reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

reklama
Dzięki - doszły :)
A myślałam, że tylko jedna taka jest na świecie (mówie o teściowej :) )
 
Iws szkoda ze tak tesciowa sie zareklamowala dobrze a teraz zrezygnowala:/no ale co zrobic. Moze wlasnie bedzie tak jak piszesz ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Nie bedzie sie wtracac, pytac..bedziecie niezalezni:)

Yen a Twoja tesciowa tez niezle zrobila..moze przestraszyla sie tego co mowila wczesniej i dlatego uciekla:D bo fajnie sie gada. Zwlaszcza jak dzieci w brzuchu sa jeszcze..wszyscy wtedy najchetniej oferuja pomoc!:D

Moja tesciowa za to jest czlowiekiem kompletnie pozbawionym ludzkich uczuc i byla u nas 3 razy przez rok, ostatni raz na roczku dziewczynek..mieszka jakies niecale 30km od nas..ale ona to jest pojedynczy egzemplarz!:) przynajmniej mam spokoj:D tak samo jak wlasnymi dziecmi sie nie interesowala tak teraz wnukami..nie wiedzialam wczesniej ze istnieja tacy ludzie:(
 
Już bym chyba wolała żeby moja była obojętna, a ona robi wokół siebie niesamowity szum, uwielbia dużo gadać a w sumie mało robi. No ale nie będę narzekała bo mogłam mieć gorzej. Jak potrzebujemy pomocy to czasami można się z nią dogadać i przyjedzie. Niedługo będziemy robić remont i zaoferowała się że przyjedzie i będzie z dziewczynkami siedzieć cały dzień. Zobaczymy co wyniknie z tych obiecanek :)
 
Może się zrehabilituje podczas remontu?
Moja powiedziała, że się dorzuci do przedszkola - pociecha w sumie nijaka bo i tak na głowie wszystko mojej będzie no ale sumienie sobie tym troche wyczyści.
 
Widze ze te tesciowe to niezle "ziolka"...
Ja z moja prawie 5 miesiecy nie rozmawialam...:-(

Yenefer...a powiedz mi w jakiej wielkosci rysuje sie te wykroje...???

Maszyne juz zamowilam...a wlasciwie na reszcie to bede szyc...Musze tez poszyc kilka rzeczy ktore leza i czekaja juz od dawna...

A niedlugo zbieram sie na spacerek..tzn jak male wstana....Dzis znow gooraco!!
Wczoraj na krotki rekaw chodzilam...A dzis ejst jeszcze cieplej...w sloncu 26 stopni...:tak::tak:
 
jola ja mam taki wykrój który wystarczy wydrukować na kartce A4, nic nie pomniejszasz i nie powiększasz, jedynie musisz potem wyciąć i przyłożyć do materiały. Królik wychodzi dość duży. Tak na oko ma ok 35cm.

Ja mam taką najprostszą maszynę, ale jestem zadowolona. Na początku plątały mi się nici ale teraz już wiem co źle robiłam. Wczoraj uszyłam sobie firaneczki. Mam też ochotę uszyć sukienki na krzesła, ale muszę jeszcze poszperać i znaleźć wykroje.

Ale zazdroszczę pogody! U nas też było ładnie, ale teraz trochę się popsuło. Wieje straszny wiatr. Ale od poniedziałku zapowiadają ok 15 stopni.

A co tam, pochwalę Wam się, może zachęcę do działania?
_DSC2829.JPG
 
Nieeeee nooo Kasiu.....co ja bede szyla...powinnam zamowic od Ciebie gotowego....ile taka sztuka ..:-);-):tak:
Cudny jest,....dziewczynki musza byc zachwycone....:tak::tak:

A powiedz mi...caly krolik jest z plotna???

No ja tez taka prosta sobie zamowilam...miala bardzo dobre opinie , ze wlasnie dla poczatkujacych dobra...:tak:.
Mysle ze w poniedzialek powinna byc..

To podeslij mi ten wykroj...:tak::tak:

A ja wlasnie z mama rozmawialam i mowila ze na weekend tak zimno w Polsce nadaja....
 
reklama
Witam:-)Gratuluję mamusiom talentów:tak:Co do teściowej to chyba będę wyjątkiem:zawstydzona/y:Moja jest bardzo fajna.Fakt czasem są między nami jakieś małe zgrzyty ale to nic...

Już kolejna noc niedospana.Kacper przestał wymiotowac ale już 5ty dzień ma biegunkę.Tzn.dziś rano po raz pierwszy nie zrobił samej ''wody''.Tak bardzo się bałam,że się odwodni...Praktycznie nie robił siku,nie chciał jeśc,nic pic...na siłę dawaliśmy mu wodę strzykawką.Oczywiście byłam u lekarza,stwierdził,że nie jest odwodniony i przepisał elektrolity,które ja już wcześniej zaczęłam podawac na własną rękę.Wczoraj z M stwierdziliśmy,że nie ma co czekac i słuchac tutejszych lekarzy,więc jeśli by mu się do rana nie polepszyło,jedziemy do szpitala.W nocy zaczął bardzo ładnie pic,no i ta kupka mu się rano polepszyła.Oczywiście jest osłabiony.Teraz odsypia ale to dobrze niech regeneruje siły,oby było to za nami.Zuza naprawdę łagodniej to przechodzi.Ma biegunkę ale je,pije,bawi się jak zdrowe dziecko.Aha dodam,że Kacperkowi dawałam jagody,smectę,marchwiankę,kleik z rozgotowanego ryżu i nic poprawy,chyba wszystkie domowe sposoby wypróbowałam.Koleżanka dała mi NIFUROKSAZYD.Dostał wieczorem i rano,może po tym taka poprawa???Nieważne,mam nadzieję,że będzie tylko lepiej:tak:

A u nas trzeci piękny dzień:-)Rewelacyjna pogoda,teraz można wyjśc w krótkim rękawku:tak:Jaka szkoda,że maluchy nie mogą skorzystac z tej pogody:-(Pozdrawiam!
 
Do góry