witam w końcu mam chcilę na pisanie............
mnie wciągneło w porzątki,umyłam okno,zmieniłam firanki i zasłonki ,te co zdjełam poprałam....potem zmienilam w lóżeczku Oliwce,posprzątałam i zrobiłam pranie(upierdoliłam się jak osioł bo u teściowej pierze się we frani) a i byłam z dzieciakami na dworku bo super pogoda u nas
ONA_MIKA wiem co czujesz!!!!J adziś ze swoim też się porzarłam...operdoliłam go o dzieci i o to że jak ma wolne to niech może i on się nimi zajmie ,a jak nie zareagował to pierdolłam go kanapką w ryj i wyszłam z domu...poszłam do siostry i teraz przyszłam to on wsiadł w somochód i pojechał!!!ech czasem mamy dość ,to zrozumiałe ,tym bardziej że za cholere zrozumieć ich nie można !!trzymaj się kochana ,może zrozumie w końcu...
CHWILA ode mnie masz ogromnego kopniaka na szczęscie ,oby wszystko poszło po twojwj myśli....
FEMMKA ty jeszcze tu ...ech teraz to zaciskaj nogi żeby ninka się w 1 nie urodziła!!!