reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Artyska moja babcia jest identyko jak twjoja tez lubi sobie wypic i to dosc czesto no ale na szczescie nie mieszka w mojej miejscowosci ale u niej w rodzinie to chyba normalka bo "moj" ojciec jest taki sam ;/ nawet jak byla w ciazy z "moim" ojecem to tez chlala non stop i nawet nie wiedziala ze jest w ciazy do 8 miesiaca :szok: no ale nie ktorzy ludzie tak lubia :) i nic ani nikt na to nie poradzi ;]
 
reklama
Hej. Narazie przeczytałam kilka najstarszych zaległych stronek i odpisuję:p

umi - Już nie pamiętam kiedy ostatni raz farbowałam włosy... to mój naturalny kolorek :p

Ewi - Odchudzasz się?? I jak Ci idzie, jakaś specjalna dietka?
 
Cześć dziewczyny, ja właśnie po egzaminie z psychologii:-) ale pogoda beznadziejna. nie dość, że śnieg pada to jeszcze ostro wieje:dry:
a co do babć. od strony mamy jest świetna. ale babcia od strony ojca to jakaś katastrofa pod jednym względem - jest straszną materialistką. już nie raz mi mówiła, żebym sobie znalazła jakiegoś bogatego chłopaka i w ogóle. i czasami się zastanawiam czy w ogóle lubi mojego R. nazwać go bogatym nie mogę, ale biednym też nie. sam zarabia na siebie i do tego jeszcze studiuje. więc jak w jego wieku można już być wielce bogatym. do wszystkiego trzeba dojść i trzeba na to czasu, ale nie... bo według mojej babci trzeba się bogatym urodzić:baffled: miałam już jednego takiego i co... nieodpowiedzialny gówniarz był
 
MONA - dzięki ;-)

MADZIA - mnie też nikt z Polski nie wykopie :-p ja tylko czekam aż ten cholerny kaczor przestanie być prezydentem i liczę na zmiany na lepsze :-)

U nas mała w nocy wstała i broiła z godzinkę ale to przez nas bo się za głośno kłóciliśmy .... :dry:
 
Grecja moja jedna babcia zmarla juz kilka dobrych lat temu, byla to mama mojej mamy, wspominam ja bardzo dobrze, umarla jak bylam mala jeszcze ale wiem ze to byla dobra kobieta.
Ale za to mama mojego taty. Ogolnie nic do niej nie mam bo na starosc kazdemu sie przypomina o wnuczkach, wlasnych dzieciach ze strachu przed samotna staroscia, ale jak moja mama z tata byli mlodzi wiem ze nie nawidzila mojej mamy i to bardzo. Ale Coreczka oczko w glowie, dziadek ( jej maz) umar rok temu , babcia go strula lekami bo mezowie ich kolezanek maja aizhalmera ( czy jak sie tam t o pisze) to i dziadek musial miec. A tak na prawde badanie nie wykrywaly choroby ale babcia go leczyla na to i na wielle innych chorob ktore mialeli mezowie jej kolezanek. No i dziadek zmarl. Babcia to samo z soba robi, wszystkie jej kolezanki maja marskosc watroby to babcia tez, lekarz powiedzial ze watroba zdrowa ale babcia sie leczy na watrobe bo jak to na osiedlu maja wszyscy a ona by zdrowa byla? Z parafii by ja wygonily.
W ogole wstaretna z niej symulantka jest i lub wzbudzac poczucie winy u innych i wspolczucie. Np moj brat odwiedzil ja , widuje babcie rzadko bo mieszka za granica, babcia przy nim taka scene odwalila zeby zawiozl ja na grob dziadka bo od pogrzebu nie byla bo nie ma sily chodzic, moj brat zawiozl ja, smaochodem wjechal na teren cmentarza i prawie niosl ja bo ona przejsc przeciez 15 metrow sama nie moze. Ale do kosciola i na zebrania beretow codziennie popierdziela az dudni, a do kosciola jest z poltora kilometra spokojnie. Mowilam o tym bratu ale on wzruszyl ramionami mowi ze i tak jest raz na rok to nie bedzie babci przykrosci robil niech jej bedzie ze sobie pomarudzi; p
 
