A ja wyprałam kolejne 2 pralki ciuszków i VETO ani jednego nowego ubranka dla małej przez nalbiższe 6 m-cy! Chyba z 5 razy dzienne będę ja przebierac by choć raz wszystko załozyła. Juz nowet nie mam miejsca gdzie to trzymać a i tak w domu zostały tylko rozmiary 50-68, reszta jest u rodziców
reklama
mamii
Fanka BB :)
86ruda jak Bartoszek będzie miał rodzeństwo to zacznie jeść przede wszystkim szybciej :-) , bo będzie się bał, że mu młodszy zje ;-) ,a i może więcej będzie jadł - ja wsuwałam dla zasady, żeby mi brat nie zjadł ... moja przyjaciółka miała tak samo, bo nie była głodna, ale bała się, że jaj brat wsunie co najlepsze 
Koncia żyjesz po spotkaniu z rozpuszczalnikiem??? uważaj tam na siebie!!!
Milutek piękne masz te księżniczki!!! oj zazdroszczę, że już je możesz poprzytulać
Agacina słusznie!!! podtucz trochę koleżanki - a i jakiś dobry tekst przygotuj na powitanie
Nie dość że na 20000 posta się załapałaś to jeszcze ostatni na 2000 stronie ;-)
Magdzior – zazdroszczę, że wiesz kiedy, a to takie czekanie na dzień "0" który nie wiadomo kiedy mnie dobija....
już coraz bardziej nerwowa i marudna się robię
Justysia miło ze strony sprzedawczyni, rzadko się to niestety zdarza
Masala, ja dokładnie tak samo mam z ubrankami, zgłupiałam zupełnie jak to wszystko wyprałam i chciałam poukładać
. Nie ma żadnej reguły, nawet ubranka z jednej serii czasem widać, że zupełnie nie pasują do siebie, a niby jeden rozmiar 
A jak tylko będzie pogoda to ja mykam na spacerek tak jak Vetka pisze, a co jak maluszka do domu się wiezie to też na zewnątrz jest przez chwilę.... więc myślę, że krótki spacer nie zaszkodzi oczywiście przy ładnej pogodzie....
Przytulam wszystkie puchnące mnie to na szczęście na razie omija
Papcia fajnie, że maskotka zakup udany, a to czemu nie kupiłaś tego pajaca na wyjście, że 56 to za duże??? Ja tam nie mam nic mniejszego
a nawet się boję, że ten rozmiar 56 to za dużo rzeczy kupiłam i się to zmarnuje .... :-(

Koncia żyjesz po spotkaniu z rozpuszczalnikiem??? uważaj tam na siebie!!!
Milutek piękne masz te księżniczki!!! oj zazdroszczę, że już je możesz poprzytulać
Agacina słusznie!!! podtucz trochę koleżanki - a i jakiś dobry tekst przygotuj na powitanie

Nie dość że na 20000 posta się załapałaś to jeszcze ostatni na 2000 stronie ;-)
Magdzior – zazdroszczę, że wiesz kiedy, a to takie czekanie na dzień "0" który nie wiadomo kiedy mnie dobija....
już coraz bardziej nerwowa i marudna się robięJustysia miło ze strony sprzedawczyni, rzadko się to niestety zdarza

Masala, ja dokładnie tak samo mam z ubrankami, zgłupiałam zupełnie jak to wszystko wyprałam i chciałam poukładać
. Nie ma żadnej reguły, nawet ubranka z jednej serii czasem widać, że zupełnie nie pasują do siebie, a niby jeden rozmiar 
A jak tylko będzie pogoda to ja mykam na spacerek tak jak Vetka pisze, a co jak maluszka do domu się wiezie to też na zewnątrz jest przez chwilę.... więc myślę, że krótki spacer nie zaszkodzi oczywiście przy ładnej pogodzie....

