reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
ja identyczne dostalam z okazji slubu....
polka a moze sie ich zapytac, moze czegos potrzebuja?bys kupila, albo dala bony do sklepu....

asia myslalam o tych stoperach do uszu...hehehehe...ale sasiadka mnie dziwi w ogole, jest chyba przed 30 i sama czasami w nocy lub wieczorem da czadu-stukanie, glosna muzyka, klotnie z chlopakiem....Redan przy tym spi, wiec az tak mi nie przeszkadza, ale mieszkajac w bloku, to niestety ludzie powinni zrozumiec, ze mieszka sie na kupie!A do tego jest policjantka, wiec mysle, ze po prostu tak stres odreagowuje....M to juz by do niej z piesciami poszedl, ale nie chce miec problemow z sasiadami....
 
Marela u nas też efektów nie widać, a pieniędzy już tyle poszło, że szok. Ale my rozpoczynaliśmy od wymiany rur, trochę poprzestawialiśmy ściany, pozamienialiśmy pomieszczenia - kuchnię z łazienką. Czeka nas między innymi kafelkowanie łazienki i wszystko co z tym związane (swoją drogą mnie się żadne kafelki nie podobają), wymiana pieca gazowego, wymiana drzwi, podłogi, malowanie. A na meble to nie wiem, czy kasy starczy. Trzeba będzie się chyba zapożyczyć.

Co do teściowej, to jest jakaś opcja, jeśli wracasz do pracy. A Twój mąż też jest nauczycielem? To może Wam tak plan ułożą, żebyście się wymieniali przy małym? Ewentualnie w razie czego mieć jakąś ciocię albo może mamę, która może przyjść czasem na parę godzin. A z gotowaniem to u mnie tak sobie, ale przyznam się, że brałam dla mojego P obiady ze szkoły, a sama też jadłam w szkole. No ale może nie masz takiej możliwości.
 
witajcie
nocka mega srednia ciagle masly sie budzil
kurcze wasze tez mialy tak, ze ciagle sie wiercily, przez sen pojekiwaly normalnie co 15 minut wstawalam..
ale przed 8 sie obudzil i teraz spi dalej
u nas ze spanie rewelka
obudzi sie po 1,5h idzie spac na godzinie po obiedzie ok 13 spi 3,5h potem ok 18 kimnie na 40 minut :]
ja dzis leniu****e..zaraz ide kawe zrobic i cos zjesc
:]
 
to ja jestem inna chyba, ale nie lubie takich pamiątek i mam nadzieje ze nikt z mojej rodziny nie wpadnie na pomysl zeby takie cos kupic mojemu dziecku, to sie potem tylko przewala z kata w kąt i miejsce zajmuje a jak stoi na wierzchu to tylko kurz lapie i trzeba to wycierac, a dziecko moze jak bedzie starsze to raz na kilka lat sie na to popatrzy i tyle z tego bedzie, ja jestem zwolenniczką praktycznych prezentow, albo jakies ubranko, fajna zabawka, albo poprostu kasa i chyba 100zl spokojnie wystarczy, a jak cienko z kasą to i 50 powinno styknąc, zreszta ja az takiej wagi do tego nie przywiązuje i chcialabym zeby moje dziecko tez prezenty traktowalo drugorzednie, nie wiem jak mi sie to uda, wg mnie powinno sie umiec z nich cieszyc, ale nie powinno sie ich spodziewac i na nie czekac
 
Hejka.U nas nocka super,Bartus sie obudził na mleczko 0 3.30 i spalismy do 7,bo zrobił duzego kupsztala.Pogoda taka sobie ale bardzo mocno wieje i chyba nici ze spacerku.Ja teraz zajadam sie pączkiem:)

Dobrego dnia:)
 
reklama
Witajcie:-)

U nas pobudka jak zwykle koło 7, a potem spanie z rodzicami do 8;-)
Za to ja sama obudziłam się o 6, bo facet zajmujący się osiedlem umyślil sobie wykopać trawę przy chodniku i stukał motyką:baffled:

witajcie!
dzisiaj juz o 5.45 na nogach, normalka, ale ze Maly troche marudzil, to sasiadka z gory zaczela nam stukac w sufit!!!!No i sie calkowicie rozbudzilam....Co za osoba, jakby te jej stukanie uciszyloby dziecko!
Lece, zeby znowu jej nie zmuszac do stukania....ech
Milego Dnia!!!
Może ma drewnianą nogę ;-) A tak serio, to co za bezczelny babsztyl:dry:

a pozatym zaczelam szukac niani , wykupialm konto na niania.pl -no i wykonalam kilka tel, ale u mnie cienko, ajedna chciala z zamieszkaniem i 10 zł za godzine :szok:, chyba bym nie dala rady na nia zarobic :no:, druga tez mi nie odpowiada - bo jak zadzwonilam to powiedzila taki tekst- " wie pani nie mam innej pracy a lepsze to niż nic " :szok:, no i jeszcze tylko jedna- ale ma swoje dziecko 2 letnie i opiekowalaby sie dwójką . No i chyba bylismy w kropce . Pojechalismy na weekend do tesciow to tesc wymyslił ze tesciowa jest mu do niczego nie potrzebna i powinna przyjechac nam pomoc, z jednej strony fajnie ale z drugiej strony z tesciowa pod jednym dachem :baffled:- niby jest ok ale ciekawa na jak długą metę :baffled:- no i dalej nie wiem co robić :crazy:, kusi mnie fakt że bedzie mial kto robić obiad :-p- bo ja nie znoszę gotowania .
No to niezłe babki, faktycznie:baffled: Ja też się rejestrowałam na niani i trafiłam raczej na miłe osoby.

to ja jestem inna chyba, ale nie lubie takich pamiątek i mam nadzieje ze nikt z mojej rodziny nie wpadnie na pomysl zeby takie cos kupic mojemu dziecku, to sie potem tylko przewala z kata w kąt i miejsce zajmuje a jak stoi na wierzchu to tylko kurz lapie i trzeba to wycierac, a dziecko moze jak bedzie starsze to raz na kilka lat sie na to popatrzy i tyle z tego bedzie, ja jestem zwolenniczką praktycznych prezentow, albo jakies ubranko, fajna zabawka, albo poprostu kasa i chyba 100zl spokojnie wystarczy, a jak cienko z kasą to i 50 powinno styknąc, zreszta ja az takiej wagi do tego nie przywiązuje i chcialabym zeby moje dziecko tez prezenty traktowalo drugorzednie, nie wiem jak mi sie to uda, wg mnie powinno sie umiec z nich cieszyc, ale nie powinno sie ich spodziewac i na nie czekac
Ja też nie lubię takich rzeczy... I dla mnie przy dziecku też praktyczne prezenty wydają się odpowiednie. Może to wyda Wam się śmieszne, ale ja na komunię dostałam od ciotki...parasolkę:-D Służyła mi wiele lat i była bardzo porządna. Niestety przy którejś burzy złamały się druty, a naprawa kosztowała więcej, niż nowa parasolka.
 
Do góry