powiem ci Madzia, że to chyba zazwyczaj tak właśnie jest, że gdy wychodzimy za mąż to mamy naszych mężów przestają nas lubić. moja mama kiedyś mi opowiadała jakie paranoje były z mamą mojego taty. i mimo tego, że ze sobą gadają, pomagają w kuchni jak jakiś obiad czy święta to i tak babcia za moją mamą niezbyt przepada. tak to jest, gdy synek odchodzi od mamusi i układa sobie własne życie:baffled: gdzieś tam się znajdzie garstka teściowych, które akceptują swoje synowe. a co do wnucząt to też różnie bywa. mi babcia też potrafi czasami coś wypominać. ostatnio jak mój R był u mnie to zaprosiła nas na obiad, więc powiedziałam, że przyjdziemy tak 15 albo trochę po 15. my się szykujemy do wyjścia, godzina 15.10 i już babka dzwoni z pretensjami, że gdzie my jesteśmy bo obiad stygnie. to jej zaczęłam przypominać, że mówiłam, że może być też po 15... do drugiej babci żadnych zarzutów nie mam bo jest spoko. i mimo tego, że ma 3 wnuczki, 1 wnuczka i 1 prawnuczka to zawsze potrafi wszystkich zadowolić. a od strony ojca, to babcia ma tylko mnie a i tak jest źle...dziadek też jest ok, a drugi umarł jeszcze zanim się urodziłam
Madzia, ale z tą twoją babcią i jej urojonymi chorobami to nieźle...
 
madzia jakbym widziała moja, człowiek mówi " głowa mnie boli" Ona od razu " a jak mnie strasznie boli, bardziej od ciebie:-D" i ze wszystkimi innymi przypadłosciami tak ma ale ja mam spokoj jestem jej jedyna wnuczka a nie lubi mnie a ja jej:-D zreszta odkad zaszłam w ciaze to jestem tą złą bez wykształcenia i ma mnie daleko wiec spokój swiety mam:-p
 
Migocia no to nieźle. Moja babcia musze powiedziec, jest alkoholiczką i moja mama też, ale moja mama nie pije np. Pol roku, napije się u kogoś a pozniej 5 dni leczy się z „kaca”. Chociaż ostatnio jest lepiej ;)


Lenka no wiesz ja mieszkam teraz w 3 osoby na 49 metrach i powiem Ci że miejsca wystarczająco dużo. Aż za dużo jak dla mnie. Ja jakaś wymagająca nie jestem. Ale to fakt, na razie 30m2 ok. a pozniej z czasem coraz więcej się przyda miejsca.. ;)


Motylicja proszę Cie moglo by nie padać. Mieszkam na 4 pietrze a mam szeroki parapet a śniegu to do połowy okien nam napadało, na balkonie mielismy dywan, teraz sladu po nim nie ma,wszystko zasypane


Grecja no moja jedna babcia ta co pije tez materialistka jest. A druga znowu z kościoła to mogłaby nie wychodzić. Uważa ze jestem bezbożnicą, że szatan jest w moim domu bo nie chodze co niedziele do kościoła ;/ Wkurza mnie ona, przez kościół dużo straciłam przez te jej awantury.. ;/ Np. stwierdziła że nie mogę od ojca dziecka alimentów brać bo to wyłudzanie pieniędzy, Bóg by tak nie chciał żeby było itd.. Gada od rzeczy ,bleee..


Femme zgadzam się ;) Tez moglby już swoją kariere skończyć kaczyniak ;)

A co do emigracji? Ja bym wyjechała z checią do Włoch, ale raczej nie na długo, mimo wszystko w Polsce się urodziłam, wychowałam, rodzina, znajomi, tu już jest moje życie…


Madzia18 hahaha nie no nie mogę
moj brat zawiozl ja, smaochodem wjechal na teren cmentarza i prawie niosl ja bo ona przejsc przeciez 15 metrow sama nie moze. Ale do kosciola i na zebrania beretow codziennie popierdziela az dudni, a do kosciola jest z poltora kilometra spokojnie
Hahahahaha boskie!!! Moja babcia tak samo.


