reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Miesięczne dziecko, jedzenie, spanie

Folami83

Fanka BB :)
Dołączył(a)
26 Luty 2020
Postów
2 988
Ile śpią Wasze dzieci ? Mój ma miesiąc. Śpi praktycznie cały czas (no tak ogólnie mówiąc). Budzi się jeść (nie wiem czy to ma znaczenie ,ale je malutkie porcje
-40ml , liczyłam dziś ile zjada na dobę, ok. 670ml, karmień jest sporo ). Martwię się, że coś jest nie tak ...czasem przy jedzeniu jest nerwowy, szarpie się, pręży, ...ma fazy , że strasznie płacze jakby mu się krzywda działa. Nie wiem czy to wszystko jest normalne czy nie. Zmieniliśmy mleko na Bebilon Pepti. Często ma wzdęty brzuszek. Na tym Bebilonie Pepti jedna [emoji90] (na Bebilonie ProFutura było kilka dziennie) . Czytałam że mały apetyt i dużo snu może być zwiastunem infekcji układu moczowego albo zapalenia ucha. Kiedy płacze szarpie się za ucho , ale czy to to...może zwyczajnie ze zmęczenia. Martwi mnie to jedzenie, malutkie porcje. Na wzdęcia stosujemy Espumisan lub Bobotic. Masaże brzuszka. Dziś zasypia lepiej przy włączonej suszarce jak ogrzewam trochę brzuszek. Na Bebilon ProFutura wydawało nam się , że je mało . Lekarz stwierdził , że może alergia i przepisał Bebilon Pepti. Nie wiem czy widać jakaś różnice . Nadal te porcje są małe. Bilans mamy dopiero za dwa tygodnie. Już nie wiem czy panikuję czy jak .
 
reklama
Cześć, gratuluję dzidziusia.
Może nie poradzę ci zbyt wiele ale napisze jak było mniej więcej u nas i co myślę.
Moim zdaniem takie dzieciątka tylko śpią jedzą 💩 i śpią dalej. Jeśli chodzi o porcję mleczka to moim zdaniem maluszek to nie podręcznik i je ile potrzebuje u nas było na odwrót jadł więcej niż według położnej powinien jeść ( co 3-4h po 90-110ml mleczka a jadł co 2-3h po 120 dzień i noc to samo), ważne aby waga rosła nie spadała, mój synek urodził się duży moze dlatego jadł więcej 🤔 jeśli chodzi o 💩 to gdy zaczął jeść modyfikowanie około 7-8tyg zaczęły się zaparcia. Przeszliśmy na mleko dla alergików ponieważ zaczęły się problemy skórne i nie chciał go jeść (chyba mu nie smakowało, wypijal nie całe pół porcji i płacz krzyk więcej już nie chciał, brzuszek nie najedzony więc dziecko rozloszczone). Szarpanie za ucho, moim zdaniem to nie ma znaczenia czy boli czy nie, kiedyś czytałam żeby sprawdzić czy boli dziecko ucho należy uciskac płatek/chrząstka( nie wiem jak ci to wytłumaczyć dokładnie 🙈 ta część pół okrągła w uchu od strony kości policzkowych nad płatkiem w którym mamy np kolczyki w uszach). Moj synek uwielbiał spać z szumem. Możesz wejść na wagę zważyć siebie po czym wejść na wagę z dzieckiem ( jeśli nie masz wagi dla niemowlaków) wtedy będziesz mniej więcej wiedziała czy waga rośnie, moja siostra tak ważyła córeczkę po porodzie aby podać informacje położnej środowiskowej.
 
Szukalaś innego mleka, które polubił ? Gdyby mój jadł jak należy byłoby ok, ale ciągle je z przebojami ostatnio ...niespokojnie, prężenie itd. Zjadł 25ml i koniec, na kolejne karmienie tak samo ...tak chyba być nie może. Dziś tak już zaczął płakać, że masakra. Dałam mu w końcu czopek przeciwbólowy, ciepła kąpiel , uspokoił się, zjadł i śpi. Nie wiem czy to kolki czy jak. Kolki chyba nie dotyczą całego dnia i każdego karmienia, że trudno dziecku zjeść. Jak je słyszę przelewanie w brzuszku , ale co mam na to zaradzić. Dostaje krople na wzdęcia, masaże . Może to mleko mu nie służy. Ma przetrwały moczownik, który wg lekarzy zarasta , ale mówili, że to bólu nie powinno powodować.
 
