Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Też tak miałam na początku Mewa. Ale jak zaczęłam "głodzić" moje dziecko to nagle zaczęła jeść aż jej się uszy trzęsą. Po 1-1,5h po (.) daje słoiczek i potem (.) lub soczek. Tak w nagrodę, bo ona uwielbia butelki.dziewczyny- cieszcie sie ze Wasze dzieciaczki tak palaszuja
ja tam jak Olenka mam problem-deserki mniam, obiadki moje blee, obiadki ze sloiczka- czasami smakuja a czasami nie,
ciezko trafic za moim Wybredkiem
dzis Go atakowalam marchewka sloiczkowa 3 razy i za kazdym razem nie chcial- choc wczesniej zjadal - dopiero jak stracilam nadzieje i dalam sobie spokoj przed sama jego kapiela sama jadlam kolacje przy nim zaczal pokazywac ze on tez chce kanapke (otwieral buzie szeroko i muczal jak krowa)
dalam wiec marchewki i prawie caly sloiczek wsunal
i jeszcze zauwazylam ze niecierpi sliniaka z rekawami- az nerwowy sie robi
wiec zakladam normalny sliniak tyle ze zaczal dotykac jedzenia i przez to ubranko w plamach cale![]()
Dziś zaserwuje zupę jarzynową bo nie mam odwagi tych brokuł otwierać