Przytulam wszystkie puchnące mnie to na szczęście na razie omija
Papcia fajnie, że maskotka zakup udany, a to czemu nie kupiłaś tego pajaca na wyjście, że 56 to za duże??? Ja tam nie mam nic mniejszego
a nawet się boję, że ten rozmiar 56 to za dużo rzeczy kupiłam i się to zmarnuje .... :-(
H
Harsharani
Gość
Wpadam na momencik i lece, nie mam nawet sily Was nadrabiac. Ruszylam sie z domu, po tygodniu chorowania Ola i moim..i niestety nie wiem jak kolacje zrobie.. Chyba K. zatrudnie.
Mojemu kuzynowi urodzil sie dzis synek... Chyba Wojtus mu dali...
Mojemu kuzynowi urodzil sie dzis synek... Chyba Wojtus mu dali...
Ewi82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2010
- Postów
- 2 366
Hars to widzę masz tak jak ja! Też sie ruszyłam z domu a teraz leżę w łózku bo się ruszać nie mogę. A cała misa farszu na pierogi czeka i ser na sernik stoi przygotowany brrr...
I gratuluję powiększenia rodzinki
Wojtuś ładne imię
tak jak mój wspaniały braciszek hehe
I gratuluję powiększenia rodzinki
buziaczek1
Fanka BB :)
jejciu 2 dni mnie nie ma a nadrobic was to szczyty mozliwosci!!!
tylko zapamietalam z tych waszych wszystkich rozmow SPACERKI ja tez mam nadzieje wyjsc z malenstwem jak najszybciej dam rade w koncu lepiej jak troszke na powietrzu poprzebywa a nie non stop w czterech scianach - choc na chwilke na powietrzu
co do pogody to u was snieg a u mnie wiosna pelna para...dzis bylam na miescie to nawet bez kurtki szlam tylko w sweterku i bluzie na to bo 15 st i piekne sloneczko bylo caly dzionek
oby tak bylo lub lepiej do marca
milego wieczorka kulki!!
milego wieczorka kulki!!
H
Harsharani
Gość
Hars to widzę masz tak jak ja! Też sie ruszyłam z domu a teraz leżę w łózku bo się ruszać nie mogę. A cała misa farszu na pierogi czeka i ser na sernik stoi przygotowany brrr...
I gratuluję powiększenia rodzinkiWojtuś ładne imię
tak jak mój wspaniały braciszek hehe
Ewi, no fajnie, ze kolejny maluch w rodzinie, chociaz nie tyle kuzyna, co jego zony scierpiec nie moge... Totalnie nie moje klimaty i jej ulubione zajecie (razem z tesciowa-wyjatkowo sie dobraly) to obrabianie mi i mojej mamie tylka....

A co do imienia, to sie strasznie zdziwilismy, bo ich corka,urodzona jakby nie bylo 3 tygodnie po Olu, ma na imie- Virdzinia... Wiec czekalismy na Brajanka albo Dzona..
W ogole jak to sie ulozylo- ja bylam w ciazy z Olem, urodzilam 22 dni przed nia..Ona teraz byla w ciazy, a ja pewnie urodze te 22 dni po niej...
(az w kalendarzu sprawdzilam! i nie moge uwierzyc...22 dni od dzisiaj to moj termin wedlug usg..6.03- ale jaja).
Ewi82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2010
- Postów
- 2 366
Hars rzeczywiście imiona nie pasują do siebie ale może jeszcze zmienią
z tymi 22 dniami to niezłe jaja! A z obmawianiem to często tak jest że zawsze znajdzie sie taka co lubi poza plecami sobie pogadać... Zawsze to my możemy obgadać ją
trochę nas tu więcej to ja będą uszka piekły hehe
Ps. Wygoniłaś Kena do kuchni? Mój M kroi cebulę do farszu bo zapomniał wcześniej dodać i zanim zrobi ciasto to jeszcze sobie trochę poleżę
Ps. Wygoniłaś Kena do kuchni? Mój M kroi cebulę do farszu bo zapomniał wcześniej dodać i zanim zrobi ciasto to jeszcze sobie trochę poleżę
Ewi82 - sa to bezsprzecznie symptomy zbliżajacego się porodu. Ale spokojnie. Bądź spakowana ale spokojna. A naprawde takie objawy wystepują 2 a czasem nawet 3 tyg przed porodem
Mamii-magnez jak najbardziej warto brać, a wg moich info po 33-34 tyg no-spy juz sie nie stosuje a w wypadkach silniejszych skurczy mogących spowodować poród przedwczesny daje sie Fenoterol
Przepraszam za rozgrzebywanie starych tematów ale jestem poważnie zaniepokojona.
W 33 tygodniu pojawiły mi się takie śmieszne skurczyki co 7 min, po No-spie po jakichs 2 godz ustąpiły. Ginka kazała mi brać profilaktycznie po 2 tabletki No-spy 3 razy dziennie do 37 tygodnia
Jeśli skurcze nie będę się powtarzać miałam zmniejszyć dawkę do 1 tabletki 3 razy dziennie, co też zrobiłam. Teraz zaczynam 37 tydz, w poniedziałek mam wizytę u innego lekarza.Czy ja sobie tą No-spą zaszkodziłam? Czy lekarka wprowadziła mnie w błąd, mówiąc ze do 37 tyg mogę to brać? Już sama nie wiem co o tym myśleć.
reklama
Pistacja-skoro dotrwałaś do 37 tyg to trudno mówić że zaszkodziłaś sobie, pytanie czy skurczyki przeszył po no-spie czy same z siebie. A po 32 tyg na skurcze zaleca się fenoterol, ale to Twój Lekarz prowadzi ciążę, i to on czyni zalecenia. A dyskusja o braniu czy niebraniu no-spy dotyczyła w tym przypadku dziewczyn po 36 tygodni czyli sytuacji w której właściwie już się czynności skurczowej nie hamuje
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 379 tys
Podziel się: