reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ixi no faktycznie średnio to wygląda szpital w którym rodziłam to był jak z innej bajki po tym co napisałaś. Ale to tylko 3 dni to Ci jakoś zlecą ;-)
 
reklama
ixi gdzie ten szpital? koszmar jakiś :( biedna mamusia a jak braciszek z niego taki olbrzymek :) hihi a ze spaniem to ja cie rozumiem bo ja też tak mam ostatnio spałą bym i spała :p
lolak ja też nic nie czuję nadzwyczajnego i zaczynam się stresować bo nawet mi brzusio nie opada :(

a ja faktycznie za niedługo się rozpakuję ale już się męczę :( w nocy takie jakieś głupie sny miałam że Alexa nakarmić nie umiałam nie wiedziałam jak mleko przygotować

kolia twój synuś to ma spanie :D
 
Elizka :D a no 4,50 zł + 4,50 przesyłka :D Chodzi o te z listkiem?

Tutaj bede dodawać nowe co chwilke, więc zapraszam.. żeby nie śmiecić tutaj:) https://www.babyboom.pl/forum/sprzedam-f39/bizuteria-handmade-43399/


aha ! i nie sugerujcie się ceną :D Dla Was zawsze inna :D
taak te z listkiem:-) podaj na prv swoje gg to sie zgadamy;-)

z moja mama nigdy nie mialam dobrego kontaktu i teraz jest ona w stanach. odkad znam mojego narzeczongo, czyli 4 lata, to jego mama byla jedyna kobieta z ktora moglam pojsc do ginekologa i zadac kazde pytanie w tym stylu. jak raz poprosilam mame, ze chce isc do ginekologa to wyzwala mnie od najgorszych i ze trace pieniadze ze swojej wlasnej winy. wiec z nia rozmowa odpada. moj ojciec by sie zalamal, ze juz nic ze mnie nie bedzie. naprawde nie potrafie sobie poradzic z tym, ze bede matka..
Ja mialam tak samo.... no i tez strasznie sie bałam powiedziec ze jestem w ciąży... i tak naprawde rozmowe u mnie matka zaczela bo cos przeczówala... i juz nie mialam odwrotu i potwierdzilam;] ona ojcu powiedziala i mialam gadanie przez pierwszy tydzien a potem juz sie przyzwyczailam i olewalam ich jak cos gadali;]
dasz rade, to twoje zycie a nie ich;)
No i popatrz na to z innej strony. będziesz jeszcze młoda kiedy Twoje dziecko podrośnie, pójdzie do szkoły a wtedy odżyjesz i będziesz się śmiać bo Twoje koleżanki dopiero będą się pakować w pieluchy.:-D
dokładnie :-D :tak:



a tak apropo to witam sie z rana;-)
 
Witam dziewczyny z rana:-)

Ja sobie leże pod kołderką jeszcze, bo strasznie zimno u nas dzisiaj:errr:
No i zmęczona jestem dalej, więc bardzo prawdopodobne, że pójde spać tak do 10 jeszcze:zawstydzona/y:
Ciekawe jak tam mama... tata był wczoraj wieczorem u niej i podobno jest tak słaba, że nawet ręki sama nie podniesie..:-( strasznie mi jej szkoda..

A jak zobaczyłam jak to wszystko wygląda tam...
Porodówka ok.. wybudowali nowy trakt porodowy- podobno jest świetny.
Ale sam oddział..:dry: brzydkie łózka, ściany, 5-osobowe prysznice! nie wspominając o jedzeniu i tym w co ubierają i owijają noworodki..:wściekła/y: jakieś brzydkie śpiochy i 20 letnie koce takie zmechacone i twarde..:angry: jak zobaczyłam te mamy, z dzieciakami w tych kocach to myślałam, że to jakaś melina- bo wtedy jeszcze nikt mi nie powiedział, że to szpital ubiera dziecko do czasu wypisu..
I jeszcze zszokowało mnie to, że cierpią na brak tych szklanych łóżeczek dla niemowlaków.. i dziecko śpi w łóżku z mamą.. na jednej poduszce.. a jak się wychodzi do odwiedzin (bo nikt na sale wejść nie może) to wtedy się dzielą.. bo są chyba takie 2-3 łóżeczka na 6 osobową salę.. i żeby wyjechać do rodziny, trzeba własnie z tym czymś.. więc odwiedziny są podporządkowane dostępnością owych łóżeczek..
Straszne to wszystko..

i poznałam wczoraj dziewczynę 19 dni po terminie i 7 kroplówkach z oxy.. i leżącą w szpitalu od 8 sierpnia..
No i nic. Nie chcą jej nawet ceraski zrobić.. jej facet zrobił wczoraj taką awanture ordynatorowi że chyba w końcu zdecydowali się na cc. A ta biedna, czuła znacznie mniej ruchów maleństwa.. przerażona..

