reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Dla mnie mięso moze nie istnieć. Najlepiej wchodzi bułka z masłem. Nie mam mdłości A takie odbijanie sie.

Wgl postanowiliśmy przyspieszyć slub i wszystko będzie na wariata :/
Nie zazdroszcze przygotowan w ciąży. Sama przez to przechodzilam. Ale my tylko cywilny mamy, slubowalismy sobie jak byłam w 5 mies. A wyglądałam jak w 11 :)
Ale gratki i zycze by wszystko się udalo, bez niespodzianek!
 
reklama
I dziewczyny pytanie o USG prenatalne/genetyczne/PAPP-A moja doktor powiedziała ze ma certyfikat i żeby umówić sie do niej na prenatalne na 04.09 co tez zrobiłam, tylko teraz sie zastanawiam co z badaniem z krwi? Na zwykle USG mam iść po 19.08 ale mojej doktorki nie będzie (urlop) i na to badanie mam tylko zrobić morfologię i mocz. Kiedy i czy w ogóle mam dać krew na PAPP-A, słyszałam ze czasem robi sie tydzień przed USG, a czasem lekarze w ogóle nie zalecają jesli USG jest dobre, nie dopytałam i zgłupiałam jak się robi?!

Jak ja robiłam w pierwszej ciąży, to krew miałam pobieraną dokładnie tego samego dnia co USG. I lekarz mi powiedział, że tak się powinno robić.
Najpierw byłam na USG, wtedy dostałam skierowanie i jechałam jeszcze do laboratorium. Jakiś tydzień później były wyniki krwi, wtedy miałam zadzwonić do lekarza i mu powiedzieć, że są. Jak mu podałam, to tylko powiedział, że wygląda to ok. A jakiś tydzień później albo trochę szybciej miałam u niego te pełne wyniki, z wyliczonym ryzykiem itp.
 
U mnie samopoczucie kiepskie, ale nie przez ciążę, tylko przez męża i jego matkę:/ Nie dość, ze w tygodniu się mało widzimy, bo on pracuje na zmiany, więc praktycznie się mijamy, to jeszcze na weekend znowu się umówił z mama na działkę, że przyjedzie do niej, potem ją odwiezie itp. Mnie to wkurza, bo mieliśmy w końcu mieć czas dla siebie, a on już drugi weekend z rzędu jedzie po mamę na działkę. A ja nie chcę tam jechać. Jest piękna pogoda, wolałabym pojechać nad jakieś jeziorko czy coś, nie chcę spędzać weekendu w sposób, na który totalnie nie mam ochoty:/


A do tego wszystkiego jestem zmęczona i niewyspana:/ W nocy spać nie mogę przez ten upał, apotem w dzień chodzę jak zombie. Masakra jakaś:/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wgl postanowiliśmy przyspieszyć slub i wszystko będzie na wariata :/
My bralismy slub, gdy ja bylam w 8 miesiacu pierwszej ciazy, ale dobrze to wspominam, ladnie wygladalam i mialam sliczna sukienke, a w przygotowania zaangazowala sie rodzina i przyjaciele, wiec tak naprawde mialam duza pomoc.
I wesele bylo mega udane, ludzie chwalili orkiestre i menu. Takze ciaza nie musi byc przeszkoda :)
Dodam, ze my slub mielismy zaplanowany i postanowilismy zima, ze przestajemy sie zabezpieczac, to moze do slubu zaciaze, a tu od razu zaszlam :D
 
Do góry