reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Layla niestety takie to życie jest, nie tak jak w bajkach usłane różami, i tak samo w związkach jest. kłótnia jest chyba częścią związku. Np. ja z moim rafałem się przed chwilą pokłóciłam telefonicznie:zawstydzona/y: Ale to nic bo bardzo lubie się godzić:tak::-D A co do tych dopłat to masz racje:-D hihi
Maagda_ twoja córunia poprostu prześliczna jest:tak:
Co do zostawiania dzieci na dłuższy czas to ja się nie udzielam bo ja tylko 3 razy zostawiłam małą z moją mamą na godzinę czasu jak chodziłam z moim R na nauki do chrztu:tak: No i mój R kilka razy na godzinkę sam z nią siedział jak do sklepu pojechałam:tak:
 
reklama
Nie chodzi o to że nie chcę jej zostawić na dłużej np. na 4 h:-D tylko moja Malutka z cycusia mleczko pije, a nawet jakbym ściągła to ona nie będzie pić go z butelki:no::-DPoprostu się przyzwyczaiła że całymi dniami ze mną jest:tak:
 
Wróciliśmy dwie godziny temu z zakupów-a ja nadal dochodzę do siebie. Musiałam sobie kupic buty,bo idziemy na komunię. Potem poszliśmy do mojej dawnej pracy odwiedzić na soczek i porozmawiać ze znajomymi. Posiedzieliśmy tam troche, nawet niezle się czułam.
Ale jak wstaliśmy,aby pojść do domu-to ledwo mogłam chodzić. Jakoś mi się brzuch obniżył- i coś ciągnęło mnie do dołu. Myślałam,ze nie dojdę. Po drodze spotkalismy pare osób i każdy do mnie: o to jeszcze nie urodziłaś, chyba to już niedługo?
A według lekarza to niby mam w terminie rodzić. Teraz dól pleców i pachwina boli mnie tak,ze ledwo wstaję do łazienki. Trochę mnie to martwi. Miesiąc do porodu a ja nie moge funkcjonować to chyba nie jest normalne?? Taki stres teraz czuje,ze nie wiem co robić. Najlepiej chyba położyć się i czekać- a przecież tak nie można.
 
Olena262 wiem ze to czesc zwiazków,ale czasem mam tego dosc:(w ogole juz bym chciała Małego miec przy sobie.


lenka87 ja juz pisałam,ze tak samo jak Ty,czuje sie super wyjde gdzies i na czworakach do domu wracam...tez mi mówia ze bede rodzic w terminie,a nawet po...a teraz jeszcze jem jak opetana,nogi puchna..naprawde wolałabym bardziej nad głodem panowac
 
Layla- ja niedojadam. Bo mimo,iż czuje głód to jak zaczynam coś jeśc-to zaraz nie mam miejsca i żołądek boli. Wszystko robię na raty jem, sikam, śpię i nie powiem co jeszcze. Zazdroszczę dziewczynom,które do końca są aktywne.
Dodatkowo stres z uczelnią- bo w tym semestrze prawie wogole mnie nie było na zajeciach. Nie wiem czy da się coś z tym zrobić, trudno jak nic się nie da to trzeba będzie powtarzać. Nic nie poradzę,ze nie byłam w stanie nawet na dóch wykładach wysiedzieć,bo potem cały dzien dochodziłam do siebie. Próbuje sie już niczym nie stresować-a jednak kłebek nerwów ze mnie. Jestem taka nieporadna,ze czasem mi wstyd. Tyle tu młodszych ode mnie dziewczyn, które tak dzielnie sobie radzą.
 
Dziewczyny ..jest duza roznica miedzy 16 latka w ciazy a dwudziestoparolatka.Dojrzalosc obydwojga rodzicow. Bo to jest srednio ok 5 lat wiecej. Istnieje mozliwosc studiowania zaocznego i pracy (by utrzymac rodzine). Nawet jak sie wezmie dziekanke to nic sie nie stanie. Latwo jest potem wrocic. Jak ma sie 16 lat i rok przerwy.....
Wiele kolezanek ktore ze mna studiowaly mialydzieci juz na studiach. Czesc studia pzerwala, czesc nie. Po prostu szly do oltarza z brzuszkiem.
Sama nie mialabym nic przeciw by miec dziecko na studiach.... jednak nie bylam pewna na osobe z ktora bylam.
W moim miescie sa rodzinne kaademiki i mamy z dziecmi maja wiele udogodnien. Natomiast 16 latka z brzuszkiem.....za wczesnie.Zmarnowanie mlodosci.
 
a ja wam powiem, że moj kochany synek dzisiaj kończy roczek:) A ja mam 20 lat i dzisiaj pisałam maturę z geografii:) Poszło mi super:) I nigdy nie będę żałować tego jak się życie ułożyło mimo ciężkich dni..Buziaki:*:*
 
reklama
a ja wam powiem, że moj kochany synek dzisiaj kończy roczek:) A ja mam 20 lat i dzisiaj pisałam maturę z geografii:) Poszło mi super:) I nigdy nie będę żałować tego jak się życie ułożyło mimo ciężkich dni..Buziaki:*:*
Ja mialam prawie identycznie. .. Jak moja corka skonczyla roczek to nastepnego dnia zdawalam ustna mature z j. polskiego :tak:....potem poszlam na dwuletnie studium zaoczne gdzie w trakcie urodzil sie syn.... Studium skonczylam :tak: Dodam jeszcze ze synka karmilam piersia ktory nie tolerowal smoczka wiec jak mialam zjazdy to maz spacerowal z malym a ja na czas karmienia wyskakiwalam na pol godzinki by nakarmic dziecko. Latwo nie bylo ale jest do wykonania :tak:
 
Do góry