reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
hejka
u nas nocka ok
rano dostalam awizo...i ....zostalam wydalona ze studiow. Rewelacja. Dzisiaj pisze odwołanie i jutro zapalam czem predzej na uczelnie. Cholera.
Młody ale robi gemeloze w pokoju szok rozbrykał się totalnie:)
 
witam,
nie wiem czy to wpływ leków (podejrzewam, że tak), ale Szymek przespał całą noc bez marudzenia

ale w ciągu dnia, strasznie marudzi, choć nie dziwie się mu - nie nadążam z odciąganiem jego gluciorów, a pleśniawki nadal nie zeszły, no i do tego chrypa:dry:

k_aralajna
twemu m bym przyfasoliła za ten tekst, albo odpowiedziała "skąd wiesz, że chcę mieć z tobą kolejne dziecko?",
mój robi wszystko przy dziecku, ale twierdzi, że przecież to sama przyjemność i odpoczynek siedzieć w domu z dzieckiem
taaa..
no i sie przekona w poniedziałek i wtorek, bo zostaje z małym (odbiera 2 dni opieki, hehhe) a ja ide do pracy, zobaczymy, jak odpocznie, a jeszcze nakażę mu przygotować obiad, sesesese:-p

marcia - może jeszcze da się wszystko odkręcić


dziewczyny uważajcie na chodnikach, przed chwilą z balkonu widziałam, jak babeczka wyrżnęła, myślałam normalnie, że nie wstanie:dry:
 
zawsze wole wstac sama i sama wszystko zrobic oczywiscie on czasami ma jakies obowiazki ale jak mam wysluchiwac jaka jestem zla matka bo sama sobie nie daje rady to mam to gdzies wole sama, tylko czasami po prostu tak strasznie nie mam sily, jeszcze w nocy wstac z lozka to jakis koszmar momentami, mimo ze pawelka kocham nad wszystko w swiecie, ale naprawde nie bede sie dolowac, teraz chce wrocic do pracy, nie wiem jak dam rade bez synka te 8h ale chce do pracy bo w domu czasem czuje ze sie uwsteczniam... teraz zima wiec moze i lepiej ze nie musze codzien rano o 6 odsniezac auta,ale na wiosne mam nadzieje ze juz wroce...

tekst mojego M: ty jestes taaaaaaka biedna caaaaaly dzien w domu z TYM dzieckiem! mowie wam szkoda slow!!!

edit: powinnam pisac w topsecret mam nadzieje ze nikt tu nie ma dostepu heh
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki.


k_aralajna - nie doluj sie. Chyba wszystkie co jakis czas mamy wszystkiego dosyc. Przemeczenie, siedzenie w domu to wszystko ma wplyw na nasze samopoczucie. Moj M czasem tez palnie cos w rodzaju caly czas siedzisz w domu a wiecznie zmeczona jestes.:wściekła/y: Ale jak ja gdzies wychodze i on zostaje w domu to wszystko do gory nogami w domu, bo niby maly nic mu nie dal zrobic:-) A my wszystko kolo dzieci , posprzatac, ugotowac, pranie i zawsze powinnysmy z usmiechem widac swoich M jak wracaja do domu. Ja tez bardzo kocham moje dzieci, ale tesknie za praca i jak tylko bede mogla to wracam. Kontakt z ludzmi, rozmowy. Czlowiem musi sie ubrac , pomalowac a w domu to czasem w dresie caly dzien przechodze bo nic mi sie nie chce. Glowa do gory :-)
 
Witajcie ponownie!

A ja u tatusia siedze :) Tak się cieszę z tej wizyty, własnie dziadziuś karmi Franko, mały zjadł cały duży plasterek szynki :) i jeszcze się drze,że chce. Wiktor lepiej się czuje i nawet poszedł sobie sam do sklepu po coś do zjedzenia :) bo od wczoraj nic nie mógł wcisnąć. Te jelitówki to koszmar :(

Jadę jeszcze na cmentarz :) mamie zniczy nakupiłam w kształcie serc i zrobie porządek :)
M. pojechał pozałatwiać sprawy i ciekawe czy dostaniemy debet w banku :( bo kurde gmina sobie poleciała i przeleja kase moze 23.12 a jak nie to 27.12 a jak tu swieta przezyc ??? od pazdziernika jestem ugotowana.A chciałam choinke dzis kupic.

