Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[Lenati]

Z praca to teraz okropnie ;//

 

[umi2]

asiaczek18 twój tata jeździ może autami ciężarowymi? Pytam bo ja pracuje w transporcie. Super, że masz z nim taki kontakt, a co do mamy to może za jakiś czas będziecie się lepiej dogadywać

 

[asaiczek18]

tak jeździ tirami a z mamą nie jest aż tak źle, ma swój świat kobieta w końcu po 50tce, ale jest znośna a jak nie to zamykam się w swoim pokoju i już a z pracą porażka ... a na UP nie ma na co liczyć bo tam bynajmniej u mnie w mieście siedzą same matoły

 

[umi2]

Milenaaa a ty pracujesz, uczysz sie, czy na L4 jesteś?
asiaczek a to jak wszędzie:/ niby jest tep UP, a i tak nic tam nie ma. No to widze znajoosci transportowe znowu, w jakie regiony tata jeździ?

 

[Lenati]

umi: Uczę się , i w zasadzie mam płatne praktyki ( z umową o prace ) .
Także uczę się i siedzę na L4 ) oczywiście musze się pilnować bo nawet ciąza nie jest powodem zeby mieć lżej niz inni zeby zaliczyć . Koniecznie musze mieć 50% obecności na praktyce .

 

[asaiczek18]

po całej polsce jezdzi różnie- zależy gdzie ma jechać za granicę już rzadziej

 

[snoopy12]

z pracą u nas to jest tak że ma się najczęściej po znajomości... tak jak ja bo inaczej też pewnie było by ciężko...
ja sobie nie wyobrażam M i Graca w moim rodzinnym domu na stale chyba byśmy się pozabijali przez trolli ale ponoć niebawem polecą wiec rodzicom remont zafundujemy i w końcu świety spokuj będą mieli

 

[umi2]

asiaczek a jak po pl to weekendy pewnie w wiekzości w domu? Bo jak za granice to już chyba gorzej było trafic tak żeby na weekend zjechać chyba że bliskie Niemcy, albo południe
Milenaa a no to na pewno nikt cie ulgowo nie potraktuje. Fajnie że masz umowe o prace, a jak juz urodzisz to macieżyński ci się bedzie chyba należał? Wiec zawsze to jakiś grosz

 

[asaiczek18]

jak jeździł za granicą to był w domu raz na miesiąc , teraz jest przeważnie w domu co weekend :-)

 

[Lenati]

UMI : Powiem Ci że ciężka sprawa jak z macierzyńskim , a jakoś na to nie liczę . W tym roku ( koniec czerwca ) kończe ostatni rok . także dziecka jeszcze nie będzie . Ale to nie wielka strata te praktyki tak płatne ze za darmo prawie . Ale mój P teraz poszedł do nowej roboty , oby podpisał umowe , bo jak nie to to nie wiem jak bedzie a nie chce byc na garnuszku mamy . Za kilka dni konczy mu sie ten '' okres próbny '' czy jak to sie tam to nazywa i sie okaze .

Ze zapytam , orientuje się ktoś jak jest z porodami nieletnich ?