Polska służba zdrowia:crazy:

To może teraz coś z przyjemniejszych rzeczy..

Dzisiaj ma dotrzeć łóżeczko, więc jak mój D. wróci z pracy i skręci, od razu przypasuje do niego pościel i zademonstruje wam w postaci zdjęć to co skompletowałam:-)

Od wczoraj męczy mnie potworna zgaga.. ani mleko, ani migdały ani renie nie pomogły.. więc już nie bede eksperymentować i przeczekam:crazy:


No i witam nowe mamy:-) ciekawe jak długo zostaniecie z nami:tak:

Daffodill daj znać jak będziesz na gg;-)
Clio Jak się czujesz? Lolkak?? a Ty?

Wkrótce się rozpakujecie:tak:


ixi no widzisz tak to jest w Tychach.Dlatego ja z calego serca polecam Ci myslowice.Nie masz daleko_ODwiedziny sa w salach bez problemu po godzinie 14 kazdy moze wejsc bo wczesnij to nie pozwalaja.A tak to na korytarzu kazdy ma swoj wozeczek.Polozne sa swietne posiedzą z Toba,poradza ,pomoga jak masz problem.ORDYNATOR od noworodków po prostu anioł.MOze wizualnie tez nie jest pieknie..ale obsluga i atmosfera jak dla mnie super!! tez mialam rodzic w Tychach ale mnie nie chcieli przyjac a mialam planowaną cc.I tak o to znalazlam sie w Myslowicach za co jestem losowi bardzo wdzięczna!!NA tychach jest tragedia.Szczegolnie polozne od noworodkow bardzo "mile"...
 
ixi to co pisujesz to jakby opowieść o mnie:-p z tym ze 20 dnia odkeliło mi sie łożysko i na szybko robili CC
Vegas ja tez chce chomika!!! ale puki młody ściąga mi wszystko z półek to nic z tego:/
Clio a ty sie przypadkiem nie wybierasz na porodówkę?:-p
 
Umi Świetne zdjęcie Kacperka w podpisie masz.

Ja dziewczyny umieram. Od wczoraj boli mnie brzuch i tak sobie wczoraj myślałam wieczorem ze chyba @ przyjdzie i jak... Przyszła . Dużo przed terminem. I tak jak ostatnim razem boli niemiłosiernie. Musze w końcu z tym do gina się wybrać, ale kiedy?

Zabrałam dzieci na dwór i spędziliśmy tam prawie dwie godziny. Złożyłam namiot który im rozłożyliśmy na początku wakacji, a sporo roboty przy tym bo to namiot z prawdziwego zdarzenia.
 
o matko jak tu cicho...
ja sie witam popołudniową już porą. byłam dziś rano na zakupach, no i troche mi sie zeszło bo do jakiegokolwiek sklepu to mam 3km...;-)
pogoda dziś znośna pochmurno ale mniej wieje niż wczoraj. Michaś spokojny a mi humorek sie poprawił bo sobie znalazłam zajęcie, szyje sobie piórnik ze starych jeansów i mojej siostrze też przy okazji. zobaczymy co z tego wyjdzie...;-)

ixi ja tez własnie byłam ostatnio w moim szpitalu luksusów nie ma sale poporodowe 2 osobowe te szkalne łóżeczka to widziałam 2 ale może dlatego że dwoje dzieci było. w odwiedziny mozna ja byłam u kuzynki ok 13 położne bardzo miłe do tego jedna z nich to moja ciocia...;-) ubranka dla dzieci i te kocyki tez moze nie najnowsze ale nie tak jak piszesz 20 letnie. ja mam do tego szpitala 25km. ale to jest najbliższy...
 
EwciaM a do jakiego lekarz chodzisz ;polecam Federowicza[/QUOTE]

O jakas mamusia z Zamoscia moze?Pierwsza ciaze prowadzil Bucior a zastanawiam sie nad Lipcem bo tam przyjmuje moja polozna:)a Federowicza znam bo robil mi lyzeczkowanie po porodzie mily i symaptyczny ;)Masz moze namiary gdzie przyjmuje prywatnie i ile bierze?[/QUOTE]

No z Zamoscia ja pierwsze 3 wizyty bylam u buciora ale czulam ze jest cos nie tak i sie przenioslam do fderowicza okazalo sie ze mialam racje mialam infekcje a bucior tego nie zauwazyl. Pozatym zawsze to lekarz ktory pracuje w szpitalu, ja chodzilam prywatnie do niego przyjmuje na orlej obok II lo jego numer gdzies posialam ale jest w necie chcialam dodac ze byl przy moim porodzie a i bierze 80zl za wizyte ze wszystkim z usg itd.

