reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nadciśnienie po porodzie

anecia_o

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
2 Kwiecień 2019
Postów
63
Hej, czy któraś z Was miała może problem z ciśnieniem po porodzie? Ja w ciąży miałam super ciśnienie, a teraz mam wysokie (dwa miesiące po). Trochę mnie to martwi, czy to przez zmęczenie? Pozdrawiam
 
reklama
Jeśli chodzi o mnie to nieco inna sytuacja. Nadciśnienie pojawiło się w ciąży. Razem z lekami na podtrzymanie spowodowało dodatkowo tachykardie. Po ciąży wdrożono leczenie i tak już zostało. Czasami tak jest, że ciąża zbytnio obciąża nasz organizm i już nigdy nie będzie tak jak było. Idź do lekarza rodzinnego niech Cię zdiagnozuje i dobierze jakieś leki. Proponuję też wizytę u kardiologa, on zrobi dokładniejsze badania i wyjaśni Ci co i jak. Zdrówka życzę
 
Hej, czy któraś z Was miała może problem z ciśnieniem po porodzie? Ja w ciąży miałam super ciśnienie, a teraz mam wysokie (dwa miesiące po). Trochę mnie to martwi, czy to przez zmęczenie? Pozdrawiam
Bez lekarza się nie obejdzie. To może być wszystko. Nie bagatelizuj.
 
Hej, czy któraś z Was miała może problem z ciśnieniem po porodzie? Ja w ciąży miałam super ciśnienie, a teraz mam wysokie (dwa miesiące po). Trochę mnie to martwi, czy to przez zmęczenie? Pozdrawiam
Cześć, u mnie ciśnienie pojawiło się w ok. 32 tygodniu ciąży + spore obrzęki, nóg i dłoni, a z czasem nawet twarzy i skakało do ok. 155/100 , zażywałam dopegyt(3*2tab.), ale w 37tc skoczyło mi bardziej + białko w moczu i miałam indukcję, niestety skończyło się cc i 18. października urodziłam zdrową córeczkę. Po 3 dniach miałyśmy wyjść, ale moje ciśnienie (pomimo cały czas branego dopegytu) wzrosło do 190/120-130, nic mi nie pomagało, doraźnie adalat zbiajł mi do jakieś 150/100, tak było przez równe 7 dni, w końcu po serii leków dopegyt (4*3tab.) + amlozek (2*1tab) + betalock (2*1tab.) mi się unormowało, pod nadzorem lekarki odstawiłam dwa ostatnie i chwila była spokoju, teraz mam czasem znowu skoki i muszę wtedy znów brać amlozek i betalock, bo dopegyt nie działa.... ktoś jeszcze boryka się z takim problemem?
 
Do góry