Szukalaś innego mleka, które polubił ? Gdyby mój jadł jak należy byłoby ok, ale ciągle je z przebojami ostatnio ...niespokojnie, prężenie itd. Zjadł 25ml i koniec, na kolejne karmienie tak samo ...tak chyba być nie może. Dziś tak już zaczął płakać, że masakra. Dałam mu w końcu czopek przeciwbólowy, ciepła kąpiel , uspokoił się, zjadł i śpi. Nie wiem czy to kolki czy jak. Kolki chyba nie dotyczą całego dnia i każdego karmienia, że trudno dziecku zjeść. Jak je słyszę przelewanie w brzuszku , ale co mam na to zaradzić. Dostaje krople na wzdęcia, masaże . Może to mleko mu nie służy. Ma przetrwały moczownik, który wg lekarzy zarasta , ale mówili, że to bólu nie powinno powodować.
Bebilon Pepti ma laktozę. Jeśli ma nietolerancję (nie mówię, że ma), to nadal będzie miał gazy i wzdęcia. Nutramigen jest hydrolizatem bez laktozy. W wieku miesiąca dziecko nie ma jeszcze kubków smakowych, więc nie czuje smaku mleka. Możesz spróbować krople Kol.zym, które zawierają laktazę trawiącą laktozę, jeśli to pomoże to znaczy, że jego układ pokarmowy nie umie jeszcze sam rozkładać tego cukru. Są też inne - normalne mleka mm bez laktozy (tylko wtedy białko jest tam normalne). Jeśli zjada małe porcje i często to wygląda na refluks - dziecko piecze, przy jedzeniu pręży się i odgina głowę, bo je boli, jak płacze połyka dużo powietrza i stąd gazy. Jeśli to refluks, to są specjalne mieszanki AR (anti-reflux). Ale najpierw przydałaby się diagnoza, że swojego doświadczenia polecam gastroenterologa, bo pediatrzy bardzo często bagatelizują problemy brzuszkowe tłumaczący, że to taki wiek i wyrośnie.
 
Bebilon Pepti ma laktozę. Jeśli ma nietolerancję (nie mówię, że ma), to nadal będzie miał gazy i wzdęcia. Nutramigen jest hydrolizatem bez laktozy. W wieku miesiąca dziecko nie ma jeszcze kubków smakowych, więc nie czuje smaku mleka. Możesz spróbować krople Kol.zym, które zawierają laktazę trawiącą laktozę, jeśli to pomoże to znaczy, że jego układ pokarmowy nie umie jeszcze sam rozkładać tego cukru. Są też inne - normalne mleka mm bez laktozy (tylko wtedy białko jest tam normalne). Jeśli zjada małe porcje i często to wygląda na refluks - dziecko piecze, przy jedzeniu pręży się i odgina głowę, bo je boli, jak płacze połyka dużo powietrza i stąd gazy. Jeśli to refluks, to są specjalne mieszanki AR (anti-reflux). Ale najpierw przydałaby się diagnoza, że swojego doświadczenia polecam gastroenterologa, bo pediatrzy bardzo często bagatelizują problemy brzuszkowe tłumaczący, że to taki wiek i wyrośnie.
Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź. Też myślałam o refluksie choć nie ma objawów typu ulewanie ...ale je porcje małe a często. Teraz np. jadł i nagle płacz straszny ...przytuliłam , położyłam, uspokoił się ...Dałam mu znów butelkę, pojadl i znów ten płacz ...i od razu idzie spać . Wg mnie nie jest to normalne. Już myślę że jakaś chorobę może ma czy jak. Poszukamy gastroenerologa o ile gdzieś uda się teraz dostać.
Dodaje od wczoraj do Bebilonu Delicol ...może być ? Zamiast tamtego o którym piszesz.
 
