Pola u mnie to tak - dziś 9 dzień ćwiczeń A6W, zaczęłam chodzić na aerobik (spotkania dwa razy w tygodniu po prawie 2h), staram się nie jeść po 18stej, zero słodyczami. Ewentualnie jakiś owoc wieczorkiem, bo wtedy kusi jak diabli.
Chciałabym do tego już podietować, ale nie chcę niczego odbierać dziecku, chcę karmić.
Nie liczę ja jakieś rewelacyjne efekty, ale przynajmniej trochę się za siebie wezmę. Jeszcze tydzień temu miałam 9 kg pozostałości po ciąży wrrrr......

a dziś jeden kg mniej (może nawet coś ponad):-).
Jeśli chodzi o brzuch to nie widzę piorunujących efektów, bo trochę tłuszczyku jest (w szczególności jak siedzę, taka fałdka wrrr...

) a tu może pomóc tylko konkretna dieta.
Ale jest lepiej więc nie ma co narzekać, po prostu potrzebne będzie drugie podejście 6W + dieta, po skończeniu karmienia piersią.
Po pierwszej ciąży długo miałam dodatkowe kg, dopiero po roku, gdy podietowałam, udało mi się zejść nawet poniżej wagi sprzed ciąży. Nie wiem jak teraz będzie po drugiej ciąży, może być trudniej tak jak pisze
Patija.
Pola z tego co piszesz to przecież całkiem nieźle jest u Ciebie więc nie masz się co martwić, przecież to dopiero 2 m-ce po ciąży.
To też chyba zależy od danego organizmu, przecież każda z nas inaczej przybierała na wadze w ciąży, jedna mniej druga więcej.
Daj sobie trochę czasu, ja wierzę że jeszcze uda nam się wyglądać pięknie i szczupło hihi....

, ty też musisz w to wierzyć :-):-)