reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
No właśnie... Aby robić coś dla siebie trzeba robić co sie lubi... A mi siedzenie przed kompem sie skończy jak dzidzia przyjdzie, tak jak ty w domu nie siedzisz na necie bo wtedy możesz czas poświęcic swojemu Skarbowi...

Ja naszczęście koleżanek nie straciłam jak sie dowiedziały że w ciąży jestem... Tylko że tu na miejscu jest tylko jedna a;e i ona wyjeżdrza na weekendy do szkoły no i ma prace... Inne siedzą na studiach w innych miastach ale jak tylko przyjeżdrzają to sie spotykamy na plotkach... Z koleżankami z gimnazjum mam kontakt prze internet bo niestety są 50km stąd, ale one akurat też już niektóre są męzatkami i mamusiami więc nie ma możliwości za bardzo sie spotkać. Ale ogolnie nie narzekam na brak znajomych...

Słoneczko zaczyna sie przebijać przez chmury więc "IDE ZROBIĆ COŚ DLA SIEBIE" i wybiore sie na spacer... Bo to przecież już uzależnienie :-p
 
A poza tym to na forum moge szukać porad i odpowiedzi gdzie moje koleżanki nie zawsze wiedzą jak mi pomóc, a tutaj moge znaleźć wsparcie :) I za to mogę wam wszystkim podziękować :))
 
nio to i ja jestem:-)
u nas w nocy byla niezla burza, tylko blyskawic brakowalo, a dzis piekny dzionek i z mezusiem rozpalimy grilla:-)
a co do kolezanek, to moje nie moga sie doczekac kazdej wizyty ze mna zeby zobaczyc ile mi brzuch urosl:-)
nawet sie zalozyly co bedziemy mieli... ciekawe ktora wygra:-)
a i koledzy nie sa lepsi, jeden przez drugiego krzyczy ze jeden chce dziewczynke, a drugi chlopca, jakby to bylo ich dziecko, cos czuje ze nianiek mi nie bedzie brakowac, narazie wszyscy sie oferuja:-)
 
Ja też nie straciłam koleżanek, tylko większość studuje albo?i mieszka w innym mieście i nie bardzo maja czas na pogaduchy. Poza tym poznałam trochę mam z dziećmi:-p.
A ja o 21 pójdę do domu i też zrobię coś dla siebie-wykąpię się:-p:-D.
Madzik witaj:-). No na razie sie oferują, bo dzidzi jeszcze nie ma:-D. A jak zobaczą jaka to kruszynka i jaka to odpowiedzialność z nią zostać to podejrzewam, że większość się wykruszy;-).
 
No to dobrze MAdzik, ważne to mieć zaufaną osobę, której jesteś pewna i którą dziecko lubi. Hanią zajmuje się babcia, i tylko nie bałabym się jej zostawić właśnie z nią, moim bratem i chrzesną, nawet gdyby ktoś inny zaoferował pomoc nie zgodziłabym się, bo Hania nie ma z resztą tak dobrego kontaktu:no:.
A jutro prawdopodobnie wraca do Polski Hani tata..
 
Czesc dziewczyny:-) mnie jak zwykle pol dnia nie bylo, a teraz spac mi sie juz chce:-( jak male dziecko:-D:-Ddobranocka i spac;-)

Snoopy ja tak jak Ania? chyba mialam mleczko dopero w polowie 2 doby.. moja bidulka darla sie przez caly czas w nieboglosy, bo bylo glodna.. w zyciu nie zapomne tego koszmaru w szpitalu.. ledwo zylam.. ale potem jak sie najadala to mialam aniolka.. budziala sie, co 2,5 - 3h i tak zostalo.. nigdy nie chciala wisciec na cycu:-) w domu to nawet budziala sie co 4-4,5 godz.. ale ja moglam sobie na to pozwolic, bo Lena urodzila sie z waga 3490:-) ale dlugo nie karmilam piersia:-:)-( na co do dzis mam wyrzuty sumienia.. w szpitalu zle mi pokazalijak mala przystawiac, ze Lena (doslownie) zjadla mi pol brodawki z jednej i drugiej piersi.. potem pojawila sie ropa i niestety poddalam sie..

Netgirl sliczna corcia:tak: taka malusia:-)

Aniu a to dobrze czy zle, ze tata Hani wraca??

i jak zwykle zapomnialam co chcialam jeszcze:-D
 
Wiesz Basia, niby dobrze, w końcu dziecko musi mieć ojca. Chociaż z drugiej strony jak ma go mieć 2 razy do roku to może lepiej jakby wcale się nie pokazywał, po co dziecko ma tęsknić...
A co do karmienia piersią to ja nie mam wyrzutów sumienia, choć Hania piła moje mleko praktycznie tylko 2 tygodnie. To że nie karmiłam piersią nie znaczy, że jestem gorszą matką! Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, a na mleku modyfikowanym też ładnie rosła, nie chorowała (i nadal nie choruje, a wszyscy mi mówili że przeze mnie będzie chorowała:angry:). Hania jest szczęśliwym dzieckiem, więc czemu mam mieć wyrzuty sumienia.. Ty Basiu też nie powinnaś mieć;-):-).
A Twoja córcia jest baaaardzo śliczna, nie wiem czy to już mówiłam:-p:-D.
 
reklama
Do góry