reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

OLIWKA ja sie boje zadzwonic do niego do domu na telefon . :/ a siostry beda go kryly.. ze niby byl i mial wlaczony telefon.. a teraz gdy chce z nim porozmawiac to ma wylaczoy telefon jak ja dzwonie :wściekła/y:ehh nie wiem co mam robic... :wściekła/y:a mojej kolezanece moge wiezyc 100% ona nigdy mnie jeszcze nie oklamala a znamy sie od przedszkola.. i zawsze razem.. wiec jest zaufana osoba... :-pjka sie czegos dowiem to wam napisze;-)kurde ale zabije go jak tylko sie dodzwonie:wściekła/y:
 
reklama
A ja się od rana bardzo dziwnie czuje:baffled: Taka zmęczona strasznie, słabo mi... dreszcze mnie jakieś łapią i teraz jeszcze biegunka mnie męczy... skurcze nieregularne:baffled: i leci tam coś ze mnie, pewnie czop...:confused:
Ciekawe czy coś się dzieje, czy tak się bedę jeszcze męczyć te 3 tygodnie... Muszę odpocząć, bo nie mam sił...:szok:
 
Madzia, nie dzwoń do niego, czekaj cierpliwie na jego znak. Udaj że nic nie wiesz. Sama zobaczysz czy powie Ci prawdę czy będzie kłamał.. Wtedy będziesz miała pewność jakie są jego intencje;-).
Asiowo, może to już początyek porodu. Mówią, że biegunka to też pierwszy znak, że zbliża się poród. No i licz odstępy między skórczami, ja też miałam na początku nieregularne, raz co 10 minut, póxniej co 12 itp. Ale to jednak były te skórcze:-D:-D. Pisz co się dzieje na bieżąco:-).
 
Witam ;-) ale jestem zla,juz 3 raz pisze posta i zakazdym razem cos mnie wywala :wściekła/y: u Nas noc byla pelna atrakcji :-)kolo 20 przeszla BIG burza,pioruny walily w ziemie az domem trzeslo :no: a o 2 w nocy koty sie bzykaly akurat pod moim oknem a ze jestem dobra mama i gorliwa katoliczka musialam to przerwac :-D jak otowrzylam okno uciekly tylko te ktore sie patrzyly a te dwa ruchacze dalej sie .... :rofl2: wiec rzucialam w KOCURA naladowanym pampersem Ali i dopiero wtedy byla cisza :-D

Asiowo a Ja Ci mowie ze rodzisz :-p:happy:

madzia1225 ... Zywa ma racje !! poczekaj az On sie odezwie,wiem ze to trudne tak czekac ale wtedy sama sie przekonasz !!

oliwka_11 a ja Cie podziwiam,twarda z Ciebie Kobietka ;-) a cierpliwosci musisz miec pewnie mnostwo prz Oliwce i Bartku !! !! a co do chrzstu to Wy np. bedziecie piekly jakies placki czy zamawialiscie ?

Zywa to sie zbieraj szybko na to pisane :-p
 
Polna wszystko robie sama ,będą 4 dania na gorąco o zimne przystawki ,3 rodzaje sałatki koreczki z sera ryba po grecku,ryba w galarecie,jajka faszerowne ,kurczak i schab w galarecie,roladki na zimno z kurczaka, 2 rodzaje ,śledzi i jescze długo by pisać.......ASIOWO ja też jestem tego zdania że się zaczeło
 
Polna, biednego kota naładowanym pampersem rzuciłaś:-D:-D. Przerwałaś im taką przyjemność:-p:-D:rofl2:.

Mam okazję zmienić pracę. To jeszcze nic pewnego, złożyłam cv, są jeszcze 2 osoby i kierowniczka ma wybrać, ale tam pracuje moja koleżanka, więc ją namawia żeby mnie wybrała:-p. Ale ja w sumie sama nie wiem, czego chce. Dlatego prosze o radę!

Tu gdzie pracuję mam umowę o dzieło, czlyli nic nie mam:baffled:. Tam jest umowa o pracę.
Tu jak się interes nie rozkręci to nas za jakieś 2 miesiące zamkną, zostane siłą rzeczy bez pracy, tam mam pracę na stałe.
Tu jak nie mam zamówień na szafę to mam około 600zł wypłaty + 100zł za zamówioną szafę, w maju nikt nic nie kupił:baffled:(120 godzin miesiecznie) tam mam 1000zł lekko (cały etat).
Same plusy, ale są też minusy.
Tutaj siedzę przy komputerze, mam internet i ogólnie obok siebie różne stoiska i mogę sobie gadać z babkami co tam pracują itp, i jakos ten czas leci. Tam jest to stoisko z książkami (w tym samym supermarkecie co teraz, ale z drugiej strony), obok nikogo nie ma, internetu nie ma, no i stosiko stoi w wejsciu, czyli jak sie drzwi otwierają jak ludzie wchodzą to może być zimno:baffled:.
No i jak tam pójdę a tu się rozkręci to się ugryzę w cztery litery, tak będzie mi żal, bo tu mi się naprawdę dobrze pracuje;-).
Choć z drugiej strony jak tu zostanę i nas zlikwidują to będę bez pracy a na to sobie nie mogę pozwolić, bo umre z głodu:crazy:.
Co byście zrobiły??
 
trochę mama w miare swojej możliwośći a teśćiowa ma zrocić młoda kapustke i udka oraz pieczarki....a ja zamiast robić 2 torty to zrobie jeden piętrowy...nie chwaląc sie szkoda mi kasy na kupny bo robie prawie identyczne jak w cukerni jak go w sobote zrobie to wkleje fote ......ANIA nie wiem ...w sumie może i praca tam bedzie mniej ciekawa ale za to pewna i stała a po ile godz bedziesz tam pracowac?????????
 
reklama
Oliwka, 12 godzin jeden dzień następny wolny. Albo 2 dni po 12 godzin a 2 dni wolnego. Nie jest tak źle, tutaj tez czasem robię po 12:baffled:. Też myślę, że tam lepiej i pewniej przede wszystkim, ale żal mi tu zostawiać, bo naprawdę zżyłam się z tymi wszystkimi osobami i w ogole..
 
Do góry