biedną ciężarówkę......