W ogóle chyba przyjdzie mi wigilie zrobić tylko dla naszej piatki bo narazie teście się nie odzywają :( a u nich miały być święta.
 
miki no wlasnie w dresie siedze heh
ale musze babcie zawiezc na spotkanie i do banku wiec sie jakos ubiore zaraz i pomaluje przynajmniej tyle zrobie dla siebie:tak:;-)
 
k_aralojna wiesz nie przejmuj się , mój M też czasami tak palnie że w pięty idzie,czasami musimy włączyć olewatora

dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie obiadku :) ja też mam wczorajszą pomidorówkę i jednak zrobię łososia w masełku i cytrynie :)

polka to fajnie jak będziecie mieć Wigilię w 5 przynajmniej nikt Ci przykrości nie zrobi, dacie radę sami ją przygotować :)

ramari powodzenia dla koleżanki, mam nadzieję że tym razem się uda

ja w domu też w dresie ale to tylko z mojej wygody, bo jak coś robię to przynajmniej mi nie żal jak się zniszczy a ja jak szaleję z domestosem to zawsze mam gdzieś palmę :) fujara ze mnie :)
 
ech ci faceci to dramat...

no tak zgadzam się dramat :baffled: dosyć, że nosimy ich dzieci 9 miesięcy pod sercem, narażamy swoje ciała na wieelkie zmiany, później poród :no: (ciekawe czy facecie w ogóle by to przeżyli) no i na deser 24 godzinna opieka nad dzieckiem :szok: I tu jeszcze teksty jakieś lecą ... eh lać ! i patrzeć czy równo puchnie :-D

U nas nie ma zmiłuj, wstajemy do Antka na zmianę. Rano o 7 Miły mój maszeruje z synem a ja przejmuję Mysza przed śniadaniem tj koło 9 :biggrin2: Przewija, karmi, spaceruje, bawi się ... ale my oboje pracujemy więc inaczej się nie da.

Na pewno dotrzecie się w tych sprawach karalajna ;-) a co fakt to fakt, w momentach kryzysowych (np choroba dziecka) to różnie bywa ... chociaż szczególnie wtedy chciałoby się mieć wsparcie w mężu :zawstydzona/y:

Witam!
U nas tez bialo, snieznie! Wybieramy sie a M na zakupy, czekamy tylko na babcie. Jejku jak dobrze, ze sa babcie na swiecie i do tego takie kochane jak moja mamusia:)
Milego dnia!

Zgadzam się w pełni ! Najcenniejszy skarb :biggrin2: U mnie moja Mimi pomaga niesamowicie ... z tym, że doceniam to tym bardziej, że reszta dziadków nieobecnych :baffled: ...

n&h dzięki :* Kochana jesteś. Odnoszę wrażenie, że bardzo uważnie czytasz

proszę bardzo ramari :biggrin2: Jeśli tylko mam czas to z przyjemnością Was czytam ;-)

Jestem w szoku .... I-wszy trymestr i zero przyrostu na wadze :szok: Ja najwięcej przytyłam w pierwszych II trymestrach :-D - co uważam, że osobistą porażkę :-( Teraz z tego tytułu cierpię wielce :-:)-:)-( (z tym, że ja tuż po porodzie straciłam 10kg ... sporawo ważył Antko i "jego środowisko" ) Moja bratowa w 5 miesiącu i już 8 na plusie. Reasumując ... ZAZDROSZCZĘ :biggrin2: tak 3maj ! cd kumpeli ... cóż znam temat :( mam w najbliższym otoczeniu "staraczków" może tym razem sie uda i obie będziecie z brzuszkami chodzić ;-)

Witajcie!
jak skonczy to rzuca niestety, gdzie popadnie, wiec musze go nauczyc odkladania...

to dokładnie jak Antek - i to z jakim impetem ... jeszcze brakowałoby żeby przetarł busie rękawem :-D Naukę kultury osobistej również należałoby u nas zacząć :biggrin2:


hejka
u nas nocka ok
rano dostalam awizo...i ....zostalam wydalona ze studiow. Rewelacja. Dzisiaj pisze odwołanie i jutro zapalam czem predzej na uczelnie. Cholera.
Młody ale robi gemeloze w pokoju szok rozbrykał się totalnie:)

Jezu ... demony ożyły :dry: Pamiętam jak walczyłam na anglistyce ... i w trakcie skreślenie dostałam ... zresztą na dziennikarstwie też dostałam :-D:-D:-D No cóż ... taki styl ;-)w sumie to tylko na socjo nie dostałam (ale to chyba dzięki temu, ze babeczki w dziekanacie to prawdziwe anioły ! :biggrin2: W każdym razie Marciaa u mnie za każdym razem wszystko pomyślnie się rozgrywało więc do dzieła !!! :biggrin2:

Zmykam popracować ;-) Miłego dnia Ladies !
 
reklama
My ubralismy choinke w sobote za namowa mojej corci. Pierwsze swieta spedzamy sami daleko od domu wiec akcent swiateczny musi byc. Natalka zadowolona, a Tomas pierwszy dzien byl bardzo zaciekawiony ,ale teraz juz nie zwraca uwagi. Moja mama tez bardzo przezywa , ze nie bedzie nas na swieta przygotowala nam wszystko i wyslala paczke. Wiec wszystko praktycznie mamy przygotowane. Jeszcze tylko prezenty. Ja dzisiaj jade kupic prezenty dla najblizszych i jutro wysle do Polski bo to ostatni dzwonek. Uwielbiam swieta, ale w tym roku troszke mi smutno, ze nie spedze ich z rodzicami, bracmi i cala rodzina. No nic jest jeszcze skype:-)
 
Do góry