mag349
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2008
- Postów
- 2 009
A tak a'propos mojego bólu w prawym boku.. Dzisiaj w nocy bardzo mnie bolało, jak psałam wcześniej wzięłam nospę forte ale nic nie pomogło. Obawiam się, że to nerka. Teraz mnie mniej boli, ale to się co chwilę zmienia. W nocy chodziłam bez przerwy siku i wydaje mi się, że to ma z tym związek. W moczu mi wyszły podwyższone leukocyty (25, a norma jest do 5). Poczytałam teraz trochę w necie no i się tym zaniepokoiłam, bo problemy z nerkami, czy ogólnie z układem moczowym w ciąży to nie jest błacha sprawa i może doprowadzić do przedwczesnego porodu. Nawet się leży w szpitalu. Narazie mam ból do wytrzymania (na szczęście potrafię wiele bólu znieść), ale boję się, że z dnia na dzień może być coraz gorzej, bo to tak się właśnie u mnie rozwija. Na początku prawie nie zwracałam na to uwagi (zaczęło się to jakieś 2 tygodnie temu), potem coraz mocniej i częściej mnie pobolewało, aż dzisiaj w nocy naprawdę dokuczało. Wizytę u gina mam we wtorek, czyli 4 pełne dni... Najgorzej, że teraz weekend i nawet do rodzinnego nie da rady pójśćpozostaje tylko izba przyjęć, ale boję się, że zrobię z siebie idiotkę, jeśli polecę, a okażę się, zę to nie jest wcale zagrażające mi i mojemu niuniowi....
Nie wiem co robić, teraz znowu zaczęło mnie łupać:-(
Mi ostatnio też wyszło w badaniu 25 leukocytów i do tego całkiem sporo białka w moczu. Zrobiłam posiew i powtórzyłam badanie ogólne, po czym okazało się, ze jest całkiem czyściutko. Albo mi pomylili wynki, albo na przykład pojemnik był niesterylny. Trzeba wszystko sprawdzić. A miałaś wcześniej problemy z nerkami? Możesz sobie kupić urosept. To na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc jeśli to nic poważnego. Może jakaś infekcja. Ja teraz chodzę siku po kilka razy na godzinę. Niestety Małe mnie cały czas uciska na pęcherz, czasem jeszzce dowala kopniaczkami.
pozostaje tylko izba przyjęć, ale boję się, że zrobię z siebie idiotkę, jeśli polecę, a okażę się, zę to nie jest wcale zagrażające mi i mojemu niuniowi....


