Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasi mezczyzni w roli TATY

reklama
Muszę przyznać, że jak jestem w domu to raczej staram się żeby wszystko było jak należy, ale niestety czasami chęci i siły brakuje ;-) Marzę o tym żeby mieć wszystkie ubranka ładnie poprasowane i poukładane w szafach :-) ale chyba moje niedoczekanie... :-p
 
kasiunka ja akurat (na moje chyba nieszczęście ;-) ) jestem taką osobą, która uważa, że wszystko zrobi najlepiej i raczej nie chciałabym żeby ktoś zrobił to po swojemu. Taki mam charakter i wiem, że to czasem źle... :-(
 
hehe, ja kazdego rano ogarniam wszystko, zeby bylo sie gdzie ruszyc. Grubsze sprzatanie w sobote. Niestety w kuchni nie udaje nam sie zachowac porzadku praktycznie nigdy, co strasznie mnie wkurza, ale niestety brak czasu :-(
 
a u mnie wszędzie gnój i nic nie poradzę...uwagi meża nauczyłam się puszczac mimo uszu,też rano sprzątam sobie alles,odkurzam,ładuję zmywarkę,zbieram allesale na krótko to działa:)i trini mam to samo:)
 
Moje durnowate poczucie obowiązku każe mi odkurzać przed przyjściem opiekunki, czyli przed 8. Jutro mam wizytację. Wzięłam opiekę, bo Kubełek ma ostatnie USG bioderek. A w południe przyjeżdżają teście z ciotką i wujkiem. Podejrzewam, że rano mnie sumienie ruszy, wstanę i zacznę sprzątać :baffled::baffled::baffled:
 
hehhe to ja wam powiem jaki rekord pobiłam :zawstydzona/y: a więc ostatni raz myłam okna i zminiałam firanki w kwietniu :eek: . Wczoraj mnie sumienie ruszyło i umyłam okno w kuchni, wyprałam firany, ale w pokoju już mi się nie chciało i firany powiesiłam na brudne okna :zawstydzona/y: :eek: . Ale co tam, mamy balkon i nie widać z zewnątrz :baffled: :happy: :eek: :confused: :szok: :-p :zawstydzona/y:
 
Więc sie wczoraj zmobilizowałam i wysprzątałam wszystko okna, szafy kurze kuchnia dywany łazienka wsio Wiecie jak przyjemnie dzisiaj usiąść z kawką w pachnącym mieszkanku :-) :-) :tak:
 
reklama
siwete sie zblizaja a tu wszysc o sprzatniu rozmawiaja hihihi,kiedy zaczeam prace sprzatam raz w tygodniu w piatek i nie jstem z tego zadowolona,przedtem codziennie wycieralam kurze bo u nas z tym jest msakra male mieszkanie,o od sprzetu strasznie sie kurzy,a balaganu nie znosze,ale teraz musze to przezyc bo sily nie mam aby jeszcze po parcy cos robic.Wiec w patek latam jak z palcem w dumpie po calym domu i sprzatam od a-z a Natka mnie obserwuje.Jedynie co to dziennie garki myje i kuchnie starm sie ogarnac
 
Do góry