reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

snoopy12 nooo własnie ten wózek to jakaś katastrofa...łóżeczko to jeszcze jakoś, ale wybór wózka mnie przeraża..:sad:
 
reklama
Mariolcia, moja Zosia ma krzesełko, ale takie plastikowe, podnoszone i obniżane... Z fisher price, albo chicco, nie wiem dokładnie bo je dostałyśmy od kuzynki.... Jak dla nas krzesełko idealnie się sprawdza. Mała uwielbia w nim siedzieć. Chociaz taK jak kaama pisała to chyba drewniany lepszy bo można z niego stoliczek i krzesełko później zrobić;). Jak Twój mały już duży!!!! Wszystkiego najlepszego dla was z okazji 5 miesięcy!!!
Lorata, ale będziesz miała fajnie ;) odchowasz sobie dwójkę za jednym razem ;). Mojemu D. marzyły się bliźniaki no ale wyszła jedna Zosia ;)
Kasiek, matko ile okien ;o u moich rodziców też jest pełno okien... Tutaj mam na szczęście dwa... Tylko, że bardzo szybko się brudzą :wściekła/y:

Moja Zosieńka to akrobatka... Dzisiaj układam jej ubrania w szafie a ona krzyczy "Mamu mamu" a ja do niej "sŁUCHAM" to ta dalej się drze "Mamu" ja wchodzę do dużego pokoju a ta wskrobała sie na swoje krzesełko i siedziała sobie na poręczy, bo miała stoliczek zdjęty... Włos to mi dęba stanęły. Dzisiaj po południu w ogóle nie spała i już mi padła, więc mam cały wieczór wolny :)
 
gosdia o, dobrze, że nic jej się nie stało. Ale przynajmniej możesz spędzic wieczór z mężem :-p:-p
No fajnie, fajnie, tylko czy ja dam radę.
 
Witajcie! Chciałabym do Was dołączyć :) Mam 23 lata, i z narzeczonym staramy się o dzidziusia od ponad roku :) Jak na razie nie wychodzi, ale się nie poddajemy :)
 
reklama
Do góry