Kamiśka :)
Fanka BB :)
Umi to chyba zależy od podejścia
my braliśmy ślub tylko po to żebyśmy wszyscy mieli jedno nazwisko i tyle dlatego nawet nie było mowy o Kościelnym. Porostu wyszliśmy z urzędu przebraliśmy się w "robocze" ciuchy i razem ze starszymi pojechaliśmy dalej remontować Nasz dom
późnym wieczorem zrobiliśmy z paczką znajomych małe przyjęcie i to było na tyle ;-) Kiedyś chciałabym wziąć ślub kościelny, wtedy już tak na "serio" to wszystko przeżywać.

