No ja się nie zgodzęJa Wam współczuję, ale nauka zasypiania powinna być od urodzenia, bo teraz w wieku 12 miesięcy dzieci są strasznymi buntownikami. Niestety.
My z mężem od początku kładliśmy młodą do łóżeczka, dawaliśmy smoczek i 'dobranoc'.

Ja od 5 doby Mili miałam problem z jej usypianiem, bo z kolką nie da rady uśpić dziecka

Teraz młoda znowu sama zasypia i przesypia mi całe nocki. Ale nie wiem jak będzie za miesiąc - bo jeszcze sporo zębów musi wyjść

Ja w grudniu czy w listopadzie próbowałam tej drastycznej metody usypiania ale po dwóch dniach skapitulowałam. Miesiąc później Mila sama zasnęła w łóżeczku, bez żadnych problemów. Nie wiem czy dorosła do tego, czy jaki czort.