reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marzec 2013

Maryla ja Ci się wcale nie dziwię, gdybym miała taką możliwość też bym już u gina była.

Martoocha koleżanka mądra bestia słuchaj się:-) Mi w sumie pomaga obecność Szczepka, po pierwsze On bardzo absorbujący, po drugie patrzę jakie mam cudowne dziecie i myślę sobie, że skoro z Nim wszystko było dobrze to może i tym razem będzie.
Jeśli chodzi o kawę, to ilość mleka nie wpływa na ilość kofeiny;) ale myślę, że na jedną dziennie spokojnie możesz sobie pozwolić, żeby nie fundować dzieciaczkowi za dużo kofeiny to jeśli pijesz herbatę to przerzuć się na bezteinową, nie wiele osób zdaje sobie sprawę, że w herbacie prawie tyle samo "wzmacniacza" co w kawie i w ciąży też nie jest wskazana.
Jeśli chodzi o melisę to całkowicie bezpieczna, ponoć nawet pomaga na mdłości ( na mnie świetnie rumianek działa ktr może spróbuj jak już Cię męczy) tylko jak Ty w dzień śnięta chodzisz to nie polecam bo odpłyniesz całkiem;) ale skoro masz takie złe nocki to zdecydowanie powinnaś spróbować.

Jeśli chodzi o objawy to mnie dziś brzuch trochę kłuje, poza tym na razie spokój.
W ogóle to nie śmiejcie się ze mnie ale dziś bardzo dziwna rzecz mnie spotkała, jeśli można to tak opisać, modliłam się z Synkiem wieczorem i nagle poczułam taką dziwną pewność, że noszę w sobie Córeczkę.
Nie chce się nastawiać ale jakoś teraz ta myśl we mnie siedzi
 
reklama
Kociatka- dziękuje..dodałaś mi otuchy..

Co do objawów to dokładnie, nie ma reguł..każdy jest inny:tak:.
Ja mam nadzieję,że dziś w nocy się w końcu wyśpię..bo od wtorku nic tylko myślę o bąblu/bąblicy:-p i się zamartwiam niepotrzebnie..:sorry2:.
Fajnie że wątek się rozwija :-)

Szczebiotka- coś się popsuło i nie mogę podziekować za Twój post:baffled:.
Czasami takie przeczucia co do płci dziecka się sprawdzają:) ja się zastanawiam czy nie chciałabym mieć niespodzianki przy porodzie..
 
Ostatnia edycja:
Witaj Vanessa:-)
Ruch widzę głównie wieczorami, ja zaczęłam pisać jakiś czas temu ale zrobiłam przerwę na kładzenie małego a tu cała strona;)

Kociatka myślę, że taka niewielka różnica wieku super, też chcieliśmy mniejsza...w ogóle ja zanim Szczepcio się urodził, planowałam drugą ciążę mniej więcej jak On będzie miał 7miesięcy ale w praktyce doszłam do wniosku, że nie dam rady, inna sprawa że dzieci różne a mój miał 6miesięcy jak raczkował a od 10 na dwóch nóżkach zasuwa i ani chwili w miejscu nie usiedzi:-)
 
witajcie....kobiety ale mnie bolą plecy nie mogę spać:(a to dopiero początek ciąży:(przeczytałam juz przeróżne wątki na ten temat lecz to nic grożnego jeśli niema polamień itp. i że to normalne na początku jak i w póżniejszym okresie ciąży....masakra a co mówić póżniej ....auuuu
jest to taki uciążliwy męczący ból, chyba zacznę ćwiczyc kręgosłup... nie życzę nikomu takiego dyskomfortu... pozdrawiam ciepło:baffled:
 
Witaj :)
Ja miewam ze 3 razy w miesiącu taki przeszywający ból w odcinku lędźwiowym.. (zawsze po nocy), tak boli że ciężko mi podnieść nogi i wstać..ale jak tylko pochodzę parę minut przechodzi jak ręką odjął..też by mi się przydały ćwiczenia na kręgosłup..
 
