reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
MACIEJKA " w nocy ZE SRODY NA CZWARTEK" jest czwartek popoludnie wiec to juz nie czas ;) pozatym gdybysmy wierzyli we wszystko co pisza w necie i gadaja w tv...no wlasnie :p
HAPPY ale nakrecona jestes konkretnie widze :d

My bylysmy na spacerku, i zdalam sobie sprawe z tego ze... za tydzien o tej porze bedziemy na lunchu a potem bedziemy ladowac walizki do samochodu :eek: szok i niedowierzenie...
 
Paulina-nie nazwałabym tak tego, po prostu chciałabym wiedzieć czy sie udało czy nie, jak sie udało to super, jak nie to trudno , mam czas di końca roku:) ake straszne nie lubię niepewności:/ haha, zobaczymy co to będzie, S.nadal twierdzi ze jesem "ciążowa"
 
Pochwale sie panie zadowolone z Zuzi i Zuzia tez typowo zlobkowe dziecko bie plakala ladnie jadla i jak chlopoec zabral jej zabawke to go ppchnela walczy o swoje ja dzisiaj jednak pierwszy raz w pracy jest super i w sobote ide :D
 
ha.. wrocilam ze sklepu. zamiast wina kupilam kolorową wodke. zadzwonilam do panny mlodej z zapytaniem czy wino slodkie czy jakie.. a ona ze w sumie to wina az tak nie lubi.. ze moze byc kazdy inny alkohol :)P wiec jej pytam.. 8-pak piwa?? czy wodka smakowa, np :)

Happy u nas dzieci tez lubią jazde autobusem. ale i autem. Moi wogole by tylko jezdzili. lubią czesto i daleko. 8 h w autobusie wytrzymali.. tzn musieli wstawac polazić ale przetrwali ( i ja :D ).
a co do ciązy.. ja tez jak sie nakrece to musze miec juz. Teraz tez bym chciala juz sie starac i najlepiej zeby sie od razu udalo, ale boje sie kolejnego poronienia. w pazdzierniku dowiem sie czy moge .. jak nie to trudno.. chociaz jak widze kolezanki w ciązy to normalnie taka zazdrosc mnie lapie, najchętniej zabralabym im ten brzuch.. Chyba to przez to ze zbliza sie wrzesien. on bedzie trudny dla mnie. Za miesiac bym rodzila.


na obiad bigos.. u mamy :) bo u mnie jest leczo i ryba smazona :)
 
reklama
Renata-ja trzymam kciuki zeby w październiku wam sie udało! My staramy się tylko do końca roku jak sie nie uda to będę szukała pracy i zostaniemy przy jednym.
 
Do góry