Nie mialam neta i nie wiem co tu sie juz dzieje nie ogarniam za duze sie rozpisujecie :):):-)
 
reklama
Witam dziewczyny z rana:-)

Ja sobie leże pod kołderką jeszcze, bo strasznie zimno u nas dzisiaj:errr:
No i zmęczona jestem dalej, więc bardzo prawdopodobne, że pójde spać tak do 10 jeszcze:zawstydzona/y:
Ciekawe jak tam mama... tata był wczoraj wieczorem u niej i podobno jest tak słaba, że nawet ręki sama nie podniesie..:-( strasznie mi jej szkoda..

A jak zobaczyłam jak to wszystko wygląda tam...
Porodówka ok.. wybudowali nowy trakt porodowy- podobno jest świetny.
Ale sam oddział..:dry: brzydkie łózka, ściany, 5-osobowe prysznice! nie wspominając o jedzeniu i tym w co ubierają i owijają noworodki..:wściekła/y: jakieś brzydkie śpiochy i 20 letnie koce takie zmechacone i twarde..:angry: jak zobaczyłam te mamy, z dzieciakami w tych kocach to myślałam, że to jakaś melina- bo wtedy jeszcze nikt mi nie powiedział, że to szpital ubiera dziecko do czasu wypisu..
I jeszcze zszokowało mnie to, że cierpią na brak tych szklanych łóżeczek dla niemowlaków.. i dziecko śpi w łóżku z mamą.. na jednej poduszce.. a jak się wychodzi do odwiedzin (bo nikt na sale wejść nie może) to wtedy się dzielą.. bo są chyba takie 2-3 łóżeczka na 6 osobową salę.. i żeby wyjechać do rodziny, trzeba własnie z tym czymś.. więc odwiedziny są podporządkowane dostępnością owych łóżeczek..
Straszne to wszystko..

i poznałam wczoraj dziewczynę 19 dni po terminie i 7 kroplówkach z oxy.. i leżącą w szpitalu od 8 sierpnia..
No i nic. Nie chcą jej nawet ceraski zrobić.. jej facet zrobił wczoraj taką awanture ordynatorowi że chyba w końcu zdecydowali się na cc. A ta biedna, czuła znacznie mniej ruchów maleństwa.. przerażona..

Polska służba zdrowia:crazy:

To może teraz coś z przyjemniejszych rzeczy..

Dzisiaj ma dotrzeć łóżeczko, więc jak mój D. wróci z pracy i skręci, od razu przypasuje do niego pościel i zademonstruje wam w postaci zdjęć to co skompletowałam:-)

Od wczoraj męczy mnie potworna zgaga.. ani mleko, ani migdały ani renie nie pomogły.. więc już nie bede eksperymentować i przeczekam:crazy:


No i witam nowe mamy:-) ciekawe jak długo zostaniecie z nami:tak:

Daffodill daj znać jak będziesz na gg;-)
Clio Jak się czujesz? Lolkak?? a Ty?

Wkrótce się rozpakujecie:tak:

Dziś to akurat średnio:dry: Dzień lenia chyba sobie urządzę. Co chwila dostaję jakiegoś kopniaka, że aż podskakuję na łóżku;-)

W moim szpitalu trzeba mieć wszystko swoje dla malucha. Nawet ręcznik czy pieluchę na czas kiedy dziecko będzie na brzuchu mamy zaraz po porodzie. Z odwiedzinami nie ma problemów, sale są 4 osobowe z łazienką na korytarzu dla całego oddziału:baffled: Za to na opiekę (jak na razie ;-)) nie mogę narzekać, bo ile razy idę na SzR i przechodzę przez IP to od razu dopadają mnie położne z pytaniem czy aby nie do nich idę i czy mają mi w czymś pomóc ;-) Mam nadzieję, że jak już tam trafię na poważnie to będzie podobnie ;-)

Clio ja to cały czas słucham od dziewczyn ze SzR o ich skurczach i innych tam oznakach porodu a są mnie "zaawansowane "niż ja:rofl2::rofl2: Pewnie będę mieć jak moja mama pójdę na wizytę do lekarza i mi powiem, że już rodzę ;-) No i nadal liczę, że się córka zlituje i się odpowiednio ustawi i ominie mnie cc :tak:
 
Do góry