Myśle, ze panikujesz.
Miesieczne dziecko nie ma nic innego do roboty, tylko jeść i spać. Na tym etapie bym się nie doszukiwała jakiejkolwiek infekcji.
Taki maluszek ma mały brzuszek. Nie wybebni na raz 200ml mleka. Wypije tyle ile będzie potrzebowało, ile, to już zależy od dziecka, i zaraz zaśnie.
670 ml mleka na dobę to jest ok.
Takie małe dziecko nadal ma niedorozwinięty układ pokarmowy. Pamiętaj, ze przez 9 miesięcy pokarm dostarczała mu pępowina i nic nie wpadało do żołądka, nie przechodziło przez jelita itd. Każdy posiłek to nauka i doświadczenie z którym ten mały układ pokarmowy musi sobie radzić. I początki nie zawsze należą do łatwych i przyjemnych. To normalne, przejdzie z czasem.
Nie zmieniaj za często mleka bo w końcu sama nie będziesz wiedziała czy wszelkiego typu sensacje żołądkowe dziecko ma po 15 z kolei rodzaju mleka czy rzeczywiście gdzies jest problem. Zapewnij dziecku jeden rodzaj mleka, rutynę w karmieniu i obserwuj przez jakiś czas a nie zmieniaj co drugi dzień bo w końcu dzieciak sam zwariuje.
Dzieci ciągną się za uszy jak są zmęczone. Serio, mam dwójkę i obydwoje przeszli ten etap. Bułek jak zmęczony to najpierw trze oczka, a jak pomimo wyraźnie dawanych sygnałów ja się ociągam z położeniem go spać, to ciągnie się za ucho aż mu się czerwone robi. Nie wiem na czym to polega ale jak widzę, ze się chwyta za ucho to znaczy, ze trzeba położyć spać. Kładę go spać i wszystko przechodzi jak ręka odjął. Twój maluszek tez tak robi. Połóż go po prostu spać i już.
Kolka polega na tym, ze conajmniej przez dwa tygodnie obserwuje się codzienny, przynajmniej dwugodzinny, zazwyczaj wieczorny, nieutulony płacz dziecka. Jeśli jest to tylko jednorazowy epizod to nie jest to kolka. Widocznie coś akurat poszło nie tak.
Bulek miał dosłownie trzy epizody takiego płaczu, córka bodajże z piec. Tak, ten płacz rozdziera serce i w moim przypadku jedyne co pomogło to ciepły woreczek na brzuch. Żadne masaże, chyba ze dziecko lubi, tylko cisza, spokój, przyciemnione światło i pozwolić dziecku zasnąć. Na takie coś żadne krople nie pomogą. To po prostu trzeba przeżyć. Bułek przeżył, córka tez. Żadnego problemu nie maja.
Przelewanie w brzuchu nie jest jakimś wielkim powodem do zmartwien. Dorosłym tez się przelewa i nikt z nas nie lata z tym do lekarza co drugi dzień.
Nowonarodzone dziecko to jest taki mały, niedotarty samochodzik. Jedzenie będzie początkowo szło jak po grudzie, spanie będzie różne u każdego dziecka, wypróżnianie to temat na prace magisterska...w tym momencie przeglądanie internetu i porównywanie czy diagnostyka on line może się czkawka odbić.
 
Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź. Też myślałam o refluksie choć nie ma objawów typu ulewanie ...ale je porcje małe a często. Teraz np. jadł i nagle płacz straszny ...przytuliłam , położyłam, uspokoił się ...Dałam mu znów butelkę, pojadl i znów ten płacz ...i od razu idzie spać . Wg mnie nie jest to normalne. Już myślę że jakaś chorobę może ma czy jak. Poszukamy gastroenerologa o ile gdzieś uda się teraz dostać.
Dodaje od wczoraj do Bebilonu Delicol ...może być ? Zamiast tamtego o którym piszesz.

A według mnie to zupełnie normalne. Moje tez tak robiły. Może dziecko po prostu chciało być przytulone? Tez tak robiłam. Brałam, przytulalam i się uspokajało. Oferowałam butelkę. Chciał, to jadl, nie chciał to nie. Szedł spać i jadł później.
 
No masz rację może za dużo wnikam ...ale nie wiem jak mu pomoc, a widzę , że się męczy. Spróbuję wyluzować. Nie rozumiem czemu zje trochę i rozdzierający płacz .
Mleka nie zmieniam co rusz. Mieliśmy od początku Bebilon ProFutura , a ze względu na te wszystkie przeboje poszliśmy w końcu w tym tyg do pediatry gastrologa i zmienił mleko na Pepti ...puki co nie widzę zmiany na plus po tym mleku (sama trochę wątpię, że ma problemy z białkami krowimi czy laktozą no ale lekarz zalecił to tak postępujemy ).
 
reklama
A według mnie to zupełnie normalne. Moje tez tak robiły. Może dziecko po prostu chciało być przytulone? Tez tak robiłam. Brałam, przytulalam i się uspokajało. Oferowałam butelkę. Chciał, to jadl, nie chciał to nie. Szedł spać i jadł później.
Tylko, że to wygląda tak, że on chce jeść , zje kilka łyków i płacz przeraźliwy ...za drugim razem to samo i widać, że chwyciłby butelkę trzeci raz ale już nie chce bo zaczyna płakać więc pomyślałam , że w czymś tkwi problem ,że chciałby zjeść a przez ból czy co tam nie może . I teraz praktycznie już każde karmienie tak wygląda .
 
reklama
Problem tkwić może we wszystkim.
W tym niedojrzałym układzie pokarmowym, który gdzieś się zacina. W temperaturze mleka (Bułek do paszczaka nie weźmie niczego co ma temperaturę wyższa od pokojowej, im zimniejsze tym lepsze). W butelce. W smoczku. W czymkolwiek. Tu trzeba na spokojnie, metodycznie. Zajrzałas do buzi? Wszystko tam w porządku? Zmiana mleka to zawsze jakaś zmiana. Może to nowe mleko mu jakos nie służy? Lekarz lekarzem ale jeśli dziecko odrzuca lekarska inicjatywę to co zrobisz?
Wiesz z dziećmi czasami jest tak, ze nie da się pomoc. Jak Bułek miał te swoje epizody płaczu to ja tez czułam się cholernie bezsilna. Ale samo mu przeszło. Do dzisiaj nie wiem co to było ale byłam obok i to jest najważniejsze.
 
Do góry