reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

hehe mnie bolaly najbardziej skurcze w tym kulminacyjnm momencie jeszcze to pamietam jak tak wspominam.. partych za to w ogole nie czulam... podczas skurczu sama zaczynalam przec to wtedy dopiero czulam taka sile jakby mi sie chcialo na kibelek kartofelki odcedzac:D
mialam takie samo odczucie przy partych:D:D
 
reklama
no a ja sobie wyobrazalam inaczej bo jak bylam w 3 mcu ciazy to bylam przy porodzie kuzynki i ona miala takie parte ze same ja cisnely normalnie kleczala i parla i sie wstrzymywala bo jeszcze nie mogla...
ja samoistne to mialam skurcze ape larte musialam sama sobie ze tak powiem wymuszac... jejku jak to kazdy porod inny a ja sie sugerowalam kuzynka....
 
O rany... i to wszystko przede mną;)

a ile jeszcze ci zostalo? :) nie jest latwo ale jaka wspaniala nagroda na koniec:)

Daffi ja mialam tak ze w pewnym momencie mialam potrzebe parcia i dre sie do poloznej ze musze przec a ona mnie zbadala i juz bylo 10 cm i na szybkiego przygotowywali wszytko do porodu:D
 
No jeszcze troszkę, na 7 lutego mam termin ale już mi każą więcej leżeć i odpoczywać, więc troszkę spodziewam się wcześniej:)
P.S.: co mam zrobić żeby mój suwaczek był widoczny bo zdaje się, że jest sam link?:p
 
No jeszcze troszkę, na 7 lutego mam termin ale już mi każą więcej leżeć i odpoczywać, więc troszkę spodziewam się wcześniej:)
P.S.: co mam zrobić żeby mój suwaczek był widoczny bo zdaje się, że jest sam link?:p

jak zrbisz suwaczek to ponizej masz kody do niego i wybierasz te do forum i wklejasz tam gdzie wkleilas ten. Po prostu nie to skopiowalas:)
 
reklama
Obiecałam fotki Martynki chwilę po urodzeniu, a więc:
Zobacz załącznik 305823Zobacz załącznik 305824

a tu w trakcie spotkania z tatusiem /przez szybę:( świńska grypa panowała../
Zobacz załącznik 305825

tu dla przypomnienia jaka tycia była na drugi dzień pobytu w domciu, rajtki miała najmniejsze z możliwych a jeszcze w nich pływała:)
Zobacz załącznik 305826

tu parę jak rosła
Zobacz załącznik 305831Zobacz załącznik 305830Zobacz załącznik 305829Zobacz załącznik 305828Zobacz załącznik 305827Zobacz załącznik 305832

no a obecnie wiecie jak wygląda:-)
wzruszam się oglądając te jej fotki sprzed roku.
 
Do góry