Hej dziewczeta!! kurde troszkie nie jestem tu u was w tematnie

ale jakos to nadrobie

a chce wam sie pochwalic ze moj jeden problem zostal rozwiazany

powiedzialam mamie o ciazy

co prwada nie jest zadowolona ale nie spodziewalam sie takiej reakcji

na poczatku nie wiedzialam jak to oznajmic krecilam sie po domku z 3 godziny az w koncu powiedzialam prosto z mostu mamo powiekszy sie nam rodzina

rozplakalam sie i mama ze mna... zadala pytanie jak to? aja jej na to no tak mamo zostaniesz babcia... pozniej padlo pytanie co ze szkola dalej... no to jej wytlmaczylam ze wszystko bedzie dobrze

pozniej pytanie kolejne co moj partner na to? no i jak dalej sobie wyobrazamy kto nam pomoze z tym wszystkim... no i co z utrzymaniem dzidzi?wiec powiedzialam mamie ze partner sie cieszy ze wyobrazam sobie to normalnie bo sama dam rade zenie bede potrzebowala odrazu pomocy ze jestem juz dojrzala i ze jednak podolam... a o finanse nie musi sie martwic bo ja takze mialam do nie dawna prace i pokazna suma pieniezy mi zostalo na koncie a pozatym moj A.. juz pracuje... wiec jakos podlamy...kolejne ptytanie bylo to ze czy wiedza o tym rodzice A... powiedzialam ze tak

pozniej byla cisza nikt nic nie mowil... a pozniej mama sie usmiechnela i powiedziala to bedziemy mieli w domku malego TUPTUSIA

wiec po tych slowach wiedzialam ze gorzej juz nie bedzie

kurde teraz jestem taka szczesliwa ze naprawde mam wspaniala mame... ze mnie zrozumiala i ze bedzie wszystko dobrze:-)