reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na WeSoŁo :D

ale sie rozkrecilam:-)

Mąż wraca z pracy siada w fotelu przed telewiozrem i wola zone :
- podaj mi piwo !!
zona - a moze jakies magicnze slowo ?
- Hokus Pokus stara ku.wo!!
 
reklama
Postanowienia noworoczne


Postanowienie 1
2007: Będę lepszym mężem dla mojej Mary.
2008: Nie rozwiodę się z moją Mary.
2009: Postaram się odzyskać moją Mary.
2010: Będę lepszym mężem dla Wandy.

Postanowienie 2
2007: Będę co niedzielę chodził do kościoła.
2008: Będę chodził do kościoła tak często, jak będę mógł.
2009: Codziennie poświęcę parę minut na modlitwę I medytację w domu.
2010: Co wieczór pooglądam TV Trwam.

Postanowienie 3
2007: Nie pozwolę, by szef rozstawiał mnie po kątach.
2008: Nie pozwolę by mój sadystyczny szef doprowadził mnie do myśli samobójczych.
2009: Będę twardy i nie dam mojemu szefowi szydzić ze mnie przy współpracownikach.
2010: Opowiem o szefie mojemu psychiatrze.

Postanowienie 4
2007: Przeczytam w tym roku 20 wartościowych książek.
2008: Przeczytam w tym roku 10 wartościowych książek.
2009: Przeczytam w tym roku 5 książek.
2010: Dokończę krzyżówkę.

Postanowienie 5
2007: Nie będę się przejmował, jak Charlie i Sam będą się śmiali z mojej łysiny.
2008: Nie będę się przejmował, jak Charlie i Sam będą się śmiali z mojego tupeciku.
2009: Nie będę się przejmował, jak Charlie i Sam będą się śmiali z mojego gorsetu.
2010: Nie będę więcej rozmawiał z Charlie i Samem.

Postanowienie 6
2007: Postaram się schudnąć do 80 kg.
2008: Postaram się schudnąć do 90 kg.
2009: Postaram się zejść z wagą do setki.
2010: Stworzę realistyczne podejście do kwestii mojej wagi.

Postanowienie 7
2007: Nie będę pił przed 17.00
2008: Nie tknę butelki przed południem.
2009: Nie zostanę alkoholikiem.
2010: Przestanę się spóźniać na spotkania AA.

Postanowienie 8
2007: Przestanę wydawać pieniądze bez opamiętania.
2008: Spłacę pożyczkę jak najszybciej.
2009: Spłacę pożyczki jak najszybciej.
2010: Wyjdę z długów do końca roku.

Postanowienie 9
2007: Pójdę w tym roku na okresowe badanie do dentysty.
2008: Zrobię sobie wypełnienia.
2009: Pójdę na leczenie kanałowe.
2010: Będę używał lepszego kleju do protez.


9ca4d240c6.jpeg
 
Ostatnia edycja:
Tak odśnieżają prawdziwi zawodowcy! - Joe Monster

Co opłaca się uprawiać rolnikowi? - Joe Monster

Mąż wraca do domu i mówi do żony:
- Dziś wypróbujemy nową pozycję... misjonarską.
- A jaka to jest??
- Ja się położę na łóżku... a ty wyp*ierdalaj do Afryki.

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć - mówi. - Jestem złota żabka. Mogę spełnic twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość popatrzył i mówi:
- Je*nij mi tu proszę mostek!
Na to żabka, stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś qrrwwwa wydumał....
 
Ostatnia edycja:
Leży Żyd o imieniu Icek na łożu śmierci, a obok stoi jego żona Mania. Icek w końcu mówi:
- Maniu...
- No co, Icku.
- Maniu, ty pamiętasz jak nadeszła wojna to sklep nam zamknęli?
- No pamiętam.
- A ty byłaś wtedy przy mnie.
- No byłam przy tobie, Icku.
- Maniu...
- No co, Icku?
- Pamiętasz jak nas do obozu zabrali?
- No pamiętam.
- A ty byłaś wtedy przy mnie.
- No byłam, Icku.
- Maniu...
- No co, Icku?
- Ja teraz jestem na łożu śmierci i ty znowu jesteś przy mnie.
- No jestem przy tobie, Icku.
- Maniu, bo ja się tak zastanawiam czy ty mi pecha nie przynosisz...

Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe. Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 1000 zł i nie mówcie nikomu że pozamaciczna, bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.

Mąż i żona. Romantyczna kolacja. Zakochani piją winko:
- Kochana, a mogłabyś powiedzieć jakąś rzecz, która jednocześnie by mnie ucieszyła i wkurw*ła?
- Masz większego chu*a od swego brata.
 
Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
Udo jest tak twarde jak cement
Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
Używamy 300 muskułów tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
Kobiety już dawno przeczytały tą wiadomość
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk.

----------------------------------------------------
Jade ostatnio samochodem a przede mna jedzie stary pospolity fiat 126p...a na zderzaku napis "Nie trąb, robim co możem!mocy przybywaj...":)

-------------------------------------------------------------------
Co to jest, gdy iluzjonista wyciąga z kapelusza to co chciał? Sztuczka.
A kiedy kobieta wyciąga ze swej torebki to czego właśnie potrzebuje? Cud!

-----------------------------------------------------------------

Przyjechał mój pan i władca. Wykonałam mu warzywa duszono-smażone. W czasie gotowania połowę wchłonęłam i w zasadzie na patelni to już niewiele zostało. Myślałam naiwnie, że też zje z patelni, ale nie,
samiec musiał ubrudzić talerz!! Więc głosem pełnym nagany rzekłam:
- Oczywiście! Nie łaska z patelni zjeść co? Musiało się ubrudzić talerz!
Ziutek nie zaszczycił mnie odpowiedzią. Ja poszłam się uczyć, po chwili słyszę przymilny głosik:
- Zrobić ci herbatkę kochanie?
- Tak, poproszę! (A co! Jak kultura, to kultura!)
- Wypijesz z czajnika, czy mam brudzić kubek?
------------------------------------------------------------------------

Najbardziej nieudanym produktem pana Boga jest mężczyzna: piersi bez mleka, ptaszek bez skrzydeł, jajka bez skorupek i torba bez pieniędzy...

----------------------------------------------------------------
Mówi żona do męża:
- Wiesz co, za co się nie weźmiesz to wszystko
sknocisz... Jesteś taki pierdoła. Jesteś taki
pierdoła, że jakby zrobili konkurs na
największego pierdołę to zająłbyś drugie
miejsce.
- Dlaczego drugie? - pyta mąż.
- Bo taki jesteś pierdoła...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry