Hej,
no moja też ostatnio taka maruda że szok:/ no i dzisiaj też kiepsko z jedzeniem:/
czarnuszka- właśnie moja ostatnio sama wkłada sobie pieluchę do buzi i z nią zasypia, wcześniej zasypiała z nią przy poliku, a teraz w buzi
co do drzemek moja tez ma 2, zazwyczaj tak koło 10, a póżniej między 14-15, ale sa to godzinne zazwyczaj tylko...no ale na noc chodzi juz spać, o 18:30 i śpi do 6 rano, czasem dłużej...
aaa ja myję codziennie, uwielbia to, no a pyzatym to świetny rytuał przed spaniem, nie zauważyłam żeby wysuszało to skórę, po każdym kąpaniu balsamujemy sie i jest okey
no moja też ostatnio taka maruda że szok:/ no i dzisiaj też kiepsko z jedzeniem:/
czarnuszka- właśnie moja ostatnio sama wkłada sobie pieluchę do buzi i z nią zasypia, wcześniej zasypiała z nią przy poliku, a teraz w buzi
co do drzemek moja tez ma 2, zazwyczaj tak koło 10, a póżniej między 14-15, ale sa to godzinne zazwyczaj tylko...no ale na noc chodzi juz spać, o 18:30 i śpi do 6 rano, czasem dłużej...
aaa ja myję codziennie, uwielbia to, no a pyzatym to świetny rytuał przed spaniem, nie zauważyłam żeby wysuszało to skórę, po każdym kąpaniu balsamujemy sie i jest okey
A ja za to dziś sobie dałam jeśli chodzi o jedzenie chyba ze 3 razy dokładałam sobie obiadku mamusiowego
Było pysznie to co sobie miałam żałować;-)
No a tak z innej beczki to straszna ze mnie niezdara -robiąc Frankowi mleko potrąciłam puszkę z herbatką i 3/4 jak nie więcej wylądowało na podłodze - masa sprzątania i trochę kaski do kosza poszło zwłaszcza, że herbatka została zakupiona wczoraj, więc można powiedzieć, że puszka była pełna
No i tak minął mi dzień....a jutro z samego rańca lecimy z Małym na pobranie krwi....oby wyniki były dobre bo mam stresa, że hej.