Marta1981
Rodzyneczka
Witam i zmykam bo pakowanie mnie czeka i jeszcze piekę chlebki i po baterię do kamery mam jechać od znajomego pożyczyć bo chciałam zrobić na złość M że nie sprzątnął jej i tak schowałam że od tygodnia znaleźć jej nie możemy


. A jeszcze autko posprzątać miałam w planie ale rozpadało się i na wieś po jajka pojechać.



. A jeszcze autko posprzątać miałam w planie ale rozpadało się i na wieś po jajka pojechać.
mam nadzieje ze podolam
Już dawno Ania tak długo nie spała w ciągu dnia. A ja po 8.00 pojechałam znów do Bytomia do szpitala żeby ustalić termin zabiegu u Jasia. Potem szybko do sklepu. Kupiłam chyba z 10 słoiczków obiadowych dla Ani, mleko,smoczki do butelek i jeszcze kilka rzeczy i zapłaciłam jedynie 180zł.
Wy też tyle kasy wydajecie w sklepie czy tylko ze mną coś jest nie tak??