reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Ewelcia, ja pieluchy napewno bedę prała i rożek raczej też, tylko, że zapomniałam ostatnio kupić proszek i jakoś jak narazie nic nie wyprałam:-D

Wujek męża już był i przywiózł mi ciuszki do chrztu dla małego:-), do tego grzechotke do wózka, jakieś śpioszki, buciki do chrztu, bluzeczki i kaftanik, acha i czapeczki. Ale tych ciuszków do chrztu nawiózł mi tyle, ze chyba częśc potem sprzedam, bo dla małego to podoba mi się jeden komplecik, taki "niebieski" jak dla małego księcia, poprostu boski:-D
 
reklama
witam:-)
Ja oczywiscie od rana po lekarzach byłam dzisiaj u tarczycowego wyniki na lekach ok jedno pocieszenie:sorry: ostatnio same złe rzeczy mnie spotykają ale oczywiscie nie może być tak różowo ze wszystkim,miałam robione usg tarczycy i mam jakis guzek wielkosci 5 mm ale nie wiem o co z nim chodzi wizytę mam dopiero za 2 tygodnie a pani radiolog nic nie powiedziała
ewelcia86 pieluszki na pewno będę prać a co do rożka to jeszcze nie wiem może tylko gorącym żelazkiem przeprasuję nie wiem pomyslę
edis może jeszcze dzidzia się przekręci :tak:
modroklejka fajnie że już łóżeczko do odebrania,ja jak przywiozłam kołyskę cała byłam szczesiliwa a jak ją rozłożylismy to już w ogóle :-)co do wątku płci mi osobiscie nie przeszkadza pewnie i tak niedługo umrze smiercią naturalną to wtedy go usuniesz a zresztą rób kochana jak uważasz
Ja ciuszki prałam w proszku dzidzius i płukałąm w lenorze senstiv :-)musze wam powiedzieć że nigdzie nie mogę znalesc płynu do płukania lovella a przecież jest taki czy się myle
 
Ewelcia, ja pieluchy napewno bedę prała i rożek raczej też, tylko, że zapomniałam ostatnio kupić proszek i jakoś jak narazie nic nie wyprałam:-D

Wujek męża już był i przywiózł mi ciuszki do chrztu dla małego:-), do tego grzechotke do wózka, jakieś śpioszki, buciki do chrztu, bluzeczki i kaftanik, acha i czapeczki. Ale tych ciuszków do chrztu nawiózł mi tyle, ze chyba częśc potem sprzedam, bo dla małego to podoba mi się jeden komplecik, taki "niebieski" jak dla małego księcia, poprostu boski:-D

No wlasnie o piluchach myslalm ze trzeba uprac a co do rozka pewnosci nie mialam.
Ja wczoraj mialam kupic proszek i zapomnialam ale dzis maz mi podrzucil i juz jedno pranie sie suszy.Ja pralam w persirze dla niemowlat i wlalam troszke plynu do plukania tez dla niemowlat,jejku jak slicznie pachna te ubranka:-):-):-).

Ale wujek sie postaral z tymi prezentami:-)SUPER!!!
 
Ojej na serio w Polsce kaza rodzic posladkowo?:szok:Ja bym sie chyba nie zdecydowala:no:.Ja jestem straszny bojek..wszystko przezywam ...u nas gdy jest plod nie tak ulozony to prostu tna...choc slyszalam o praktykach przekrecania plodu ...ucisk na brzuch -brr chyba bym ugryzla lekarza badz polozna ktora dotknela by mi brzuszka probujac tego rodzaju zabiegu.
Modroklejko imiona ktore podajesz sa odjazdowe :-D,ja mialam w podstawowce kolege-jego rodzina,tzn. kazde z osobna mialo tak wymyslne imiona on Askaniusz,matka Roza,ojciec Honorat,corka Julita i drugi syn Bozydar.
Ja juz mam te najmniejze ciuszki uprane i wyprasowane,dzis prasuje pieluszki i zabieram sie za ciuszki 3-6 miesiecy;-).Ja piore wszystko,rozek(mam ten miekki bo pozniej do wozka fajna kolderka jest),kocyki,pieluszki ....plyn do prania Fairy i ten sam zmiekczacz ,oczywiscie Sensitive .
Nie nadazam czytac Was dziewczynki:-)
 
