reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
dziewczyny zastanawiam sie czy nie ochrzcic malego tak bardzo bardzo skromnie.
tzn czy nie wziac Chrzestnych, dziecka i rodzicow i nie isc do kosciola.
Bez zadnych zbednych poczestunkow itp.
Kurcze zeby urzadzic impreze dla wszystkich to musialabym wydac kupe kasy.
Pewnie zebraloby sie okolo 30 osob. A ze nie mialabym gdzie ich posadzic to trzeba by w lokalu. No to w 2 tysiach sie to nie zamknie, a cholera mam za duzo dlugow zeby jeszcze sie zapozyczac...
tylko pewnie cholera zaraz bedzie obraza majestatu u rodziny zarowno z mojej jak i meza strony...

nie wiem co mam zrobic..

Pawelek skonczyl 8 miesiecy a tu jeszcze nie jest ochrzczony....
 
U nas jak nic etap 6!!!!! Wszystko się zgadza!

EDIT:

Monika rodzina zrozumie!! U nas w rodzinie też takie chrzciny były, rodzice, chrzestni i dziadkowie, niektórzy wiadomo się po obrażali, ale ja rozumiem!! Myślę, że to jest dobry pomysł, sama tak chciałam, ale mąż się uparł, a że jego rodzina liczna także trochę osób się nazbierało.
 
Ostatnia edycja:
monika u nas byli tylko rodzice moi i mojego M, chrzestni i koniec. i żadnej obrazy nie było. bez sens więcej osób zapraszać. powinno zrozumieć a jak nie to kogo to problem - ich nie twój :)
 
Dzień dobry :)
nocka ok. wstała 7:10 zjadła kaszkę pobawiła się chwilę u mnie w łóżku i padla do 8:40 :) więc wyspana jestem.
Julka dziś do teatru jedzie więc do szkoły dopiero na 11 ma, ubiorę mała i zrobimy spacerek przy okazji :)

Maciaa. myszowata bigosik wysłany ;)

monia ja miałam takie chrzciny dla Poli, nikt się nie obraził, było bardzo kameralnie bo nawet nie chcieliśmy mszy tylko sam obrzędek. było bardzo sympatycznie a byli tylko chrześni i rodzice nasi :)

neska dużo zdrówka dla Was :)

madzia super że nasz dzielny chłopka ma już wszystko za sobą, buziaki dla niego *)

miłego dnia. lecę bo moja mękoła już jęczy :)
 
monia u nas na chrzcinach było 10 osób tj nasi rodzice i chrzestni (z żoną, z mężem), zapraszaliśmy też dziadków, ale ze względu na wiek (80 +)i mega upał nie przyszli:-( poszliśmy po mszy na obiad do restauracji (koszt ok 1000zł)
polusia pychotka!
 
u nas dokładnie było tak, że w naszym małym mieszkanku już 5 osób to tłok, dodatkowo mamy tylko stół w kuchni na 4 osoby, a w pokoju dziennym ławę, więc obiad jakotaki odpadał, chyba, że w wersji szwedzki stół, no ale i tak nie miałabym gdzie tych ludzi posadzić.....moi rodzice zaoferowali się, że chrzciny zorganizujemy u nich, ale ostatecznie stwierdzili, że nie chodzi o to by stać przy garach dwa dni, więc opłacili lokal, poczatkowo mówiliśmy, że sami zapłacimy, ale uparli się, że skoro od poczatku mówili, że organizują obiad to oni to załatwią i tak się też ostatecznie stało
 
reklama
Dziewczyny dziękujemy za gratulacje :) Dziwne taka mała istotka, która ma 1,1cm a tyle radości!!!
Monia a my wogóle nie chrzcimy i nie mamy takich problemów :) Ja sama byłam ochrzczona tuż przed komunią i też nie widzę problemu w tym, żeby dziecko ochrzcić np jak ma 3 lata.

Dziewczyny dzisiaj na DDTVN ma być sprostowanie materiału p. Zawitkowskiego dot. zakrztuszenia dziecka. Te z Was, które to oglądały broń boże niech nie stosują tego na swoich dzieciach. Radzę przeczytać komentarze do tego co było wyemitowane jakiś czas temu: http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,39010,news,1,1,gdy_dziecko_sie_zakrztusi,aktualnosci_detal.html
mój mąż pracuje w medycynie, jak to zobaczył to złapał się za głowę. Dlatego ja z niecierpliwością czekam na dzisiejsze sprostowanie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry