Czesc babeczki! Ale Was zaniedbalam

Obiecuje poprawe

U nas jakos leci, troche sie dzialo w tym tyg ale nie bardzo moge o tym posac na forum

na szczescie juz jakos powoli do przodu
Maja to tez taki gagatek i wymuszaczka ze tylko raczki i raczki. No nic zrobic nie moge bo jak jej nie wezme to krzyczy. W wozku zle, w lezaczku zle, w lozeczku tez dzis na chwile uspokoila sie w hustawce lekko sie kolyszac

Rano chetnie wcina kaszke z lyzeczki popije troszke i nie minie godz a ona cycolic sie juz chce. Nie tyle co glodna ale tulic sie chce.
Dzis juz nie wiedzialam co z nia robic tak jeczala. Rozlozylam koce na podlodze i chwila ciszy bo swiat i innej perspektywy byl a tylko zniknelam na sekunde to ryk. No i sobie lezalam z nia na tej podlodze i to jej odpowiadalo jak ja glaskalam calowalam glupkowate miny robilam. Od wczoraj jak usypia to kladzie sie na boczek i musi czuc mnie
Obok i spi

Ona tez taka nerwowa bo dzis na dworze nie byla bo u nas jesien tak leje i zimnoooo ze hoo a sie przyzwyczaila ze codziennie jest na spacerze. Chyba kupie sobie kalosze i plaszcz od deszczu i rura zeby dziecko sie wyciszylo

Paulina- zazdroszcze wyjazdu

) ja jak sie pojde kapac na pol godz to moj sukces pod warunkiem ze ona spi bo jak jest nawet T to chwila ok i zaraz rozglada sie za mna, taka mala a taka cwana

)
Ja malej na sile nie sadzam ale jak jest w wozku i nie spi to szalu dostaje jak jest na plasko wiec jej troche podnosze zeby dama widziala swiat
Milego wieczorku
