Hej dziewczyny,jestem nowa przyjmiecie mnie do siebie?

jestem w 14 tygodniu ciązy wedle usg, wedle miesiączki 16 tydzień:-). Ostatnią miesiączkę miałam 23.05.2012 r. Staraliśmy się z mężem ponad 5 lat o dziecko,przeszliśmy 2 nieudane inseminacje i szok-ciąża naturalna z zaskoczenia

Martwie się czy wszystko będzie ok, teraz 11.09 miałam wizyte,niby wszystko dobrze,dzidzia ma 8 cm,strasznie ruchliwa-tak słodko rozprostowywała nóżki,aż z mężem napatrzeć i uwierzyć nie mogliśmy

Dziewczyny powiedzcie mi jak z Waszymi nastrojami w ciąży? Bo ja mam okropny problem,jestem nerwowa strasznie i agresywna. Mąż na każdym możliwym kroku mnie wkurza jak nie wiem co, koleżanki tak samo-niby ładnie pięknie że jestem w ciązy,ale tak jakby miały to w dupie,więc nie utrzymuje juz kontaktów,bo według mnie powinny mnie jakoś wspierać ,a nie olewać,tylko dlatego że juz nie mogę pić piwa ,czy nie mam ochoty iść na grilla..Cały świat po prostu zwariował,jestem bardzo przygnębniona i wściekła,jest mi smutno-jestem taka samotna...Do tego sie martwie wciąż o maleństwo,czy będzie dobrze,jak rozpoznać że dzieje sie coś złego?> czy tylko krwawienie/plamienie o tym przesądza w tak dużej już ciąży? Czy może jest inny objaw? ja miałam już 2 poronienia na początku ciąży,i wtedy pojawiło sie zwyczajne krwawienie..A teraz? nie mam pojęcia? Jestem załamana

Pomóżcie proszę