Hej dziewczyny, u mnie nie ciekawie :(

wczoraj dostałam takich lekko brunatnych plamien i pojechałam do gina przepisał mi duphaston i powiedział że na razie cięzko mu powiedziec co z tego będzie :( Umówiona jestem na usg na 10 lipca i do mojego lekarza wczesniej na 9 lipca ale ogólnie bym została zostać przy moim bo ten u którego byłam wczoraj to prywatny jest. Dzisiaj oczywiscie wstałam i też troche plamie ale nie tak że krwią ani nie do konca tak ze na brązowo tylko takie lekko brązowo zmieszane z białym sluzem. Mam oprócz tego leżeć , wypoczywać, nie pracować nie sprzątać ( o zgrozo a w domu taki bałagan nikt oprócz mojego nie wie o ciazy i juz czekam jak pretensje o bałagan spadna na mnie tzn ja w tym domu nie mieszkam ale mieszka moj ojciec sam i wez mu tu nie pomoz sprzatac jak on ma 60 na karku a dom wielki taki ) cos musze wykabinowac, poki co leze ile sie da bo wtedy nie mam plamien i bóli brzucha...trzymajcie kciuki zeby bylo dobrze wszystko.

A co do bety to robilam wczoraj i mam 93,2 a 3 dni temu mialam 23,6 takze mysle przyrost nie jest zly wiec moze nie bedzie zle, czekam do tego usg tylko
 
hej czekanie to nasza domena, ja w srodę usg... także jeszcze trochę, ja także biorę duphatson ponieważ w dniu przypadającej miesiączki miałam brudzenie lekkie i lekarz mi przypisał na wszelki wypadek, niema sie co martwić na zapas, trzeba dbać o siebie i tyle , mój dr powiedział że stres nic nie da i tak nie mamy na to wpływu co będzie więc co nam zostaje....czekanie:/ wierzę że będzie dobrze
 
cześć madziu.
Na portalu 28dni widziałam wiele wykresów ciążowych z plamieniami..zazwyczaj jest to oznaka spadku progesteronu (dobrze że dostałaś dupka-ja też biorę 3 x 1), lub takie plamienia pojawiają się po <3 :-p.
Masz super przyrost betki i z tego trzeba się cieszyć :-). Ja też staram się nie wybiegać w przyszłość..cieszę się dniem dzisiejszym i tyle:tak:.
Na bóle brzucha, sporadycznie, możesz brać nospę (ale lepiej skonsultuj to z lekarzem, bo ja nim nie jestem:-p). Tak mi ginek wczoraj powiedział..
 
mart0ocha no ja wlasnie sie zastanawiam czy teraz nie powinnam miec @ bardzo mozliwe i tez mam brac dupka 3x1, a co do <3 to raczej nie od tego bo ostatnio nie szalejemy bo uznałam że do 1 usg nie ma co ryzykować :-p
A co do bóli brzucha to nie jest tak zle zeby nospe brac, czasem bardziej zaboli ale to sa chwilowe bóle :happy:

No już sie tak nie stresuje, mam nadzieje że będzie oki. Tylko ta niemożność robienie czegokolwiek jest wkurzająca ale dam rade :happy: Ciesze sie że nie mam teraz jakiś mega obowiązków i moge pozwolić sobie na odpoczywanie, najgorsze to sprzątanie ale dam jakoś rade może mojego zatrudnie żeby wpadł i posprzątał. W ogóle tych plamien dostalam po ścieraniu kurzy wczoraj. Aby 1 pokój udało mi sie zetrzeć haha i koniec. Mam nadzieje że po dupku plamienia szybko przejda i nausg bedzie mały dzieciak :p

Aaa i musze sie was poradzić, cholera 7 lipca mam wesele u znajomych, isć? nie isc? isc i siedziec na tylku? Apetyt mam taki że najchetniej bym poszła...:-)
 
reklama
Jeśli plamienia nie wrócą to zadzwoń do ginka, niech poradzi.. ja to się boję radzić w takich sprawach:sorry2:..
Co do APETYTY to Was też łapie takie sssSSSanie z rana.. wstałam z łóżka i MUSIAŁAM coś zjeść :-p. Ogólnie chyba więcej jem teraz..
a tak w ogóle to zobaczyłam parę minut zdjęcie pizzy i nie mogę przestać o niej myśleć :sorry2:.
 
Ostatnia edycja:
Do góry