Według mojej lekarki za mało też przybyłam na wadze a wręcz nawet schudłam przez te ostatnie 4tyg. Waga pokazała u mnie dokładnie 60dag więcej, ale w sumie mała przybyła cały kilogram więc tak wyliczając to ja spadłam 40dag. Druga informacja która zwaliła mnie z nóg - mała przekręciła się z ułożenia poprzecznego (nie będę mieć raczej cc), ale zamiast głowką to będziemy rodzić pośladkowo...

nie martw się nasze dzidziusie jeszcze mają czas - odwracanie wg mojej książki trwa do 36 tc więc musi myć ok - ale pośladkowe ułożenie wcale nie musi być cc, najczęściej naturalne

Ewelcia86 - ja piorę wszystko, bo jednak nawet nowe nie oznaczają czyste, a ponadto niektóre materiały przed uszyciem muszą być poddane obróbce chemicznej (np jak materiał może się zbiec ) więc lepiej poprać niż żeby maluszek dostał wysypkę...
 
ewelcia...ja piore wszystko...rozki mam bawełnianie wiec nic sie z nimi nie powinno stac....

maniulka...jest płyn do płukania lovella-mam ale uzyłam tylko raz, wogole nie pachnie i słabo zmiekcza-kupiłam lenor sensitive

mircia-to wujek poszalał...ja ciuszków do chrztu jeszcze nie mam, bo nie wiem kiedy zrobimy chcrziny-prawdpodobnie dopiero w czerwcu lub na poczatku lipca...nie wiem jaki mały bedzie wtedy duzy, wiec pewnie kupię cos bezposrednio przed

dziewczyny! ale sie najadłam! leze na kanapie jak zuczek na pleckach i sie nie moge z boku na bok przekrecic...
 
Witam wszystkie Mamusie!! ja juz prawie wszystko pokupowałam; teraz piore wszystko w Jelp i płyn do płukania tez Jelp; tylko nastawiam podwójne płukanie, aby nic nie pozostawało w ubrankach; zaczełam od najmniejszych rzeczy i czekam aż wyschna, wiec..... jutro prasowanie; pozdrawiam serdecznie i nie przemeczajcie sie za bardzo; p.s. bede miała synka.... Maksymilian
 
ja tez bym się napewno bała rodzić pośladkowo normalnie się boję a co dopiero kiedy dzidzia jest inaczej ułozona ...ale wiem,że niestety rodzą tak i nie jest to wskazaniem do cc.
 
Hmm az sie dziwie ze ulozenie posladkowo nie jest wskazaniem do cc :szok:

Kurcze dziewczyny mam takie uczucie ciaglego kaszlu cos mnie tam glebiej niz w gardle gila ciagle przez to musze kaszlec ale suchy ten kaszel co mozna wziac na kaszel w ciazy zamecze sie tak ciagle kaszlajac az mi czasem na wymioty sie zbiera??????????????:eek:
A ja leze i leze i mnie stara kumpela wkurzyla bo napisalam do niej ze chce odebrac swoje rzeczy ktore jej pozyczylam a ona odpisala ze co ja do niej pisze nie rozumie......................:shocked2:I jutro Dawid ma jechac po wor moich ciuchow zobaczymy czy wszystko odda ja polowy nie pamietam co dalam hmmm okaze sie
 
reklama
Truda a moze syeopu z cebuli sobie zrob-on mi pomogl na kaszel wiec i tobie tez pewnie pomoze.

No to kolezanka jest nie zla,pozyczyla i nie kwapi sie oddac i jeszcze trzeba sie o swoje upominac.Jestem takiego zdania ze jak sie pozycza cos to trzeba ta rzecz oddac,
 
Do góry