reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marzec 2009

Kruszynka, mam nadzieje ze to jakas pomylka,w koncu lekarze tez sie myla. Trzymam kciuki bardzo mocno. Tyle zlego naraz Ciebie spotyka .:-( To niemozliwe!!!!
 
reklama
kruszynko....moze sie w szpitalu okaze ze lekarz sie pomylił...miej nadzieje...przezyłam to 3 razy i wiem ze tylko nadzieja pozwala łapac oddech....
 
Kruszynko, strasznie mi przykro.... Ja przez to przechodziłam w marcu, moje malństwo zatrzymało się w rozwoju na etapie 8 tyg, a ja powinnam wtedy być już w 10t5d....Wiem co czujesz.....
 
Witam!
Jejku Kruszynko strasznie mi przykro,domyslam sie ze jest Ci teraz bardzo zle i smutno:-:)-(ale nie poddawaj sie i napewno nastepnym razem sie uda.Mam nadzieje ze maz jest przy Tobie i wspiera Cie.

Maxima witaj wsrod marcoweczek:-)

Daria ale sliczny i duzy masz brzuszek:-)ja jestem w 12tyg5dn i jeszcze mi tak bardzo nie widac.
Przewaznie teraz zakladam jakies szersze ubrania,bo takto tez mi widac,ale jeszcze nie jest taki okazaly jak Twoj:-)

Nie dawno wrocilam z pracy,troszke jestem zmeczona i spiaca,ale ogolnie nie jest zle.
 
Kruszynko kochana, trzymaj się... Ja też przez to przechodziłam w marcu, też maleństwo przestało się rozwijać, wiem jak trudno znaleźć słowa pociechy... Niech jednak jeszcze jakiś lekarz to sprawdzi... Odezwij się koniecznie jak wrócisz.

Maxima, witaj wśród nas.

Pozdrowienia dla wszystkich. Jestem padnięta, rano 6 godzin w parku z synem (drugi wyjechał z mężem), bo wiercili nam w domu i pruli ściany, potem 2 godziny szorowania podłóg po robotnikach. W domu pył, kurz i sadze z piwnicy wszędzie. Nie wiem kiedy to ogarnę.Mam dość.
 
reklama
Do góry