reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

Iza mnie też się nic dzisiaj nie chce:eek: Na dodatek codziennie rano budzi mnie pod oknem koparka:baffled: Szału można dostać od tego hałasu.

A u nas nocka z 2 pobudkami+1 poranna "koparkowa":-D Dziś muszę jechać z Jasiem do Poradni chirurgicznej, potem na zakupy. Pomimo lenia chyba posprzątam mieszkanie, a potem może skoczymy do parku linowego. Jaś po tym pobycie w górach chce teraz być ciągle na świeżym powietrzu, więc trzeba mu tu zapewnić jakieś atrakcje:tak:
 
reklama
Dzień dobry,
U nas ostatnie chwile bez deszczu, dlatego szybko pakuję Małą do wózka i jedziemy do parku. Jak nie ma spacerku, to cały dzień marudzi, a zanosi się na kilka dni niepogody. Izabelo, co do lenia, Imienniczko, to też pielęgnuję u siebie. Rośnie wielki, jak moje sadełko;-)Miłej środy, mimo brzydkiej pogody.
 
izabela- dziecie ci spi tak dlugo a ty lenia masz?
u mnie nocka taka jedzonko 22, potem 0.30 zasniecie 1:0 pobudka o 2:0, potem pobudka przed 4 i kupsko, zasniecie o 5:0 i spanko do 7. juz sie nawet gubie w godzinach. Z rana jestem juz tak rozbudzona- ide pod prysznic jem sniadanie- i wtedy mala pada i odsypia noc...lobuz moj maly!
kombinuje gdzie by tu na zakupy pojechac- zebyw domku nie siedziec- pogoda zmienna i niechce zeby mnie deszcz zmoczyl

btw. wlasnie ogladalam pytanie na sniadanie- mowili ze we wloszech ciecia wprowadzili- i przy okazji podwyzki sobie dali. brak mi slow, a franio drozeje!
 
Widze ze nie ja jedna dzis taki zapal mam. To nawet nie chodzi o to ze mi sie sprzatac czy gotowac nie chce. W domu juz wszystko ogarniete, mozna wpadac z niezapowiedziana wizyta:-DChociaz tutaj to wydarzenie roku jak ktos przyjdzie bez zapowiedzi, mi sie jeszcze nie zdarzylo. Tylko ja jakas taka na nie jestem, jak 5-cio letnie dziecko:crazy:Sprzatam bo trzeba, ide na spacer bo dziecko musi byc na dworzu, dzialam jak automat bez zapalu. Moze jak sie troche w ludzi wyrwe to mi sie poprawi

Tulip a to lobuza masz, nie da sie mamie wyspac. Ja to Gabrysia w zartach strasze ze mama musi sie wyspac bo mleczka nie bedzie:-D

Spring koparka:szok:wspolczuje

Alamiqa witam imienniczke:-D
 
witam.......ja tez leniwa dzisaj....pogoda do bani.......kregoslup z posladkie nie przestal bolec mimo ze dostaje silne leki (ponoc to przedzigniecie) i mam @ wiecwiadomo jak nasrtoj.....maly ma drezmke a ja zamiast sprzatac to czytam co u WAs:)
wogole to rodzina u mnie sie powieksza bratowa w ciazy i trzy kuzynki tez hahhahahah:) takze bedzie dzieciowo:p
 
Hej laseczki-marcóweczki
Moja Myszka zasnęła o 20.00 o 6.30 obudział sie na mleko - zjadła 90 ml i...spała dalej do 9.50. I na dodatek znakomi byli do ok. 1.00 i gadaliśmy prawie nad łózeczkiem a ona nic:)
 
Oficjalnie ogłaszam Dzień Lenia.

U mnie parno i pochmurno:baffled::confused2:, żuczę pospało tylko godzinkę bo dziąsła nie dają :no:.
Alamiqa - śliczny suwaczek ale wg niego Ala ma 7m-cy;-):tak:.
net już działa - kabel nie łączył:tak:.
 
Vetka, Nadia chyba powietrzem żyje :-D

oj też mam lenia, spałam dobrze, a powieki mi opadają ehh, pewnie zrobię dziś tylko pranie, a obiad znowu będzie na wynos :sorry: a młody grzeczny i ładnie się bawił sam 2 godziny, tylko mu zmieniałam zabawki, a teraz ma drzemkę po drugim śniadanku :-D
 
No nie jest głodomorkiem. Teraz zjadła jakieś 130 ml ok 12.00 pewnie 1/2 słoiczka a nastepne mleko (120ml max) o 14.00. No ale Stelli Bosej jeszcze nie przebija
 
reklama
dzieńdoberek:-)

my wstaliśmy o 8.42:-) więc nie jest źle tym bardziej że do późna pracowałam nad projektem:-)

malinka - my nie uzywamy żadnych lusterek; i młody zawsze jeździ z tyłu za kierowcą (uważam że statystycznie to najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka:-) )...jedyne co to staram się nie zapomnieć o zdjęciu czapeczki/chustki z głowy...bo jeśli młody z tyłu płacze to w 95% jest to spowodowane czapką która spadła na oczy:-) i jak mój eMek mówi...jak młody wpadnie w histerie to przecież zawsze można gdzieś sie zatrzymać:-)a tak na marginesie my nawet jak we dwójkę jedziemy to oboje z przodu siedzimy a Piter sam z tyłu...
 
Do góry