NomiMalone
Fanka BB :)
Witam :-)
Ja dziś 19-ty tydzień kończę i jak myślę , że jeszcze druga połowa przede mną ... to stwierdzam , że kobieta powinna byc 3 miesiące w ciąży
Ja sie wykończę psychicznie zamartwianiem czy wszystko jest ok , powinni przy pierwszej wizycie potwierdzającej ciąże dawać jakiś zestaw do USG czy coś
aby w razie wątpliwości przyłożyć , stwierdzić "serduszko bije" i być spokojnym. A tak to tyle miesięcy niepewności
i odliczanie od wizyty do wizyty a to niekiedy wcale nie często a jak dziewczyny z UK itd piszą widać , że nawet rzadziej niz u nas. Na szczęście jeszcze 5 dni i idę na kontrolna wizytę później połówkowe na początku listopada.
A ja wam powiem , że ostatnie 2 tygodnie to miałam jakąś ogólną niechciejkę. Nic mi sie nie chciało (poza okresem gdzie byłam chora bo wtedy marzyłam by przestało mnie boleć gardło ucho i zatoki). Na neta wchodziłam wyrywkowo , nieraz zapominałam go wyłączyć
w Tv nic dla mnie nie było, książka nie , moje jakies tam pierdułki nie , jakaś chandra mnie złapała i miałam ochotę zakopać się w jakiejś jaskini i tam przeleżeć aż do marca.Przeszło mi dopiero jakieś 2-3 dni temu i tak intensywnie je spędziłam, że zapomniałam , że jestem w ciąży 
Wczoraj będac w jednym z centrów handlowych weszłam do kilku sklepów zobaczyć kurtki zimowe. Powiem szczerze, że nie wiem gdzie i jak takie ciążowe wybiorę . Jakos na razie trudno mi stwierdzić jak wielki brzuch będę miała i czy czasem zakupiona kurtałka nie będzie za mała w grudniu w styczniu
Ja dziś 19-ty tydzień kończę i jak myślę , że jeszcze druga połowa przede mną ... to stwierdzam , że kobieta powinna byc 3 miesiące w ciąży
Ja sie wykończę psychicznie zamartwianiem czy wszystko jest ok , powinni przy pierwszej wizycie potwierdzającej ciąże dawać jakiś zestaw do USG czy coś
aby w razie wątpliwości przyłożyć , stwierdzić "serduszko bije" i być spokojnym. A tak to tyle miesięcy niepewności
i odliczanie od wizyty do wizyty a to niekiedy wcale nie często a jak dziewczyny z UK itd piszą widać , że nawet rzadziej niz u nas. Na szczęście jeszcze 5 dni i idę na kontrolna wizytę później połówkowe na początku listopada. A ja wam powiem , że ostatnie 2 tygodnie to miałam jakąś ogólną niechciejkę. Nic mi sie nie chciało (poza okresem gdzie byłam chora bo wtedy marzyłam by przestało mnie boleć gardło ucho i zatoki). Na neta wchodziłam wyrywkowo , nieraz zapominałam go wyłączyć
w Tv nic dla mnie nie było, książka nie , moje jakies tam pierdułki nie , jakaś chandra mnie złapała i miałam ochotę zakopać się w jakiejś jaskini i tam przeleżeć aż do marca.Przeszło mi dopiero jakieś 2-3 dni temu i tak intensywnie je spędziłam, że zapomniałam , że jestem w ciąży 
Wczoraj będac w jednym z centrów handlowych weszłam do kilku sklepów zobaczyć kurtki zimowe. Powiem szczerze, że nie wiem gdzie i jak takie ciążowe wybiorę . Jakos na razie trudno mi stwierdzić jak wielki brzuch będę miała i czy czasem zakupiona kurtałka nie będzie za mała w grudniu w styczniu

, czułam też chyba pierwsze ruchy Bąbla. Czekam jak na szpilkach do połówkowej wizyty, a to dopiero 14listopada, ech.

ale widziałam że ostatnio trochę maluchów się objawiło co do płci, także gratuluję córeczek i synków!
Ostatnio leń mnie taki wziął że oczywiście zostawiłam to na ostatnią chwilę. Także miłego dnia i w ogóle miłego weekendu dziewczyny 