reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dzieci w cm i kg

Kasiu ty wchodzisz na drugie piętro a co ja mam powiedzieć o czwartym:szok: dobrze że jeszcze wózka nie muszę za sobą taszczyć...u nas ostatnio niespokojne nocki..tzn przed całkowitym zaśnięciem...cycuś nie,butla nie,sucho,ząbki posmarowane...tylko przytulać sie do mamusi i być całowaną ehhh co ja mam z tym moim Pasztecikiem;-)
 
reklama
Ech, u nas już 8 kg stuknęło (a Oliwka ma niewiele ponad 4 miechy).I do tego jesteśmy dopiero co po chorobie - antybiotyk sprawia, że kupki i to spore są co godzinę-dwie.Mam nadzieję, że Mała w końcu przestanie tak tyć, bo mój kręgosłup odmówił już posłuszeństwa.
No, ale mleczko to już tylko 3 razy dziennie, góra 4, do tego jeden marchewkowy posiłek + herbatka (przy gorączce to Mała wypijała ok.400-500 ml).Także taka mała dietka ;-) .A jeszcze niedawno musiałam karmić co 3 godziny, butlą, porcją (według tabeli) dla dziecka starszego o 2 miesiące :tak: .
 
:-) Kurcze Inna faktycznie ma apetyt to Twoje malenstwo.

Kasiu obawiam sie, ze jak juz zacznie chodzic na tyle sprawnie by sama zasuwala po schodach, to akurat wtedy bedzie chciala isc w przeciwnym kierunku niz Ty. I wyobraz sobie siebie z siatami:-) i dzidzia, ktora idzie w dol podczas gdy Ty namawiasz ja zeby szla w gore.
 
Inna, rzeczywiście dorodne to Twoje młode :-) A Cynamonka ma rację z tymi pomysłami dzieciaków, choć ja np. nie mogę się doczekać, kiedy moja przestanie marudzić a zacznie uważnie słuchać i rozumieć co mamusia ma jej do zakomunikowania:-) Czy Wasze dzieci też tak marudzą, jak coś jest nie po ich myśli?
 
u mnie najgorsze jest to ze nie mogę Lili zostawić samej na dłużej jak 5 min. potem jest wycie ale jak się pojawię w drzwiach od razu uśmiech od ucha do ucha. a było już tak że nawet godzinę potrafiła leżeć na macie a ja np. gotowałam obiadek...
a teraz...jeszcze tragedia jest jak zabawka wyleci z rąk...kurcze najlepiej jak ja bym nad nią stała i podawała wszystko...
acha, a dziś rano Nuna wstała o 6.30 i jęczałą co zamknełam oczy /bo ja tak lubię jeszcze przykimać jak ona się obudzi/.jak tylko otworzyłami się na nią patrzyłam to dziecko było rozanielone a jak zamknęłam to od razy jęczenie...bo to nie był płacz...
 
u nas podobnie. Czasem mam problem jak męża nie ma a ja muszę wyjść z psem. Albo biorę Kamyka w chustę albo (o zgrozo) włączam mu kanał z bajkami i lecę z Eliotem. Bieg nie spacer ale pies zdaje się rozumieć. Przychodzę do domu to Kamilek nawet nie zauważa że mnie nie było.
 
wczoraj bylam na wazeniu 6290gm mam dziwne wrazenie ze moja Marta to albo najmniejsza albo prawie najmniejsza, ale wedlug jej warunkow podobno przybiera prawidlowo i mam sie nie martwic:tak:, (bo ostatnio bylo za malo)
 
reklama
U nas po wczorajszym szczepieniu wymiary następujące: wzrost 67 cm, waga 7700 :szok: Lekarz nie mógł uwierzyć, bo niedawno była niedowaga. W niecałe 3 tyg pół kilo do przodu :dry: Nieźle, nieźle...
 
Do góry