reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasi mezczyzni w roli TATY

reklama
Ja też muszę pochwalić, ale niestety nie mojego chłopa ;-) Mąż Agi naprawdę dużo jej pomaga i nie wiem co ona robi, że go tak ustawiła ;-)
Mój trochę się z początku dał i nawet jakby pokazywali który z nich jest lepszy (no wiecie ;-) ) ale potem wyszedł charakterek mojego mężulka :-) i już niełatwo było go zagonić do czegoś :no:
 
A moj ma czasami takie ataki ze pomaga mi slicznie :) ale czesto zostawia po sobie syf co wyprowadza mnie z rownowagi!Najczesciej pomaga mi we wszystkim gdy jestesmy sami!Dlatego marze i tym bysmy mieszkali juz sami - wy nawet nie wiecie jakie macie szczescie - nie ze mi sie zle mieszka z rodzicami bo sa ok i dogadzac sie zawsze mozemy (prawie) ale mimo wszystko chce mieszkac juz sama i odwiedzac ich co jakis czas
 
powodzenia czarownica!!!
a co do mężó to trini mój tez by mi pomagał,gdyby ktoś u mnie był (nie sugeruję,że maż a+t tylko dlatego jej pomagał:) a poza tym to ma generalnie w dupie,zawsze miał, on ewie zębów nie umyje,bo on nie wie jak,on ich nie wykąpie,bo po co przecież wczoraj je kąpałam, o myciu głowy nie ma mowy,on jej jedzenia nie zrobi niech poczeka aż mama uśpi Kinię,pic też jej nie zrobi z tego samego powodu,bajeczki jej nie poczyta,bo chu.j wie co jeszcze do dupy generalnie,ale ja już się przyzwyczaiłam i mam gdzieś...moje lasencje są moje i tyle
 
biedronka mój podobne ma wymówki, ale jednak jak ma czas to mi pomaga i nawet potrafi przeczytać bajeczkę dziecku i wykąpać je. Zazwyczaj jednak nie ma go po prostu w domu, więc nie ma jak pomagać. Ja też się już przyzwyczaiłam. Z pewnymi rzeczami trzeba się po prostu pogodzić, bo jeśli nie da się ich zmienić to po co tracić energię na próby zmiany tego.
czarownica życzę powodzenia w spełnianiu marzeń :-)
 
CHYBA kazdy facet ma czasami takie przewity i pomoze,Biedronka twoj naprawde nic przy dzieciach nie zrobi,a zostaje czasami sam z nimi,albo jedna???KURCZE Z CIEBIE TO OBROTNA KOBITKA PODZIWIAM,

ALE WIECIE Z NIMI CHYBA TAK TO JUZ JEST JAK NIE POPROSISZ O POMOC TO SAMI ZADKO SIE DOMYSLA,A MY CHYBA ZA DUZO OCZEKUJEMY POPROSU JESTESMY INNI I DLATEGO KOBITKA WSZYSTKO W KUPIE TRZYMA.jAK NIE UGOTUJEMY TO SAM NIE ZROBI,NIE POSPRZATA BO PO CO, GDY KBIECIE PRZESTAJE ZALEZEZ TO ZWIAZEK SIE ROZPADA,BO CZASAMI MILOSC TO NIE WSZYTKO,WAZNA JEST TA CHEC,POMOC Z DRUGIEJ STRONY,ABY BYLO LATWIEJ,JAKIS PODZIAL OBOWIAZKOW MUSI BY PRAWDA,JA TAM NIE WYMAGAM ABY SPRZATAL,GTOWAl,SAMA LEPIEJ TO ZROBIE,ALE WSZYTKIEGO NIE MOGE OGARNAC WIEC ON ZAJMUJE SIE FINASAMI,RACHUNKI,INWESTYCJIE ITP,DOMOWE PRACE NP:WYMIANA ZAROWKI ITP,
 
reklama
hihi, trini, dzieki za pochwale mojego Tomka :-) On najczesciej tak duzo na co dzien tez pomaga. Czasem nie zrobi czegos sam od siebie, ale jak sie go poprosi, to zrobi (czasem pomarudzi jeszcze, ale zrobi ;-) )
Eh, nie moge ostatnio na niego narzekac.
A Twoj tez nie jest taki zly. Po prostu zbyt przyzwyczajony do tego, ze Ty to wszystko robisz no i zapracowany, ale fajny i dobry z niego chlopak.:-)
 
Do góry