Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[Dominisia123]

ja mam kilka znajomych z dziećmi w wieku Małej, ale nie bardzo mam ochotę się z nimi zadawać, a jedyna taka w miarę dziewczyna jest w Gnieźnie.. w sumie mój brat jest z Małej rocznika, ale Ona luty, a On listopad.. byłyśmy na placu zabaw, Wicia wyściskała i wycałowała dzieci jeden chłopiec trochę starszy od Niej rzucał we wszystkie dzieci piachem, a jego mamusia piła z koleżanką kawę z termosu później przyszła kuzynka K. z chłopakiem, koleżanką i taką małą koleżanki siostrą (Nikolą zresztą) to Mała się pobawiła, popuszczałam im bańki mydlane to dzieci sobie łapały Mała się pobujała i poszła spać dopiero jak wracaliśmy do domu kupiłam Jej nowe leginsy w panterkę ;P

Dziewczyny, co myślicie o bluzkach z prześwitującym materiałem na plecach.? bo kupiłam taką i K. mówi, że wyglądam jakbym stała na drodze na Koszalin ale z przodu bardzo mi się podoba, więc najwyżej będę na nią nosić koszulę jeansową.. Wicia sobie śpi, a bracia K. bawią się Jej piłką jak dzieci xD jeden z braci K. z dwóch, którzy byli ze mną na placu próbował zjechać ze zjeżdżalni, a że jest bardzo gruby (12 lat, 160 cm i prawie 100 kg ) zaklinował się xDD

 

[Dominisia123]

Wampi bo w sumie cały tył widać ;P gruby ;P i stale je

 

[magda0109]

Wampi- Ty wiesz ze ja pierwszy raz o takim czyms slyszalam.. poczytalam I faktycznie by sie zgadzalo.. bo brzuszek napewno jej nie boli bo ona nie placze tylko sie zlosci.. robi sie czerwona I kopie nozkami..

Właśnie śpi, niedlugo powinna sie obudzic I do kąpanka;-)

Nudny dzionek dziś..;/

 

[guest-1673535084]

Dominisia ja sobie raz kupilam z koronka na plecach to stwierdzil ze wygladam jak typowa ku****rka mi sie podobaja, ale wiadomo ze dla nich to najlepiej habit ubrac

 

[Dominisia123]

tak. czasem jak się nachylę to wiadomo, że bluzka idzie trochę w dół to twierdzi, że mam taki dekolt w tej bluzce, że mi całe cycki widać, gdzie jak się wyprostuje to bluzka jest malutki kawałek pod szyją.. :-)

K. poszedł na jedno piwo na ognisku (bo chłopak chrzestnej (jak ja jej nie znoszę) Małej ma urodziny i przychodziła co 5 minut, że oni u niego byli, że też zaczną tak robić, że jest świnia itd., a jak Justynka się obrazi to K. leci. ) 3,5 godziny temu ile można piwo pić.? staram się go nie krytykować, próbuję go zrozumieć, ale czasami nie mam siły.. zwłaszcza, że sam mówił, że nie chce iść, bo jest po robocie :/

 

[guest-1673535084]

Dominisia jak mojemu sie tak piwo wydluza to dzwonie, jak nie pomaga to ide mu narobic wstydu i zaraz przychodzi

 

[Dominisia123]

telefon mam w naprawie kiedyś poszłam, nastrzelałam mu po papie i wróciłam do domu (przedtem grzecznie prosiłam, żeby poszedł ze mną). po tym jego koledzy, Święta Justynka, jego kuzyni i ktoś tam jeszcze mieli do mnie kilka tygodni pretensje, bo popsułam im zabawę. smutne

 

[guest-1673535084]

Moj przy ludziach jeszcze nie dostal bo w miare posluszny wtedy jest ale i tak koledzy sie z niego wtedy smieja ze pantofel i wgl.. Tydzien temu A. gral mecz no a po meczu zostawilam z nim Nikole na boisku bo ja jechalam na chwile do Krk, a to wieczor byl wiec zaraz musial zmykac z mala do domku. To oczywiscie koledzy jak to tak A. tylko piwo wypije i to na dodatek dziecko mu zostawiam. chycili odemnie i sie zamkneli.

 

[Dominisia123]

mnie wkurza, że K. przy kolegach nie potrafi się odezwać jak coś się do mnie prują. :/ zwłaszcza jeden jest taki paskudny, jego sąsiad. kiedyś wyciągnął go na piwo i jak co chwilę wydzwaniałam do K., bo miał być o 19, żeby mi pomóc z wodą (u K. nie ma ciepłej wody w kranie, trzeba nosić w dużych garach grzaną na kuchni) bo kąpać Wicię trzeba, to w końcu zadzwonił do mnie ten sąsiad, że jeszcze 20 minut, później, że już idą i jeszcze pół godziny, a wrócili po 22 i od tego czasu mam z nim kosę. bo on wie, że K. ma dziecko i mógłby też brać to pod uwagę, a nie myśli tylko o tym, że sam nie chce wracać do domu. oczywiście to była też wina K.. wrócił tak nawalony, że chłopak jego kochanej kuzyneczki musiał go przenieść z fotela na łóżko, bo był trup i musiał go rozebrać, a ja siedziałam w korytarzu i płakałam. :/

 

[guest-1673535084]

Dominisia tu gdzie ja teraz jestem to tez nie mam cieplej wody ani lazienki. Myje sie w misce, a kibelek drewniany na polu typowy stary drewniany dom sprzed lat. Ale Niki ma frajde myjac sie w misce haha. Ja grzeje wode w czajniku bo szybciej. // moj A. ma 25 lat a mimo tego tylko jeden kolega ma dziecko. Ja mojego juz pare razy taskalam zalanego do lozka i go rozbieralam. Zazwyczaj po dyskotece albo jak pija se z moim tata.