Moja babcia mieszka na koncu miasta a ja na drugim koncu, jak trzeba zakupy zrobić to dzwoni, ja z wielkim brzuchem musze jechać żeby jej zakupki zrobić. A ona co różniec, roraty, msza, biegnie jak strzała. Zapomina o wszystkich chorobach jakie ma. Albo jak dzwonie do niej zapytać się co u niej to poł godziny mi mowi że nogi ją bolą ( a jak bylam z nią u lekarza to stanowczo powiedział że będzie tak i będzie brac zastrzyki w brzuch 2 razy dziennie do konca życia póki nie schudnie 15 kg i wtedy można przeprowadzić operacje , a jak babcia waży 120 kg i stwierdziła ze jej jest z tą waga dobrze i ze nie chce się operować to po co mi biadoli jak to ją te nogi bolą?)


Umi dokładnie!! Jak babci powiedziałam że mam grype żołądkową (I spałam w łazience bo nie mogłam z kibelka się podnieść) to babcia powiedziała ze ona już od kilku miesięcy ma biegunki, zle się czuje, a jeszcze ta angina bo ja gardlo boli.. A co te nogi..


Ahhh ;) Wspaniałe są babcie J No cóż lubią być w centrum zainteresowania ;P


Dziewczyny wczoraj rano tata wyjechał z Włoch, miał wracać do Polski, wieczorem wjechał do Polski byly strasznie ślizgie drogi.. W nocy miał wypadek. Normalnie cudem uszedł z życiem! Na czołówke wjechał komuś..
Tata był zmeczony i zamienił sie i jego kolega miał prowadzić... A było tak ślizgo, jechali przez pół Polski 50km/h a mimo wszystko samochód zjechał na drugi pas gdzie jechał drugi samochód.. Cudem w ostatniej chwili skrecili, ale i tak samochód drugi uderzył w bok gdzie siedział moj tata.. I ma coś z ręką tylko na całe szczęście.. No i samochód wgniecione blachy z boku...

Tata mówi że nie mogli nad samochodem zapanować, nie chciał skrecić ani nic.. O 7 rano był w domu i teraz cały czas w warsztacie siedzi i okazało sie ze z samochodem cos sie stalo ze samochód nie nadaje sie do jazdy bo jest niebezpieczny już..

Wogóle na noc dostalam bóli brzucha, roztroju.. I mam tak do teraz. Wiekszość dnia spedze w łazience.. ;/ W nocy wogóle spać nie mogłam, jeździło mi w brzuchu i w dodatku chyba coś czułam ze jest nie tak bo bylam taka niespokojna...
 
Ostatnia edycja:
ARTYSTKA - dobrze że nic się nie stało ... to wyobraź sobie mój K jest kierowcą w pizzerii u nas od wczoraj non stop sypie wieje jak cholera jest zajebiście ślisko i ...nie odśnieżają bo nie mają już pieniędzy :szok: a Kuba w taką pogodę musi jeździć ... masakra jak się dzisiaj nic nie stanie to cud będzie ...
 
reklama
artystka dobrze, że nie stało się nic poważniejszego. ta pogoda to mnie dobija:dry:
mój R. teraz nie jeździ, bo prawko mu zabrali więc jestem spokojna jak na razie:-D
femme
mam do ciebie pytanie w związku z tymi tabletkami anty. ogólnie to non stop plamię na brązowo:confused:raz mniej, raz więcej (wiem, że to się zdarza, ale na brązowo?). i na dodatek już od parni dni czasami mnie zakuje w jajniku i w jednym i w drugim. a dzisiaj na egzaminie jak mnie w podbrzuszu zakuło to myślałam, że padnę. a tak to ogólnie nic mi się nie dzieje. to normalne?
 
Do góry